Myślę, że to ziółko nn to najpewniej cynamonowa bazylia, chyba wsadziłam tam jakieś siewki. Dziś suszyłam oregano, bazylię, kocankę curry, trochę mięty. Mięty mam już ususzone 2 200gr słoiki. Dużo zamrożonych i ususzonych ziół, a one ciągle rosną

Po deszczach tnę dalej, ale widzę jednak, że lepiej się pomęczyć, uciąć ładnie i suszyć w pęczkach na powietrzu niż w suszarce. Wtedy susz jest pięknie zielony. Nie musze chyba dodawać, że takie swojskie zioła mają 100% więcej aromatu od kupionych i wyglądają zupełnie inaczej, lepiej.