Sojusz starego z nowym cz.2
-
- 500p
- Posty: 604
- Od: 20 sty 2009, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Zuziu - na wyspie czytałam o Twoim egzaminie. Gratulacje! Szkoda tylko ,że na egzamin
państwowy trzeba tak długo czekać.
państwowy trzeba tak długo czekać.
Pozdrawiam , Joanna
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Renatko w samochodzie jakąś wozi ? Bo W. i owszem
Oraz składaną saperkę Fisk... i szpadel z teleskopowym trzonkiem. Kiedyś woził także piłę motorową i nawet kilkakrotnie się przydała, bo trafił na blokadę drogi przez zwalone drzewo. Raz miał taka sytuację, że kierowcy stojący w korku w jedną stronę wyszli z samochodów i pomagali mu odciągać kawałki pnia i konarów, a ci z drugiej strony siedzieli w samochodach i czekali na oczyszczenie drogi. No to W. oczyścił tylko pas w jedna stronę, wsiadł i pojechał
Joasiu Dziękuję
oj, jeden stres odszedł, teraz mam trochę czasu na zgłębienie materiału, w którym mocna nie jestem. Powiedziałabym, że nawet cienka całkiem:)
Dzisiejszy bieg po lesie wygonił resztki zmęczenia, pomimo, że pogoda taka sobie i przy silniejszych podmuchach wiatru było całkiem chłodno - wszystkich zachęcam do spaceru!
Czytam teraz "Czas na działkę", książka z humorem opowiada zmagania początkujących ogrodniczo dwóch facetów, którzy zagospodarowują zaniedbaną działkę. Bardzo angielski humor, nieźle przetłumaczony. Przytoczę przykład:
"W trakcie tego pierwszego spotkania Ted spojrzał na płachtę brezentu, na którą rzuciliśmy grudy kleistej ziemi, porośniętej splątanym zielskiem, ponieważ kompostownik był już przepełniony. (...) - Co zamierzacie z tym zrobić? Nie wybiegaliśmy myślami aż tak daleko. (...) Powiedzieliśmy, że nie mamy pojęcia. Jakieś sugestie? Przesunąwszy tweedowy kaszkiet z lewa na prawo, a potem z przodu do tyłu, pokazał na trójkąt zarośli w południowo-wschodnim rogu swojej działki. Podziękowaliśmy Tedowi za propozycje zrzutki naszego zielska na jego ziemię i stanowczym krokiem podeszliśmy do brezentu. Następnie przystąpiliśmy do operacji, która mogla doprowadzić oddział ortopedyczny miejscowego szpitala do paraliżu, a mianowicie próbowaliśmy przeciągnąć dziesięć metrów kwadratowych chwastów, kamieni i gleby na wskazane miejsce. (...) Pozostał jeszcze problem usunięcia tego wszystkiego z płachty, co osiągnęliśmy metodą przetaczania, kopania i krzyczenia na to."


Joasiu Dziękuję

Dzisiejszy bieg po lesie wygonił resztki zmęczenia, pomimo, że pogoda taka sobie i przy silniejszych podmuchach wiatru było całkiem chłodno - wszystkich zachęcam do spaceru!
Czytam teraz "Czas na działkę", książka z humorem opowiada zmagania początkujących ogrodniczo dwóch facetów, którzy zagospodarowują zaniedbaną działkę. Bardzo angielski humor, nieźle przetłumaczony. Przytoczę przykład:
"W trakcie tego pierwszego spotkania Ted spojrzał na płachtę brezentu, na którą rzuciliśmy grudy kleistej ziemi, porośniętej splątanym zielskiem, ponieważ kompostownik był już przepełniony. (...) - Co zamierzacie z tym zrobić? Nie wybiegaliśmy myślami aż tak daleko. (...) Powiedzieliśmy, że nie mamy pojęcia. Jakieś sugestie? Przesunąwszy tweedowy kaszkiet z lewa na prawo, a potem z przodu do tyłu, pokazał na trójkąt zarośli w południowo-wschodnim rogu swojej działki. Podziękowaliśmy Tedowi za propozycje zrzutki naszego zielska na jego ziemię i stanowczym krokiem podeszliśmy do brezentu. Następnie przystąpiliśmy do operacji, która mogla doprowadzić oddział ortopedyczny miejscowego szpitala do paraliżu, a mianowicie próbowaliśmy przeciągnąć dziesięć metrów kwadratowych chwastów, kamieni i gleby na wskazane miejsce. (...) Pozostał jeszcze problem usunięcia tego wszystkiego z płachty, co osiągnęliśmy metodą przetaczania, kopania i krzyczenia na to."

