Róże u Doroty - mój mały różany raj

Zablokowany
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Czas wrócić do podsumowania.

Artemis - hodowca Rosen Tantau.
1) Zdrowie - 2 pkt. absolutnie bez żadnej plamki, mączniak ominął ją szerokim łukiem :)
2) Pokrój - 2 pkt.
3) Obfitość kwitnienia - 2 pkt. chociaż mam wrażenie, że kwitła trochę mniej obficie niż w poprzednim roku. Myślę, że jednak na wiosnę zbyt brutalnie potraktowałam ją sekatorem i musiała długo odbudowywać krzak.
4) Długość utrzymywania kwiatów - 1 pkt.
5) Odporność na mocne słońce - 1 pkt.
Ogólnie róża piękna, godna naprawdę polecenia. Pędy sztywne, kwitnie całymi kiściami, a kwiaty bardzo urodziwe.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ascot - hodowca Rosen Tantau.
1) Zdrowie - 2 pkt.
2) Pokrój - 2 pkt.
3) Obfitość kwitnienia - 1 pkt. Tutaj mam największe zastrzeżenia. Kwiatów mało jak na dwa krzaczki. Jestem trochę rozczarowana tą różą i nie kupiłabym jej po raz drugi, chociaż kwiaty ma naprawdę piękne.
4) Długość utrzymywania kwiatów - 1 pkt.
5) Odporność na słońce - 1 pkt.

Obrazek

Obrazek

Na tym zdjęciu widać jak reagowały kwiaty na wysoką temperaturę i jak szybko słońce przypalało ich płatki :?
Obrazek

Obrazek


Ashram - hodowca Rosen Tantau.
1) Zdrowie - 2 pkt.
2) Pokrój - 1 pkt. Raczej drapak - trzy pędy na krzyż.
3) Obfitość kwitnienia - 1 pkt
4) Długość utrzymywania kwiatów - 2 pkt. i to jej duży atut.
5) Odporność na słońce - 2 pkt. Całkiem nieźle radziła sobie w te upały. Kwiaty wraz z przekwitaniem jaśnieją.
Jak na razie ją obserwuję. Jest bardzo młoda i mam nadzieję, że jeszcze się rozkręci, chociaż jakoś nie wzbudziła mojego zachwytu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tutaj na zdjęciu z Flamenco

Obrazek


Aspirin Rose- hodowca Rosen Tantau.
1) Zdrowie - 2 pkt.
2) Pokrój - 1 pkt.
3) Obfitość kwitnienia - 1 pkt.
4) Długość utrzymywania kwiatów - 2 pkt.
5) Odporność na słońce - 1 pkt.
Szczerze mówiąc jestem tą różą trochę rozczarowana. Nie bardzo wiedziałam nawet jak ją ocenić, ponieważ kwitła dość skąpo z długą przerwą i nie pamiętam czy miała kwiaty w te największe upały. Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie się rozkręci i zmienię o niej zdanie. Na dzień dzisiejszy nie podbiła mojego serca ;:185

