Joasiu masz śliczne krokusiki i bardzo podoba mi się kompozycja z kamieniami, chyba ją powielę tylko kształt kamieni mam inny.
Doba nam się nie rozciągnie i musimy wybrać rzeczy najważniejsze, które chcemy zrealizować. Myślę że na ogród czas się znajdzie. Jak Ci się pracuje w nowym miejscu?
Cudowny dzień, leniwy,Poczytałam gazetkę o wnętrzach. Odpoczęłam. Obok eM, też wypoczywający, zadowolony, zajadający i zapijający.
Chcę jak najszybciej powtórzyć ten dzień. A jak wasza niedziela?
Joasiu jak ten Twój Gucio ma dobrze
Joasiu takie beztroskie dni w które można odpocząć jak najbardziej wskazane.Cieszę się ,że dobrze wypoczęłaś.A ja rozmawiał dzisiaj przez PW z bardzo miłym kolegą z forum oglądałam swoje filmy no i tak zleciało ,a szkoda przydałoby się dłużej tej niedzieli.
Gucio jak król na czerwonych poduchach U mnie niedziela upłynęła pod znakiem siania i na spełnianiu zachcianek kulinarnych mojego M pisaniu na forum więc niedziela udana Dobrze że odpoczywaliście. Mój M jest pracoholikiem i wspólny relaks polegający na leżeniu trafia się bardzo bardzo rzadko Pracuje do późna bo około 1 w nocy a ja zazwyczaj wtedy wstaję.śmiejemy się że pełnimy wartę na zmiany.
Ojjjjj,ale dobrze temu Guciowi .Leży sobie z państwem w łóżeczku i leniuchuje .Dzisiejszy dzień był jakiś taki senny ,ale dobry na wypoczynek po całotygodniowej harówce . Wiosenka śliczna w postaci krokusów przybiegła i do Ciebie Joasiu
Witaj Joasiu,twój przyjaciel ma na oknie królewskie poduchy,każdy by tak chciał,a ogród zmienia się bardzo ,tyle pięknych krokusów Ci zakwitło i tak bardzo cieszą,miłej nocki życzę ,jak Ci się pracuje kochana
Czy te poduchy na oknie to specjalnie dla Gucia . Fajnie jest poleniuchować, tym bardziej że żadne prace w ogrodzie nie wymagają natychmiastowej akcji . A deszcz bardzo potrzebny, może wreszcie wegetacja ruszy z kopyta .
Joasiu Gucio jedwabisty, wypielęgnowany niedzielę mieliście udaną, ja też bo byłam na wycieczce w Świnoujściu..... no może pogoda mogłaby być ładniejsza. Dobrego tygodnia
Witaj Joasiu
Gucio to ma z Tobą dobrze. Wykotłuje się na łóżeszku a później siedzi i spogląda przez oknao na otaczajacy go świat.
Cieszę się że niedziela mineła Ci bardzo przyjemnie. O swojej niestety ale nie mogę tak powiedzieć. Wynudziłam się i to bardzo. Wieczorem wzieło mnie na oglądanie zdjeć ślubnych moich koleżanek i siostry ciotecznej. Wspominałam i wspominałam. Żałowałam że to niedziela i do tego jeszcze taka brzydka pogoda za oknem bo bym poszła do ogródka i coś porobiła, żeby tylko zagłuszyć nude.
Dzisiaj poniedziałek pierwszy dzień pracy i wstawało mi się nie najlepiej. Może dlatego że ten tydzień w pracy bedzie dla mnie dłuższy o jeden dzień gdzyż w sobotę pracuję. No nic trzeba to przetrwać.
Co u Ciebie? U mnie strasznie wieje aż ciarki mnie przechodzą.Od czasu do czasu popaduje deszcz. Kupiłam parę roślinek w B z ta myślą że mogą się nie przyjąć. Jaka cena taka jakość Później naprawiałam szklarenkę na balkon .Muszę sadzonki "wyprowadzić " na balkon (jak wiatr ustanie) bo w domu już brak miejsca. Miłego wieczorku