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Przeglądając zdjęcia na moim emerytowanym laptopie znalazłam takie oto: kwitnące magnolie w Lanckoronie.

I zdjęcia do kolekcji z cyklu "rabata pod murem - transformacja"


I zdjęcia do kolekcji z cyklu "rabata pod murem - transformacja"


Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Zuziu o tym jeszcze marzę o kwitnącej magnolii w moim ogródku, ale coś na razie nie mam szczęścia
zobaczę jak ta ostatnia przetrwa zimę
Na ostatnim zdjęciu coś wypatrzyłam....czy na końcu płotek wiklinowy wchodzi do góry na jakąś konstrukcję ?


Na ostatnim zdjęciu coś wypatrzyłam....czy na końcu płotek wiklinowy wchodzi do góry na jakąś konstrukcję ?
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Marysiu, u mnie zdechła jedna pomimo okrycia, ale to taki wybryk natury tj. hodowców (szkoda, że taki kosztowny
) bo żółta. Pozostałe dwie mają się dobrze. Te lanckorońskie były w pełni kwitnienia w długi weekend majowy 3 lata temu i wyglądały nieziemsko!
A konstrukcja jest
Te klocki dębowe to obudowa kompostownika, który przerósł (dosłownie i w przenośni) nasze oczekiwania i trzeba było zrobić nadbudowę z wikliny
Tu faza bez zapory jakiejkolwiek oraz późniejsza, już z obudową. Widać, że materia organiczna wyłazi


A konstrukcja jest


Tu faza bez zapory jakiejkolwiek oraz późniejsza, już z obudową. Widać, że materia organiczna wyłazi



Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
To jeszcze wcześniejsza wersja bez wikliny wszystko!
A wyglądało jak grządka podwyższona
Moja tez żółta - okryta ale już w letnie upały część mi obeschła
Ja podziwiam piękne magnolie na Wawelu ogromne stare drzewa
A wyglądało jak grządka podwyższona

Moja tez żółta - okryta ale już w letnie upały część mi obeschła

Ja podziwiam piękne magnolie na Wawelu ogromne stare drzewa

- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
też bym chciała magnolię ale jeszcze poczekam, bo to za delikatne drzewo dla niewprawnego ogrodnika
A ja od świtu siadłam wpatrywać się w Wasze wiklinowe płotki, bo lada dzień zacznę ze swoimi...a może nie powinnam tego mówić, bo raczej takie cudne jak Wasze nie wyjdą 


- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Mnie dwie magnolie załatwiły kolejne majowe przymrozki. Nie próbowałabym z kolejną, ale koleżanka przyniosła mi sadzonkę, więc posadziłam ją w mocno osłoniętym miejscu i może sie uda.... Może 

- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Marysiu, tak. To to bardzo początkowe początki
Płotki powstały w kolejnym roku po założeniu rabat. A te konstrukcję kompostową bezskutecznie usiłuję czymś obsadzić, ale ani cytryniec ani kielisznik nie chcą tam jakoś kipieć bujnym listowiem...
Pat wbrew pozorom magnolia pośrednia nie jest aż taka straszliwie delikatna. Możesz spróbować spokojnie, wziąwszy pod uwagę, że u Ciebie klimat sprzyjający bardziej niż u mnie. A znając Twoje talenta do robót ręcznych, płotki będziesz miała katalogowe. Moje zresztą już się chylą ku upadkowi.
Aniu U mnie m.Susan i taka białoróżowa m. pośrednia dają radę. U sąsiada ładnie rośnie m. stellata.
A to zdjęcia gigantycznej chyba budlei, która rosła na obskurnym podwóreczku, na które miałam widok z okna hotelu w Brukseli.