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Augusta Luise hodowca Rosen Tantau.
1) Zdrowie - 1 pkt. Odjęłam jej punkcik, bo z końcem sezonu złapała trochę plam i muszę być sprawiedliwa.
2) Pokrój - 2 pkt.
3) Obfitość kwitnienia - 2 pkt. Żeby wszystkie róże tak pięknie i obficie kwitły to byłoby idealnie. Krzak aż uginał się od kwiatów. Tak samo wyglądała powtórka. A same kwiaty, ich kształt, zmienność kolorów oraz zapach zachwycające ;:167 Na dodatek kwiaty pojawiają się na całej długości od samego dołu.
4) Długość utrzymywania kwiatów - 1 pkt. Jednak upały zrobiły swoje.
5) Odporność na słońce - 1 pkt. Słabo wypadła i ;:3 oraz wysokie temperatury jej nie służyły. Co prawda to lato było wyjątkowe pod tym względem, ale jednak kwiaty wyraźnie szybko były przypalone i po dwóch dniach wyglądały kiepsko. Dobrze, że nadrabiała ich ilością.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bez względu na te małe wady, gdyby ktoś mnie zapytał czy kupiłabym ją po raz drugi? Zdecydowanie tak!
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Ależ Tobie obficie kwitła Augusta !! Ja moją trzymam dla zapachu ;:167 i dla gości (wszyscy się nią zachwycają).
Po obejrzeniu Twoich zdjęć postanowiłam przesadzić swoją do dużej donicy i pójdzie na taras. Goście będą zadowoleni a jej będzie lepiej niż przy klonie tatarskim, choć w jesiennych barwach tworzą zgrany duecik. ;:173
Balerina też Ci pięknie kwitła. Tak puszyście. ;:215
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko ja zdecydowanie nie powinnam do Ciebie zaglądać! ;:223 Ręce aż się rwą by klikać w "KUP" w sklepie internetowym. ;:131
Ni e ukrywam, bardzo bym chciała by mój Ascot był bardziej wylewny od Twojego. ;:131
No i Aspiryna... posadziłam ją tej jesieni, bo zachwycała mnie w innych ogrodach. Może ona rzeczywiście potrzebowała u Ciebie czasu..?
A Augusta?! ;:oj No klękajcie narody! Cudne kwitnięcie! Muszę sobie ją jeszcze pooglądać. Oczywiście tylko tak z ciekawości. ;:183

Bardzo mnie cieszy, że cenna dla serca zguba się znalazła. ;:168 Od jubilera wyjdzie jak "nówka -funkciel" (tak się gada w moich stronach :wink: )
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Wspaniale prezentujesz swoje cudne róże. Trudno wyjść z podziwu. 'Augusta Luisa' wspaniała, zawsze mnie kusiła swoją urodą, zero skromności, zalotnica w całej krasie, takie lubię, ale inne też są cudne.
Róże mają u Ciebie dobre warunki i na pewno dbasz o nie stosownie, dlatego wydobywasz z nich cały urok.
Ucieszyłam się na widok 'Minervy ' do posadzenia, bo też ją zamówiłam i wraz z 3 innymi nowościami, posadziłam przedwczoraj w ogrodzie.
Ciekawi mnie co tam jeszcze w tym wiaderku siedzi? Pewnie pisałaś już o swoich zamówionych tegorocznych nowościach, ale proszę, powtórz jeszcze raz, bo nie mogę odszukać. Czy to są Herzogin Christiana, Rosengrafin Marie Henriette i Garden of Roses?
Jestem ciekawa jak zakwitną Salmon Flower Circus, Lavender Flower Circus. To ciekawe róże.
Podobają mi się wielkie białe dzwonki dwuletnie miedzy różami. Sama z nasion je wyhodowałaś? Świetne.
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko, zgadzam się w stu procentach z twoją opinią o róży Augusta Louise. To chyba jedna z żywotniejszych róż i prawdziwa bomba podczas kwitnienia. Niestety upał jej nie służy.. mam natomiast uwagi dotyczące Ascot. Kupiłam jaw OBI i jej system korzeniowy pozostawiał wiele do życzenia.. no powiedzmy to sobie wprost. Prawie go nie było. Posadziłam, odpowiednio zadbałam, a róża praktycznie (na przekór wszystkiemu) kwitła uparcie bez przerwy, nawet teraz kwitnie, a mamy już listopad. Jedyny minus to przypalanie płatków, o którym pisałaś. Ale będąc sprawiedliwym, niewiele odmian oparło się takiemu słońcu ;:108

