Uratowane storczyki (Art) :)

Zablokowany
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Wando - ja nie jestem fachowcem i to, co Ci odpowiem wynika wyłącznie z moich obserwacji i własnych
doświadczeń. Spójrz na pierwszego (reanimowanego) storczyka w moim pierwszym poście.
On wciąż zrzuca kolejne liście, co jest oczywiście rozłożone w czasie. Tak więc ma na okrągło 4 listki, z których
najstarszy robi się nieco pomarszczony.
Ale równocześnie - cały czas odbudowuje system korzeniowy, Najpierw rosły mu wyłącznie powietrzne, a gdy
za radą Jovanki zdjęłam mu osłonkę i dzięki temu zapewniłam fotosyntezę przez ścianki przeźroczystej doniczki -
zaczęły mu rosnąć korzonki wgłąb podłoża (na razie całe 2 :) ).
Tak więc wydaje mi się, że storczyk najpierw musi odbudować w miarę solidny system korzeniowy, a potem dopiero "zabierze się" za liście :)
A my, cóż - potrzebujemy ogroooooomnej cierpliwości :roll:

Pozdrawiam, Joanna :)
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Jak sprawdziłam, to bidulek od ponad tygodnia siedzi w keramzycie. Dziś nie wytrzymałam i zajrzałam. Nic, nawet śladu, że ma zamiar wypuścić korzonek. A liście i te dwa wielkie i te dwa malutkie, mimo zamgławiania zrobiły się sflaczałe. Wyjęłam z keramzytu i wsadziłam w takie żelowe kulki. W tych kulkach świetnie mi się ukorzeniają sadzonki. Zobaczę, może i jemu się w nich spodoba. Miałam jeden storczyk w gorszym stanie i żyje, lada dzień zakwitnie. A ten jakiś uparty. Samobójca, czy co?
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Witaj Wando ! U mojego reanimowanego storczyka, nastawiam się naokoło 2 - miesięczny okres oczekiwania
na nowe korzonki (jeśli w ogóle podejmie współpracę ;:24 ). Natomiast do głowy by mi nie przyszło, żeby już po tygodniu sprawdzać czy coś tam rośnie...
Ale niecierpliwa z Ciebie dusza :) ! Rozumiem Cię jednak doskonale, że chciałabyś JUŻ :!: :)

renata75 pisze:fajnie masz ,że sobie jedziesz do Ogrodu Botanicznego ,co to za okazja??
Czekam na relacje i fotki ,nigdy tam nie byłam .Miłego zwiedzania.
Renatko, odpowiadam Ci w moim wątku, aby nie zaśmiecać Twojego.
Do Wrocławia pojechałam na zaproszenie, a przy okazji postanowiłam zwiedzić Ogród Japoński
i Ogród Botaniczny.
Z oficjalnej str. internetowej Ogrodu Botanicznego dowiedziałam się, że jednym z działów udostępnionych
do zwiedzania, są rośliny tropikalne i subtropikalne - w tym storczyki, kaktusy i inne sukulenty.
Na miejscu okazało się, że dział storczykowy przeprofilowano na inne rośliny (dowiedziałam się, że storczyki
rozwieziono po większych miastach). Natomiast w szklarniach obejrzałam sobie wspaniałe, bardzo ciekawe kaktusy.
Obydwa Ogrody piękne, godne zwiedzenia ;:333
Jedyne 2 bardzo ładne storczyki zobaczyłam w sklepie... z pamiątkami (na terenie O. B.)
Pozwolę sobie na końcu na mały off topic i pokażę 3 fotki z tej wyprawy, które mnie zauroczyły:

Ogród Japoński

Obrazek Obrazek

Ogród Botaniczny

Obrazek

Pozdrawiam, Joanna :)
Awatar użytkownika
renata75
1000p
1000p
Posty: 1604
Od: 5 kwie 2008, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Witaj Joanno,widać po zdieciach,że jest tam bardzo pięknie,szkoda trochę ,ze nie mogłaś pooglądać storczyków,ale pozostałe kwiaty też są piękne.Ja dzisiaj chciałam jechać z dziećmi do Palmiarni,ale tak zaczeły dokazywać, że zrezygnowałam z wyjazdu i za kare siedzą w domu.
Miłego wekendu i dzięki za relację.
Pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Rozumiem Renatko - dyscyplina musi być ! :) A na Palmiarnię jeszcze starczy czasu, jak wrócisz z urlopu
(a może przed ???). Ach, te kochane łobuziaki - potrafią namieszać w planach...
Co do storczyków, to nie myśl, że nie byłam trochę rozczarowana :? , ale piękna CAŁOŚĆ mi to zrekompensowała.

Pozdrowionka :)
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

A teraz wrócę do jednego z dawnych moich postów: z dnia 28 marca 2008 r.
Art pisze:Witajcie! Intryguje mnie jeden z moich falenopsisów.
Czy widzieliście takiego pączka śpiocha ?? Całe młodsze "rodzeństwo" (poza ostatnim) już dawno kwitnie,
a on wciąż w tym samym stadium - ani myśli się obudzić ;:41 !!!
I wciąż śni... może o wiośnie...?

