Aniu -
Owszem, z dużą przyjemnością 'grzebię' sobie
Cieszę się, że wpadłaś, bo coś strasznie dawno Cię nie było ...
Danusiu - witam Cię i ściskam bardzo mocno
No to powiem Ci w tajemnicy, że mamy jeden, (jak na razie ...) punkt wspólny
Ja również od hoyi trzymam się z daleka
Mati -
Kasia ? a żebyś wiedziała, że tak dzisiaj napiszę ? 'doszły kolejne' ale informacje
No to ciąg dalszy czystej, zdrowej, teorii
Z wszystkimi innymi oplątwami (moimi oczywiście) nie ma aż tylu problemów co z poprzednią
T. ionantha,
ale i tak większość z nich ma zarówno synonimy, jak i kultywary.
No to dzisiaj maluszki na literkę 'A'.
Tillandsia ariza-juliae ? opisali ją Lyman Bradford Smith i Oton Jimenez.
Spotkałam się również z inną pisownią -
T. ahriza-juliae,
T. arhiza-juliae.
Liście: ciemno-zielone, proste, liniowe, bardzo sztywne, osiągają wielkość 10-20 cm.
Synonimy: nie znalazłam.
Kultywary: 'Pruinariza' ? to mix
T. ariza-julia i
T. pruinosa.
Ten kultywar występuje jednak częściej pod nazwą ?
T. arizae-julia x pruinosa, i nawiasem mówiąc jest prześliczna !!
Zobaczcie sami - w zależności od dominujących u roślinki cech rodzica - może ona wyglądać -->
tak,
lub jeszcze piękniej -->
tak, lub w wariancie trzecim, jak dla mnie najpiękniejszym -->
tak !!
A z ciekawostek mam jedną.
Jest inna oplątwa o podobnej nazwie ?
T. arhiza, która poza bardzo podobną nazwą,
absolutnie w niczym nie przypomina omawianej koleżanki !!
Nazwy niemal identyczne, różnią się tylko jednym członem, ale roślinki kompletnie inne.
Tutaj i
tutaj moja prześliczna
T. ariza-juliae (str. 10 i 8 w tym wątku), a
tutaj dla porównania
T. arhiza.
Normalnie na każdym kroku podstęp, całe życie trzeba być czujnym
Tillandsia albertiana ? opisał ją Federico Bernardo Vervoorst.
Liście: ciemno-zielone, zwykle od 3 do 10 cm, tworzą zwarte, kuliste kępy.
Synonimy: nie znalazłam.
Kultywary: 'Lisa's Jewell', 'Mystic Albert', 'Mystic Burgundy', 'Mystic Circle;, 'Mystic Flame',
'Mystic Flame Orange', 'Mystic Rainbow', 'Mystic Rainbow peach', 'Mystic Rainbow Pink',
'Mystic Trumpet', 'Mystic Trumpet Peach', 'Mystic Trumpet Pink', 'Mystic Twins'
Ten gatunek niby malutki, ale w budowie taki trochę przyciężki.
Liście są bardzo twarde !!
Fotki
tutaj i
tutaj (str. 15, 14 tego wątku).
Tillandsia andreana ? opisał ją Karol Jacques Édouard Morren, ale dzisiejsza nazwa została przyjęta
i uprawomocniona przez Édouard-François André, i opisana jego nazwiskiem.
Liście: jasno-zielone, pojedyncze, proste, o wielkości 2-5 cm, tworzą rozetę lub niemal kulę, są bardzo delikatne.
Synonimy: Pityrophyllum andreanum .
Kultywary: nie znalazłam.
Delikatna, piękna, jasno-zielona kuleczka !!
Nie ma żadnych krzyżówek i miksów z jej udziałem, zachowała całkowicie swoje odrębne, niemal arystokratyczne cechy
Moja, dorosła roślinka, już wygląda cudnie, zobaczcie
tutaj i
tutaj (str. 15 i 8 tego wątku).
A może wyglądać jeszcze piękniej, na przykład
tak kwitnąc lub jeszcze piękniej, tworząc
takie obłędne kolonie !!
Tillandsia argentea ? opisał ją i nazwał August Heinrich Rudolf Grisebach w 1866 r.
Liście: zielono-srebrne, pojedyncze, proste, o wielkości 5-10 cm, tworzą rozetę lub kulę, bardzo delikatne.
Synonimy: nie znalazłam.
Kultywary: nie znalazłam.
W obrębie tego gatunku również nie ma żadnych 'kundelków', i jest jedyna w swoim rodzaju ? malutkie,
delikatne, jasno-zielone listki 'igiełki', które u dorosłej roślinki tworzą śliczny kształt kuleczki !!
Mój maluszek ma się całkiem dobrze i wygląda
tak (str. 15 tego wątku),
ale mam zamiar ją jeszcze 'podtuczyć'

żeby wyglądała
tak cudnie !!
Jeszcze parę fotek porównawczych.
Jest kilka odmian tillandsii, które na pierwszy rzut oka są niby takie same, a w rzeczywistości jednak nie są
Tillandsia brachycaulos var. abdita i
Tillandsia brachycaulos var. multiflora.
Te dwie roślinki mogą się wydawać podobne, ale tylko przez chwilę.
T. brachycaulos var. abdita ma bardzo delikatne, wąskie, długie listki, lekką strukturę rozetki.
Niewybarwiona ma intensywny, zielony kolor, a w zależności od ilości światła może się wybarwić się na:
różowo, czerwono, bordowo, a nawet fioletowo-śliwkowo !!
Natomiast
T. brachycaulos var. multiflora ma zdecydowanie 'cięższą' budowę.
Liście są szersze i krótsze.
Rozetka jest w kolorze szaro-buro-zielonym, i ponoć wybarwia się na różne odcienie łososiowego,
ale nigdy tak intensywnie jak poprzednia.
Oto one.
Na wszystkich fotkach z lewej
T. b. var. abdita, z prawej
T. b. var. multiflora
Tillandsia juncifolia i
Tillandsia juncea.
Druga para - również niby podobne.
Jednak
T. juncifolia ? a właściwie ?
T. juncea var. juncifolia,
to odmiana bardziej zielona, o subtelnych, cieniutkich listkach.
Jej końcówki mogą się wybarwić na czerwono-bordowy kolor.
A
T. juncea to roślinka o dużo grubszej budowie, listki są mocniejsze, grubsze, twardsze.
Listki są w kolorze szaro-zielonym z białym, czy raczej srebrnym nalotem.
Nie znalazłam nigdzie informacji, o czym również wspominała pani Beata,
żeby ta odmiana jakoś szczególnie się wybarwiała.
Juncea osiąga długość nawet powyżej 40 cm, a juncifolia max tylko do 30 cm.
Na wszystkich fotkach - po lewej
T. juncifolia, po prawej
T. juncea.
Jeszcze na koniec chciałam bardzo, ale to bardzo gorąco zaprosić wszystkich Oplątwowiczów,
jak to napisała
Ania-Pulpa222 -->
do 'grzebania'
Może wspólnie coś ciekawego i konstruktywnego na temat tillandsii 'wygrzebiemy'
Ciąg dalszy wkrótce nastąpi, bo poza oglądaniem fotek, wyszukiwanie informacji na temat oplątw bardzo mnie relaksuje