Czy to cudo z prawej strony to Puccini? Możesz mi coś napisać o tej róży? Jak się u ciebie sprawuje? Czy długo kwitnie?
dorotka350 pisze: Obrazek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko jak zobaczyłam zdjęcie z plakietką Minervy to o mało zamówienia nie złożyłam ;:303
Na wiosnę ją przygarnę ;:108 Aspiryne moja dopiero po 4 latach pokazała swoje piękno,poczekaj na nią ;:108
Augusta ma piękne,szampańskie,ogromne kwiaty,pamiętam ja ją kiedyś podziwiałam na samym początku przygody z różami ;:108
Floresita
200p
200p
Posty: 440
Od: 2 lis 2014, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko, to i ja wtrącę swoje trzy grosze. Zawsze miałam psy, w większości były to suczki. Kotów nigdy wcześniej nie miałam, bo trochę się ich bałam - że podrapią, ugryzą lub (o zgrozo!) przyniosą mysz! Pięć lat temu córka przyniosła jednak maleńką, białą koteczkę. Na dodatek po roku stwierdziła, że koniecznie muszą być 2 koty. Sprytnie mnie podeszła, bo wiedziała, że podobały mi się rude koty więc przyniosła extra dla mnie rudego kocurka. I teraz, po tych pięciu latach mogę potwierdzić to co mówi większość osób. Kotka jest nieco chimeryczna, trzyma się na dystans, praktycznie nie okazuje uczuć i nie domaga się pieszczot. Za to mój rudy kocurek nadrabia to z nawiązką! Żaden z moich psów nie był aż tak czuły, wylewny i natrętny w okazywaniu uczuć jak ten kot! Do tego stopnia, że chociaż hojnie jest obdarzany głaskaniami i pocałunkami to nigdy nie ma dosyć i wciąż domaga się coraz to większej porcji pieszczot. Kiedy idziemy spać kocurek obowiązkowo musi zasnąć ułożony na mojej piersi (a waży niemało!), chodzi za mną po domu i co mnie ciągle śmieszy - to nawet odwiedzając łazienkę nie mogę być sama! Nie wpuszczony do niej rozpacza pod drzwiami! Jest także bardzo komunikatywny i "rozmowny". Tak że ja również polecam Ci wzięcie chłopca. Oby tylko nie trafił Ci się aż tak ekstremalnie wylewny egzemplarz jak mój, bo jest to nieco męczące na dłuższą metę.
Awatar użytkownika
wagabunga123
1000p
1000p
Posty: 1365
Od: 11 lip 2013, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko, bardzo cieszę się, że zguba, choć w tak nieoczekiwanym miejscu ;:oj , ale odnalazła się ;:333 A co do gwiazdki, prezentów i ema, to myślę sobie, że em powinien Ci podziękować za to, że już dokładnie wie, co sprawi Ci przyjemność i nie będzie musiał głowić się na prezentem :;230

Pomysł opiniowania odmian jest genialny i wielkie brawa dla Ciebie za czas poświęcony na opisanie poszczególnych odmian. Ja na swoją listę dodaję Augusta Luise - przepiękna odmiana

