
Tym razem zwróciłam uwagę na kobeę



ewazawady pisze:Pięknie poprowadziłaś kobeę !
A porządek w ogrodzie masz taki, że ach...![]()
Nie odzywałam się, bo na nic nie miałam czasu. Kilka niespodziewanych wyjazdów i wszystkie moje plany ogrodowe wzięły w łeb.
Zaległości forumowe będę mogła odrabiać dopiero w październiku.
Świetnie, że podpisujesz róże.
AnaAn pisze:Cudowne te Twoje róże. Fajnie, że jesteś
ewunia7 pisze:
Majka jak zawsze cudownie![]()
Kobea przepiękna i pokaźnych rozmiarów![]()
A różyczkicudowne, cudowne, cudowne
![]()
![]()
Szczególnie wpadły mi w oko, Dicevy, Horzogin Cristine, Marc Chagal czy Perfumw de Orleans.
Możesz zdradzić gdzie je kupiłaś?
takasobie pisze:Cudownie wyglądają Twoje róże teraz! Lacre jest urocza, inne zresztą również!Dbasz o nie i Ci się odwdzięczają!
Moja Lacre też zakwitła. ale jej kwiaty są raczej ćwiczebneNie ma co pokazywać. Ale przeżyła suszę, czego nie mogę powiedzieć np o Wedding Piano. Mam takie niefortunne miejsce, gdzie już kilka róż nie dało rady, ale się uparłam, ze po wymianie gleby i przy szczególnej opiece przecież musi coś przetrwać
April pisze:Róże piękne ale ty zawsze miałaś cudne róże. Więc sorry ale zero zaskoczenia![]()
Tym razem zwróciłam uwagę na kobeęMonstrum, cudne monstrum. Oj warto było wysiać. Mi nie wychodzi ale jak się tak napatrzę to spróbuję jeszcze raz z wysiewem
Kurczaki pieczone, musi się w końcu udać
Tolinka pisze:Majka ależ ty masz kobietko zielone ręcetakiej kobei jak żyje (a trochę już żyję
) nie widziałam nigdzie
![]()
Piszesz Chippendale....a wiesz że jakoś tak się dziwnie składa że zawsze tą różę ominę i kupię innąchyba w końcu muszę ją po prostu wrzucić do kosza i już
![]()
Za to Lacre zobaczyłam u ciebie i zakochałam się do szaleństwanie dziwię się że Jagna chce kupić osiemset sama gdybym miała miejsce posadziłabym ich co najmniej setkę