
Aprilkowy las cz. 5
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Aprilkowy las cz. 5
Jolu, tempo nieziemskie u Ciebie, ogród powstał w rok? Ja trochę stopuję, bo złapałam się na tym, że już nie pamiętam, co kupiłam, zwłaszcza róże. Ale Old Port tak, i mam nadzieję, że bez pomyłki i że będzie piękna w tym roku 

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Aprilkowy las cz. 5
To na tym liściu u róży wygląda, jakby jakiś robal miał obiad
Czy to postępuje?
Siadłabym z przyjemnością na kawce w takim fotelu wśród zieleni

Czy to postępuje?
Siadłabym z przyjemnością na kawce w takim fotelu wśród zieleni

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Aprilkowy las cz. 5
U mnie RdR jeszcze nie kwitnie, a u Ciebie już tak-dlatego sądzę, że Stanwell miałabyś wcześniej
Czosnek z nasion można siać, ale na kwitnienie trzeba poczekać 3-4 lata. Moje same się porozsiewały, bo nie usunęłam na czas kwiatostanów, ale dotyczy to główkowego i olbrzymiego, żółty tak nie robi.

Czosnek z nasion można siać, ale na kwitnienie trzeba poczekać 3-4 lata. Moje same się porozsiewały, bo nie usunęłam na czas kwiatostanów, ale dotyczy to główkowego i olbrzymiego, żółty tak nie robi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 5
Aga, święte słowa z tym pośpiechem. Zazdroszczę podejścia. Ja niby też tak mówię ale wewnątrz czuję niepokój jak zwalniam. Nie masz wtedy wrażenia że coś cię omija? a życie takie krótkie...
Julek, dawno cię nie było. Jaka szkoda że zniknęłaś. Czasami do was zaglądam ale pisać to już kompletnie nie daję rady. Widziałaś ile mam róż
A wiesz że to baaardzo dużo twój wpływ był
Ten sezon będzie bardzo ciekawy. Zapowiada się kumulacja w kwitnieniu.
Wiesz ile ja czasu spędziłam zastanawiając się o jakie słonie ci chodzi
Już myślałam że coś nie tak napisałaś i jeszcze ten brak polskich znaków....Dziękuję za wizytę
Nena, Anka a wiesz że z tymi schodkami to coś w tym jest
u mnie to najładniejsza perspektywa ogrodu. Nawet w niedzielę M ściągnęłam do tego poziomu żeby sobie popatrzył
Izo, dziękuję. Zima była łaskawa więc ogrody nam zmężniały.
Nadmanganian kupowałam w aptece, nie w pastylkach, tylko taki proszek. Do konewki wrzucam odrobinę, tyle co na czubeczek łyżeczki i podlewam. Jeszcze nie wiem czy działa, bo zrobiłam to pierwszy raz. Ale poza jednym uwiędniętym pędem nic się nie dzieje więc jest szansa że skutkuje. Zawsze warto spróbować zwłaszcza że kuracja kosztuje grosze.
AnaAn, mi też ten kolor Old Port nie bardzo podchodzi ale już wiem że często kwitnienie znacznie różni się od kolorów pąków i mam nadzieję że jednak obie będziemy się cieszyły tą różą a nie jakąś czerwoną podróbą. Będziemy śledzić sytuację na bieżąco
Ja na razie nie zauważyłam żadnej pomyłki z różami i wolałabym żeby tak zostało.
Irminko, bez przesady, to już teraz jest trzeci sezon ogrodu. I prawdę mówiąc zrobiona dopiero połowa, reszta do poprawki lub do całkowitej budowy. Ja jeszcze pamiętam jakie róże kupiłam i gdzie mam ale tylko dlatego że mam bazę róż w komputerze i wielgachny magiczny zeszyt z notatkami
Za to rododendrony pomyliłam dokumentnie.
Czyli Old Port też masz nówkę sztukę? I jeszcze nie kwitła...to już mamy klub. Na tę różę namówiła mnie swoimi zdjęciami Wanda. Jestem niezmiernie ciekawa tej różycy w realu. Twoja też ma już pąki z kolorkiem?
AniaDS, Aneczko i ten robal takie smugi by regularne zrobił? Liść spaliłam dla pewności, a wczoraj nie oglądałam krzaczka, było tak paskudnie na dworzu. Ale masz rację powinnam się przyjrzeć czy coś się dalej dzieje
Na fotel zapraszam, rano było słoneczko, teraz trochę się chmurzy ale jeszcze nie pada. Może dasz radę chwilkę odsapnąć
Tylko żeby psy cię nie zalizały z radości... A przy okazji opowiedziałabyś mi coś o róży Indigo.
Ewo, kusisz na Stanwell
Już nie mam siły się opierać, teraz tylko pomóż mi znaleźć dla niej miejsce
To na czosnek z nasion ja się nie piszę. Za 3-4 lata to ja bym zapomniała że on gdzieś jest. Ogrodnictwo jeszcze nie wyrobiło we mnie wystarczających pokładów cierpliwości. Za to się zastanawiam czy dziwna drobna trawka, którą skrupulatnie wyplewiłam to właśnie nie był czosnek
No to tyle go widzieli u mnie...Kolejny argument za kupowaniem cebulek.
Kilka obrazków widzianych z perspektywy schodków tarasowych