Co do kota, to bierz dwa a emowi powiedz, że kupiłaś jednego .... w promocji "kup jednego, drugi gratis" ;:306
Jeśli pot­ra­fisz o czymś marzyć, to pot­ra­fisz także te­go dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Witam. Cudne róże, ciągle się nimi zachwycam. Gratuluję ręki do nich ;:167 .
Jeśli mogę wtrącić się do kocich spraw, to również proponuję dwa. Co prawda kotki mamy dopiero od 3 miesięcy ale myślę, że mogę się wypowiedzieć. My z mężem wzięliśmy jednego kocurka ale po około miesiącu dostał rudego kolegę. Różnica w wieku była widoczna. Bałam się, że ten starszy nie będzie chciał go zaakceptować czy coś w tym rodzaju ale ... po pierwszym obwąchaniu chyba się polubili. Teraz praktycznie nie rozdzielają się na krok. Razem jedzą, śpią, bawią się. Mam wrażenie , że ten starszy opiekuje się młodzikiem , często go liże i w ogóle. Obecnie starszy będzie miał około 7 miesięcy a młodszy chyba około 5. Jedyne co dało mi się zauważyć to to , że starszy kocha pieszczoty i zdecydowanie częściej do mnie przychodzi na głaskanko. Rudzielec może jeszcze za mały na takie okazywanie uczuć ? Piszę - starszy, młodszy bo wyobraźcie sobie, że nie potrafimy wybrać im imion ... nie możemy się zdecydować ;:131 .
Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Jednak kot jak człowiek, każdy ma inny charakter :D . U mnie jest zupełnie odwrotnie, kocurek jest wyjątkowym samotnikiem, przychodzi oczywiście na mizianie, ale robi to jak ja określam 'na dystans". Kotka natomiast stara się zawsze być jak najbliżej mnie. A przy tym jest baaardzo zazdrosna o jak najmniejszy przejaw zainteresowania Gasparem. Potrafi wejść między mnie a Gaspara i domagać się pieszczot. Niezmiernie lubi głaskanie po brzuszku :D Poza tym relacje między moimi kotami są raczej chłodne, tolerują się zaledwie. Natomiast jak przyjeżdża córka ze swoim kocurkiem to dopiero jest zabawa.... Gaspar chętniej przebywa w jego towarzystwie. Myślę,że lepiej dogadywałyby się ze sobą. Powiem szczerze, że gdyby nie to, że Daysy została oddana nam w wieku 4 lat i chyba mocno przeżyła zmianę domu, to zamieniłabym się z córką. Gizmo byłby dla Gaspara lepszym towarzyszem do zabawy. Jednak kot nie zabawka, nie chcę jej fundować następnego stresu związanego ze zmianą miejsca. Długo czekaliśmy, aż nam zaufa i pozwoli się pogłaskać po brzuchu, poza tym mam wrażenie, że ona cały czas obawia się o swoje miejsce w domu i rywalizuje o nasze względy z Gasparem.
Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale kotach mogłabym bez końca :wink:
Myślę, że najlepszego wyboru dokonasz sama, bierz kota przy którym najmocniej zabije Twoje serce ;:108 , nie ważna jest płeć tylko charakter :D ;:333 . To też jak u ludzi ;:306
Różyczki masz cuuudowne. Jeszcze tylko 8 miesięcy ;:oj ;:306 i znowu będą nas czarować w ogrodzie ;:138

Ewelinko rzuć hasło - Imię dla Kota -, wszyscy Ci pomogą ;:333, będziesz miała w czym wybierać. ;:333
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

O, i są już w opisie dwie z moich różyczek :heja
Dorotko jak patrzę na Twoje zdjęcia różane to tym bardziej wpajam sobie Twoje rady nawozowo - opryskowe.
Ostatnio jak budzę się w nocy to wyliczam terminy oprysków i nazwy specyfików. A wczoraj śniło mi się robienie gnojówki końskiej ;:306 ;:306 ;:306
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko zachwyciła mnie Twoja Ballerina jak długo jest u ciebie?Czy ona ma jakieś specjalne wymagania?U ciebie to już spory krzaczek ,czy ona tak kwitnie cały czas ,czy odpoczywa?
Twoje opisy róż są ;:215 i powiem ci że mimo że różnimy się rejonami ,spostrzeżenia mam podobne ;:108
Augusta L. no ta to powaliła mnie na kolana ;:oj ależ to musi być cudo w realu ;:167 i do tego jeszcze zapach ;:170
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

nifredil pisze: Czy to cudo z prawej strony to Puccini? Możesz mi coś napisać o tej róży? Jak się u ciebie sprawuje? Czy długo kwitnie?
dorotka350 pisze: Obrazek

Sabinko pozwolę sobie odpowiedzieć ;:131 (Dorotko wybacz ;:224 )
Ta róża to Ballerina. ;:196
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Aneczka, a widziałaś jakie są podobne.. Ballerina i Puccini. Na niektórych zdjęciach u wujka gogle wyglądają jak bliźniaczki.. Tą drugą wypatrzyłam u naszej Ewci w sklepie i straszecznie mi się spodobała..
Ponawiam pytanie do Dorotki.. napisz mi proszę jak się ta róża sprawuje u ciebie?? Czy wytrzyma na słonecznym stanowisku..
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1310
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Można by jeszcze do nich dołożyć Mozarta ... jako trzecią bliźniaczkę ;:306
Pozdrawiam. Sławka
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”