Pierwsze koty za płoty

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko a co za licho wlazło w Twoje kręgi? Niech to szybko odejdzie,a Ty musisz cieszyć się urlopem i wdychać zapachy różyczek.
Czekam z niecierpliwością na Twoje sprawozdanie ;:65
Zdrówka życzę :D
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko, M. nie chce powiedzieć która, bo prawdopodobnie nie wie jak się nazywa. Dla mojego co druga to Laguna, Flammentanz, ewentualnie jeszcze może być Rosarium Uetersen - te 3 nazwy jakoś szczególnie sobie przyswoił ;:306 Choć jak piszesz o czarnej porzeczce, to nie wiem czemu, ale od razu pomyślałam o pączkach Cardinal Hume.
Nigdy nawet nie słyszałam o takiej różyczce jak Fighting Temeraire - możesz coś o niej opowiedzieć?
Piszesz, że mszyce omijają Twój ogród. Oj, chciałabym, chciała :D Ale na to już nie mamy wpływu. Ja za to nigdy u siebie nie spotkałam niszczylistki (tfu, tfu!).
Lady Emma prześliczna. Bardzo chciałabym ją kiedyś zobaczyć na żywo i porównać do Lady of Shalott. Teoretycznie podobne...
Zdrówka życzę i nie szarżuj na rowerze! :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Aniu, ;:196 Jakieś złe i paskudne to licho ;:124 Tak mi zmarnować cztery dni urlopu?
Niestety co jakiś czas zdarza mi się tzw.rwa kulszowa ;:222 Chociaż tym razem potraktowała mnie nadzwyczaj łagodnie :heja Cztery dni leżenia, to tyle co nic.
Cafe, rzeczywiście pięknie pachnie. Tam mam miejsce, żeby się położyć i dosłownie to zrobiłam ;:306 Mam nadzieję, że w przyszłości krzaczki trochę podrosną i nie będę musiała wyczyniać takich sztuczek.
Milu, eM na pewno nie zna żadnej róży z imienia. Dzisiaj wsiadłam mu trochę na ambicję i powiedziałam, że mógłby się przynajmniej nauczyć, jak nazywa się róża, którą sam sobie wybrał. Zawsze jak się mnie o nią pyta, to mówi: No, ta moja :;230
o Fighting Temeraire nie bardzo mogę coś jeszcze powiedzieć, bo jest ze mną dopiero od jesieni. To róża angielska Davida Austina. Kwiat na żywo był jeszcze ładniejszy niż na zdjęciu, duży i pachniał. Mam nadzieję, że spełni moje oczekiwania i będę z niej zadowolona. Na zdjęciach szkółki mnie zachwyciła.
Cardinal Hume nie mam, więc to na pewno nie ona. Podejrzewam, że raczej chodziło mu o ilość pączków, a nie kolor i stawiam na Pomponellę.
Lady of Shalott również mam, jeszcze troszkę jej brakuje do kwitnięcia. Ale pierwsze spostrzeżenie już mam: ma wiotkie, cienkie gałązki a Emma stoi sztywno wyprostowana.
Uwierz mi, że wolałabym mieć mszycę niż niszczylistkę. Na tę ostatnią nic nie działa. I nieważne czy ją opryskam, czy będę zbierała ręcznie za chwilę jest jej tak samo dużo ;:223

Dzisiaj wreszcie pojechałam dopieścić swoje roślinki. Niestety rower jeszcze przez kilka dni musi pozostać w domu ;:145 , ale za to trafił mi się transport i nie musiałam wlec się autobusem. Najpierw pojechałam z rodzicami na ryneczek i kupiłam kilka roślinek na zapełnienie dziur. Niestety heliotropy były bardzo wyciągnięte i ich nie wzięłam. Ale wpadło kilka innych i 30 astrów.

Obrazek

Tak naprawdę, to nie wiem po co ja zmarnowałam aż cztery dni na leżenie plackiem na podłodze ;:131 A wystarczyło tylko pojechać na działkę i wszystkie dolegliwości minęły, jak ręką odjął :;230
Pierwsza, która rzuciła mi się w oczy, to Augusta Luise. Po prostu żarówa, ale taka cudna, że zapiera dech. Kwiat bardzo duży, usadzony na sztywnej łodydze. Nie ma mowy o pochylaniu głowy, patrzy prosto w niebo. Co prawda nie chciałam jeszcze nadwyrężać kręgosłupa i jej nie powąchałam, więc nie wiem czy pachnie ;:185 Ale na pewno to sprawdzę ;:108

Obrazek

Anahe i Jalitah ciągle testują moją cierpliwość. Czarują mnie już tak jakiś czas, nie mogę się już doczekać ;:65

Obrazek

Obrazek

Ta różyczka bardzo mnie zaskoczyła. Ostatnio była cała w pączkach, a dzisiaj już cztery kwiaty rozwinięte. Do tej pory, wszystkie moje różyczki rozwijały po jednym kwiatku, a ta zaszalała. Może inne się zawstydzą i wezmą z niej przykład?