Obrazek

Pozdrawiam, Joanna :)
Otóż, wiosnę przespał ! A to stan na dzień dzisiejszy 28 czerwca 2008 r.

Obrazek

Minęły dokładnie 3 miesiące ! Wyobraziłam sobie sytuację, że jak już wszystkie kwiaty opadną to ON
się wtedy otworzy :) :) :)

Pozdrawiam, Joanna
Awatar użytkownika
iwaszam
100p
100p
Posty: 138
Od: 24 cze 2008, o 11:51
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Faktycznie,bardzo dziwny przypadek ;:2
Ciekawe na co on czeka???
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam - IWA
Awatar użytkownika
bobi
500p
500p
Posty: 767
Od: 12 maja 2006, o 09:00
Lokalizacja: Poznań

Post »

Art pisze:U mojego reanimowanego storczyka, nastawiam się naokoło 2 - miesięczny okres oczekiwania
na nowe korzonki (jeśli w ogóle podejmie współpracę ;:24 ).
Ściskam mocno kciuki za powodzenie reanimacji :) ... od dziś wiem już, co to znaczy :roll: :)
Pozdrawiam, Baśka
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
gucia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2740
Od: 27 wrz 2007, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Asieńko, Twój "dziwaczek" jest niesamowity". Wprawdzie wstrzymałam się ostatnio z zakupami, ale na taki widok, aż mnie nosi, żeby zaliczyć wypad na giełdę.
Ja chyba też muszę spaść z nieba na ziemię i wyciągnąć z doniczki swojego "miltoniopsisa', bo coś marnie wygląda :cry: Poczekam tylko do powrotu córki/ zabrała mi aparat fotograficzny na 9 dni/ i wtedy wspólnymi siłami może go podratujemy.
" Śpioch" jest wyjątkowo uparty......miejmy nadzieję, że nie będzie tak drzemał do zimy :lol:
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Awatar użytkownika
Narine
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1239
Od: 30 paź 2007, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia

Post »

A to rzeczywiście leniuch z tego pąka :wink: Muszę Ci powiedzieć Art, że mi też się trafił taki śpioch :wink: Niestety nie otworzył się. Siedział sobie 2 miesiące i któregoś dnia po prostu spadł :cry:
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Witaj Narine ! Dzięki za odwiedziny :)
Dawno Cię nie było... Ciekawe co dzieje się w Twoim storczykowym świecie :?:
Pokaż nam swoje roślinki, jak się mają ?
A co do mojego "śpiocha", daję mu wolny wybór... To trochę tak jak u ludzi - jedni życie "przesypiają", a inni czerpią z niego :)

Pozdrawiam, Joanna :wink:
Awatar użytkownika
dewuka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2406
Od: 1 sty 2008, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stary Tomyśl, Wielkopolska

Post »

Może postaw obok budzik, który zadzwoni i śpioch się obudzi. :wink:
Awatar użytkownika
orange30
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1935
Od: 27 paź 2007, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Joanno co tam u Twojego rekonwalescenta? Widać jakąś poprawę?
"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówki do życia" - Halina
Mój spis wątków
Moje robótki
barbenge
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 29 lip 2007, o 19:40
Lokalizacja: Dąbrowa

Wypadek phalenopsisa

Post »

Od zaledwie miesiaca jestem posiadczka phalenopsisa i byl piekny do dzis. :cry: Co mam zrobic zeby dalej kwitł bo przydarzyl mu się wypadek i stracil pol łodygi która została złamana. Został na niej tylko dolny kwiat, wszyskie pozostałe zostały ułamane z łodygą. Poza tym wszystko z nim ok. Ułamac do konca czy czekać, bo moze wypusci jeszcze nowe pączki? Ten kwiat co zostal jest na 8 oczku od dołu łodygi.
Prosze o odpowiedz od kogos kto ma większe doświadczenie z tymi kwiatami.
Mąż chce mi kupic nowy (bo to on go złamał), ale ja kocham juz tego kwiatuszka i nie chce sie go pozbywac.

A tak w ogole to jak czytam posty na forum to nabieram ogromnego apetytu zeby rozdać wszystkie kwiaty co posiadam i kupić masę, Masę, MASĘ storczyków!!!!!!!!! :D :D :D :wink:

PS. Te ułamane pączki rozwineły sie w wazonie :)
Awatar użytkownika
Jeanne
1000p
1000p
Posty: 2308
Od: 21 gru 2007, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witam :P
Poczekaj, nie ułamuj, roślinka sama zdecyduje co dalej :lol: jeśli łodyga uschnie to możesz obciąć ok 2 cm od dołu, uważając by nie uszkodzić liści. Może też być tak że łodyga pozostanie zielona i za jakiś czas wypuści odgałęzienie :wink:
A nawet jeśli ta łodyga uschnie to przy odpowiednio troskliwej opiece po pewnym czasie wyrośnie nowy pęd kwiatowy :wink:
Ale tak czy inaczej nowy storczyk jak najbardziej wskazany "na otarcie łez" :lol:
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”