Pat wbrew pozorom magnolia pośrednia nie jest aż taka straszliwie delikatna. Możesz spróbować spokojnie, wziąwszy pod uwagę, że u Ciebie klimat sprzyjający bardziej niż u mnie. A znając Twoje talenta do robót ręcznych, płotki będziesz miała katalogowe. Moje zresztą już się chylą ku upadkowi.
Aniu U mnie m.Susan i taka białoróżowa m. pośrednia dają radę. U sąsiada ładnie rośnie m. stellata.
A to zdjęcia gigantycznej chyba budlei, która rosła na obskurnym podwóreczku, na które miałam widok z okna hotelu w Brukseli.


Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
- czar_na
- 1000p
- Posty: 1245
- Od: 17 kwie 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Cieszę się ,że piszecie o odporności Susan- miałam ją nabyć ale w końcu padło na Rusticę Rubrę. Mam nadzieję ,że będzie równie dziarska i przejmie sama nad sobą opiekę. Zapomniałam ją okryć na zimę ale uff chyba nic jej nie jest ,bo pąki posiada.
Nie wiem o jaki egzamin chodzi ale bardzo, bardzo mocno gratuluję !
Nie wiem o jaki egzamin chodzi ale bardzo, bardzo mocno gratuluję !
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
O matko, ale olbrzym
Szkoda, że u nas tak słabo zimują. Są piękne, szczególnie jak obsiądą je motyle. Widziałam u nas jedną dużą (ale nie aż tak dużą) w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie. Podobno niczym nie okrywana. Moje nie przeżyły mroźnej zimy i boję się już próbować.

Szkoda, że u nas tak słabo zimują. Są piękne, szczególnie jak obsiądą je motyle. Widziałam u nas jedną dużą (ale nie aż tak dużą) w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie. Podobno niczym nie okrywana. Moje nie przeżyły mroźnej zimy i boję się już próbować.
Joasia
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Aniu, to bardzo ładna odmiana! Niech Ci zdrowo rośnie. Ja swoją Susan w pierwszym roku po posadzeniu na zimę zasypałam suchymi liśćmi. Nie wiem czy to było przyczyną, że się zachowała bez szkód mrozowych. Potem już sobie rosła samodzielnie.
A egzamin to na razie wewnętrzny uczelniany po dwu i pół letnich studiach specjalizacyjnych
W maju państwowy
.
Joasiu atko się zdziwiłam, jak ją zobaczyłam
U mnie jedna w miastowym jakoś opiera się mrozom. Były cztery, ale nie przetrwały.
Jeśli u kogoś wschodzą kobee, dajcie proszę u mnie fotkę. Ja swoje posiałam w zachwaszczonym kompoście i wschodzi mi tam teraz cała armia różności i nie wiem, czy te kobee dojrzę i rozpoznam. Jeśli w ogóle wykiełkują
A egzamin to na razie wewnętrzny uczelniany po dwu i pół letnich studiach specjalizacyjnych


Joasiu atko się zdziwiłam, jak ją zobaczyłam

Jeśli u kogoś wschodzą kobee, dajcie proszę u mnie fotkę. Ja swoje posiałam w zachwaszczonym kompoście i wschodzi mi tam teraz cała armia różności i nie wiem, czy te kobee dojrzę i rozpoznam. Jeśli w ogóle wykiełkują

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
-
- 500p
- Posty: 604
- Od: 20 sty 2009, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Jaki ładny awatarek. Remont się kończy to i mina uśmiechnięta.
Pozdrawiam , Joanna
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Zuziu i u Ciebie chwalę awatarek bezkularowy . Przypominasz mi kogoś
Pokazana budleja rośnie w takiej studni, że biedaczka ta pcha się do światła i słońca

Pokazana budleja rośnie w takiej studni, że biedaczka ta pcha się do światła i słońca

- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
No właśnie, mi też Zuzia kogoś teraz przypomina. Tylko nie mogę sobie przypomnieć kogo.
Pięknie!
Pięknie!