Obrazek

A teraz różyczka, która w/g ema wygląda jak czarna porzeczka :;230 Tak się troszkę domyślałam, że będzie mu chodziło właśnie o nią ;:108 Równie mocno zapączkowany jest jazz, ale tę już widział i jakoś nie miał takich skojarzeń ;:224

Obrazek

I różyczka eMa. Na jesieni będę musiała odrobinę ograniczyć rodgersję, bo za bardzo się rozpycha i włazi na białą damę

Obrazek

I kilka innych, już wam znanych.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na kwiaty edenki, jeszcze będę musiała trochę poczekać. Mało wyrywna ta panna. Już gdzieniegdzie w waszych ogrodach kwitnie pełną gębą, a u mnie wyraźnie się ociąga.



Oczywiście na działce są jeszcze inne kwiatki, które kwitną, ale w tym roku to na pewno róże będą na pierwszym miejscu. Im poświęcam najwięcej swojej uwagi i najbardziej się nimi cieszę. Listki mają zdrowiutkie, nie mają mszycy, czarnej plamistości ani mączniaka. Naprawdę dają się kochać ;:167

Do zobaczenia :wit w waszych wątkach
Obrazek
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Ta róża route jest przecudowna! ;:167
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko Augusta cudnie pachnie lecz jeszcze będziesz miała sporo okazji ,żeby ja wąchać .Route i mnie bardzo się podoba lecz mam już Cardinala Hume w podobnej tonacji.Na razie zdrowiej ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Dorotko, Jadziu i rzeczywiście ma taki kolor, mimo że rośnie w pełnym słońcu ;:173
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

No więc przybyłam, zobaczyłam i jestem zauroczona Twoimi różyczkami. ;:138 ;:138
Także tym, że każdą z nich po imieniu nazywasz. ;:63 Ja nie mam głowy do zapamiętywania imion kwiatów, znam jedynie nazwiska i to nie wszystkie... ;:306
Zakupy roślinne. ;:333
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko, róże przecudnie już odsłaniają swój urok ;:333
Pomponella zapączkowana jak na nazwę przystało ;:306
Zakupy super, czy ja tam perowskią widzę? ;:oj
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

To ja musze swoje piwonie postraszyć, mam kilka kolorków i jeszcze nie wszystkie widziałam, albo przesadzę . Masz super róże, podoba mi się Route, rhapsody in Blue też mam i jestem nią zachwycona :)
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Wspaniałe zakupy, może ja w piątek skocze do siebie na ryneczek i kupię astry, mam sporo wolnego miejsca na rabatach a one są tak wdzięczne i długo kwitną... Augusta Luisa cudooooowna! ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko, przyszłam "popowąchywać" Twoje śliczne różyczki, ależ urocze!
A bukietowe hortensje masz ;:167
Zakupy ryneczkowe bardzo trafione - śliczne.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Lucynko, to mi z kolei lepiej do głowy wchodzą imiona (w końcu mam ściągę :;230 ). Ale nazwiska, to już wyższa szkoła jazdy. Przecież one, to co jedna, ;:306 to od innego ojca, jak tu spamiętać
Zuza, tak to Perovskia. Od dłuższego czasu już chciałam ją mieć ;:108 Nawet mama próbowała mi ją ukorzenić i nic z tego nie wyszło. I teraz właśnie na nią trafiłam. To przygarnęłam i mam ;:333
Karolinko, Rhapsody to moja ulubienica ;:108 Już nawet pomijam jej urok, ale to właśnie od niej wszystko się zaczęło. Chociaż jeszcze wtedy nie zdawałam sobie sprawy w co się pakuję ;:224
Basiu, ona naprawdę robi wrażenie ;:oj Jutro zmierzę jej kwiat, bo wydaje mi się olbrzymi. A nie chciałabym zachować się jak wędkarz, dla którego każda ryba jest taaaaaaka duuuuuża :;230
Bea, miło że zajrzałaś ;:196 Hortensje bukietowe dopiero się sposobią. Nabierają ciała ;:333 Mam nadzieję, że będą przynajmniej takie, jak w ubiegłym roku ;:215
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko chyba z dwóch patyczków Pinky Winky coś będzie, bo na razie mają malusie listki :heja to jednak już sukces
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