Eden Rose ciągle nie zamierza kwitnąć

uwielbiam jarzmianki za ich koronkowe kwiaty
Julek, dawno cię nie było. Jaka szkoda że zniknęłaś. Czasami do was zaglądam ale pisać to już kompletnie nie daję rady. Widziałaś ile mam róż


Wiesz ile ja czasu spędziłam zastanawiając się o jakie słonie ci chodzi




Nena, Anka a wiesz że z tymi schodkami to coś w tym jest


Izo, dziękuję. Zima była łaskawa więc ogrody nam zmężniały.
Nadmanganian kupowałam w aptece, nie w pastylkach, tylko taki proszek. Do konewki wrzucam odrobinę, tyle co na czubeczek łyżeczki i podlewam. Jeszcze nie wiem czy działa, bo zrobiłam to pierwszy raz. Ale poza jednym uwiędniętym pędem nic się nie dzieje więc jest szansa że skutkuje. Zawsze warto spróbować zwłaszcza że kuracja kosztuje grosze.
AnaAn, mi też ten kolor Old Port nie bardzo podchodzi ale już wiem że często kwitnienie znacznie różni się od kolorów pąków i mam nadzieję że jednak obie będziemy się cieszyły tą różą a nie jakąś czerwoną podróbą. Będziemy śledzić sytuację na bieżąco

Irminko, bez przesady, to już teraz jest trzeci sezon ogrodu. I prawdę mówiąc zrobiona dopiero połowa, reszta do poprawki lub do całkowitej budowy. Ja jeszcze pamiętam jakie róże kupiłam i gdzie mam ale tylko dlatego że mam bazę róż w komputerze i wielgachny magiczny zeszyt z notatkami

Czyli Old Port też masz nówkę sztukę? I jeszcze nie kwitła...to już mamy klub. Na tę różę namówiła mnie swoimi zdjęciami Wanda. Jestem niezmiernie ciekawa tej różycy w realu. Twoja też ma już pąki z kolorkiem?
AniaDS, Aneczko i ten robal takie smugi by regularne zrobił? Liść spaliłam dla pewności, a wczoraj nie oglądałam krzaczka, było tak paskudnie na dworzu. Ale masz rację powinnam się przyjrzeć czy coś się dalej dzieje

Na fotel zapraszam, rano było słoneczko, teraz trochę się chmurzy ale jeszcze nie pada. Może dasz radę chwilkę odsapnąć

Ewo, kusisz na Stanwell


To na czosnek z nasion ja się nie piszę. Za 3-4 lata to ja bym zapomniała że on gdzieś jest. Ogrodnictwo jeszcze nie wyrobiło we mnie wystarczających pokładów cierpliwości. Za to się zastanawiam czy dziwna drobna trawka, którą skrupulatnie wyplewiłam to właśnie nie był czosnek

Kilka obrazków widzianych z perspektywy schodków tarasowych











- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Aprilkowy las cz. 5
Ja przejrzalam caly topik, to i slonie widzialam. Moj topik dobrze ze zamkniety, bo tez tak troche nie fair jakby ktos pisal a ja nic.
Z polskimi znakami u mnie jest taka broszka, bo mam niemieckiego lapka, niby mogla bym zmieniac sobie pisownie na polska ale "do zycia" jest mi bardziej niemiecka potrzebna i jak ciagle przestawiam, to pozniej robi sie male zamieszanie (bo klawiatura zostaje przeciz taka sama) i produkuje wiecej bykow po niemiecku, bo zaczynam sie na szybko przyzwyczajac ze znaki sa w innym miejscu.
Z polskimi znakami u mnie jest taka broszka, bo mam niemieckiego lapka, niby mogla bym zmieniac sobie pisownie na polska ale "do zycia" jest mi bardziej niemiecka potrzebna i jak ciagle przestawiam, to pozniej robi sie male zamieszanie (bo klawiatura zostaje przeciz taka sama) i produkuje wiecej bykow po niemiecku, bo zaczynam sie na szybko przyzwyczajac ze znaki sa w innym miejscu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 5
Julek, to może jednak otworzysz Mini dla odwiedzających. Może raz w tygodniu znajdziesz chwilę żeby choć parę fotek zrobić. Nikt się nie obrazi że nie masz czasu zaglądać. Ja też jakoś wypadam z obiegu, choć ostatnio próbuję trochę nadrobić. Wszyscy żyjemy w pędzie...
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Aprilkowy las cz. 5
Jolu, tak, tak, otworze - mam troche zdjec, to bedzie czym zapchac - w zeszlym sezonie to tylko pare razy aparat do reki wzielam i jakos tak ogolnie MINI mnie nie za bardzo interesowalo. Zreszta w tym sezonie tak samo sie zaczelo i gdyby nie plot i to ze zaczelam grzebac w ziemi, to chyba tak samo by sie skonczylo
No ale chyba juz tak jest, ogrodek jest jakos tam gotowy, to znika z pierwszego planu zainteresowania.... nie mowie, ze nic nie robie, bo ciagle cos tam przesadzam i kombinuje ale calosc jako calosc sie nie zmienia.

No ale chyba juz tak jest, ogrodek jest jakos tam gotowy, to znika z pierwszego planu zainteresowania.... nie mowie, ze nic nie robie, bo ciagle cos tam przesadzam i kombinuje ale calosc jako calosc sie nie zmienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 5
Czytałam u kogoś że masz zamieszanie z płotem. To przesadzanie do donic może być frustrujące. Ale to lepsze niż zostawić żeby zadeptali.
Czy twoja kula obrosła już Arabelką?
Czy twoja kula obrosła już Arabelką?
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Aprilkowy las cz. 5
A nic mi nie mow, gdybym wiedziala, ze sasiadka bedzie tak przeciagac - bo wiesz to szeregowce, to ploty niby na spolke sie robi, to bym juz dawno zrobila sama tzn jak jeszcze nic nie roslo i robilismy z sasiadem z drugiej strony. Bylo by z glowy i mniej roboty, bo i tak sama robie teraz - jej na razie nie przeszkadza siatka ale ja mam rosliny coraz starsze i za 3-4 lata, to dopiero straty będę miala jak krawezniki trzeba bedzie zaczac kopac Kolo tego. Tak z roku na rok przesuwa, to sie wkurzylam, bo i tak juz czesc mam wczesniej zrobiona jak mi z przodu brame montowali, to niech Spada na drzewo.
Kulki w tym roku nie mam - kulka w tym roku lezy na dachu
w tym roku mam inna dekoracje przy Arabelli
O TAKA
Kulki w tym roku nie mam - kulka w tym roku lezy na dachu

O TAKA
- persymona
- 200p
- Posty: 378
- Od: 7 mar 2012, o 15:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Aprilkowy las cz. 5
Cudna róża Rose de Rescht wygląda jak piwonia
jest piękna...kolejna do zapisania na karteczkę może uda mi się ją zdobyć. Pięknie jest u Ciebie tak leśnie ;)

lato,lato,lato... echże ty :*
Mój mały raj- ogród Magdy
Mój mały raj- ogród Magdy
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Aprilkowy las cz. 5
Nie mam takiego odczucia, czasem może czuję złość że nie zdążyłam. Jednak wolę się zatrzymać czasem na banalną drobnostką i chłonąć bo czuję, że to one mają wielką moc. Dzień, plan, realizacja, spełnienie 

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Aprilkowy las cz. 5
Lubię pieski, więc to akurat nie problem
A o różach mogę gadać bez końca
To miejsce z fotelami jest naprawdę cudne

A o różach mogę gadać bez końca

To miejsce z fotelami jest naprawdę cudne

- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Aprilkowy las cz. 5
No nie, ja to mam refleks
czemu nie krzyczałaś że nowy wątek masz
Lecę nadrabiać zaległości
Buziaczki 


Lecę nadrabiać zaległości


- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Aprilkowy las cz. 5
Jolu, piękne masz meble ogrodowe
i widać, że "funkiel-nówki" 
Co do Novej Zembli - radzisz kupić czy zbyt duża "żarówa"? Jak się u Ciebie spisuje?
Przyznam Ci się, że popełniłam dzisiaj kolejne zamówienie - 50 lilii na wyprzedaży za 1 zł sztuka
Nigdy nie próbowałam tak późno sadzić, ale pomyślałam sobie - jak Kasia Robaczek sadziła tulipany w grudniu, to czemu ja nie mam sadzić lilii w czerwcu?


Co do Novej Zembli - radzisz kupić czy zbyt duża "żarówa"? Jak się u Ciebie spisuje?
Przyznam Ci się, że popełniłam dzisiaj kolejne zamówienie - 50 lilii na wyprzedaży za 1 zł sztuka

- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Aprilkowy las cz. 5
Mebelki i ja przyuważyłam, świetneElwi pisze:Jolu, piękne masz meble ogrodowei widać, że "funkiel-nówki"
Co do Novej Zembli - radzisz kupić czy zbyt duża "żarówa"? Jak się u Ciebie spisuje?
Przyznam Ci się, że popełniłam dzisiaj kolejne zamówienie - 50 lilii na wyprzedaży za 1 zł sztukaNigdy nie próbowałam tak późno sadzić, ale pomyślałam sobie - jak Kasia Robaczek sadziła tulipany w grudniu, to czemu ja nie mam sadzić lilii w czerwcu?