To rzeczywiście jest powód do radości ;:63 Z moich pięciu, nic nie wyszło ;:222 Teraz znowu będę próbować. Wyczytałam gdzieś, że patyczki hortensji powinno się ciąć w czerwcu. Może mi też sie uda. Ja nie potrzebuję, ale mam na nie chętnych
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Niestety mój urlop dobiega końca ;:222 I jak zwykle, jak wszystko to, co dobre, minął zbyt szybko ;:145 Trzy tygodnie minęły jak chwila. Prawie w całości spędziłam ten czas na działce. Pieliłam, podlewałam, sadziłam i siałam. Ucinałam sobie krótkie pogawędki z sąsiadami, rozmawiałam ze swoimi roślinami, zachwycałam się urodą moich pierwszych róż i nie tylko. Miałam czas i na pracę, i na odpoczynek, na wypicie piwa i na grilla z koleżanką :heja Jak widzicie czas ten minął mi miło i przyjemnie

Dzisiaj moja działeczka została porządnie podlana. I to podwójnie :tan Podlewałam ja i równocześnie dostałam w gratisie, podlewanie z nieba.
Do dzisiejszej sesji zdjęciowe, wszystkie rośliny przyoblekły się w diamenty ;:77 Chyba szykuje się gdzieś bal w okolicy...

Obrazek

Obrazek

Na działce byłam już o 6.30. W drodze do pracy eM mnie tam podrzucił i porzucił :;230 Czasami przyjeżdżam tak wcześnie, właśnie na podlewanie. Czuję się wtedy troszkę niepewnie, ponieważ o tak wczesnej godzinie, nie ma na działkach nikogo. Dzisiejsza pogoda sprawiła, że pierwsi amatorzy działkowania pojawili się dopiero ok. godziny 11ej i to bardzo nielicznie. Było ciepło ale nie upalnie i to był całkiem dobry dzień na prace w ogrodzie. Oczywiście wtedy, kiedy nie padało.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dużo róż smętnie pospuszczało głowy pod ciężarem deszczu. Najdzielniej zniosła to chyba Jazz, deszcz nie zrobił na niej najmniejszego wrażenia. Zresztą ona chyba ogólnie jest bardzo wytrzymała ;:433 Ciągle jeszcze ma na sobie swoje pierwsze kwiaty. A to już dziewięć dni ;:215 Żadna z moich róż tak długo nie wytrzymała. Jest różnie, ale zazwyczaj dwa-cztery dni i jest po wszystkim. Może one tak mają, a może wpływ na to ma pogoda?

Obrazek

Obrazek

Piwonia mocno spóźniona. Nie pamiętam, czy ona zawsze tak późno kwitnie? Pokazała tylko trzy kwiatki, ale dobre i to. W ubiegłym roku, po przesadzeniu nie zakwitła wcale ;:222

Obrazek

Kwietnica Różówka (ewentualnie Kruszczyca złotawka), w tym roku chętnie i licznie odwiedza moje królestwo. Początkowo spotykałam je na irysach i piwoniach, ale wtedy były to pojedyncze sztuki. Widocznie bardzo im się u mnie spodobało, rozpuściły wici i teraz przylatują masowo na pyszności z pachnącego stołu ;:108 Licznie odwiedzają szczególnie rodgersję. Na tej gałązce są cztery sztuki, ale na całości naliczyłam piętnaście osobników ;:oj Z daleka widać złotozielone błyski

Obrazek

A teraz przedstawię Wam niekwestionowaną Królową balu. Suknia misternie wyszywana diamentami. Skrzy się i błyszczy, Przyciąga każde spojrzenie, nie tylko męskie

Obrazek

Pogoda dzisiaj bardzo kapryśna. Było i słońce i deszcz, była burza i ulewa. Gwałtowne wichury również nie ominęły naszego regionu. Niestety tak było dzisiaj w całej Polsce. Co najdziwniejsze w czasie mojego pobyty na działce nie było wcale tak źle. Owszem padało i grzmiało, nawet wiało ale jakoś tak umiarkowanie. Spędziłam całkiem przyjemny dzień

Miłego weekendu i zdecydowanie lepszej pogody na nadchodzące dni :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”