Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jaguś "Różowe Gitary" fantastyczne.Jak wszystko i zawsze co nam pokazujesz jest cudowne.Koty, wnętrza i słowo pisane ;:333
Rudolf 5-letni nie zbyt mnie się akurat podoba, bo plastikowy, co? Nieważne... :wink:
Czy Twoje Koty są sterylizowane, bo ja się zastanawiam nad moim i mam już (nawet) wizytówkę od weterynarza....tylko musiała bym 20km.jechać!!!
A podobno trzeba do 9-miesiąca życia kota to zrobić, Jędrula ma ok. 7-mies. i pora go "wymisić", jak mawia moja Stasia :roll:
Pozdrawiam serdecznie ;:168
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witaj Jagódko ;:167
Okres niedzielny leniwy i wypoczynkowy więc zaglądam do Ciebie.
Kociaki jak zwykle się miziają, za oknem szaro i buro więc wysiadują na poduszkach ;:306
Moje podobnie. Gacek oblega niższe partie pod stołem. Stefek na kanapie.
Przez święta miał przymusowe pobyty na dworzu - straszny z niego złodziej jedzenia.
Nie potrafię go tego oduczyć jest szybszy ode mnie - nic się przed nim nie uchowa.

Ciepło pozdrawiam - coraz bliżej do wiosny więc i na sercu lżej - byle ten styczeń przegonić.

:wit ;:168
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagi, mieszkanie Krystyny Sienkiewicz widziałaś na żywo? Ja obejrzałam kiedyś wywiad z nią i zdjęcia z tego mieszkania, mnie również zachwyciło, choć osobiście wolę styl nowoczesny i raczej minimalistyczny. W ogóle lubię oglądać domy lub mieszkania znanych ludzi, w urządzenie swojego miejsca na ziemi przelewają zwykle część artystycznej duszy i wspaniale o tym opowiadają. Uwielbiam oglądać odcinki cyklu 'Dach nad gwiazdami' i 'Wieś pod gwiazdami', dostępne są również w internecie.

Różowe Gitary słodko wyglądają, takie momenty wspomina się po latach z rozrzewnieniem.
Dekoracje świąteczne wszystkie piękne i pełne smaku, chylę czoła. Gwiazdki na szydełku własnoręcznie robiłaś? Bardzo mi się podobają i nabieram coraz bardziej ochoty na szydełkowanie.

Wigilię miałaś pełną wrażeń. Taka złośliwość losu, że coś się dzieje niedobrego w najbardziej niekorzystnym momencie. Dzieci zawsze nam chorowały na święta lub przed wyjazdem i ogólnie lubiły krzyżować wszelkie plany, widać że zwierzaki są równie nieprzewidywalne. Tegoroczne święta minęły nam bez interwencji lekarzy więc narzekać nie możemy, ale tak całkiem harmonijnie też nie było, skaleczony palec o rozbitą butelkę czerwonego wina i śmietana wylana z górnej półki lodówki na jednego z domowników.

Martwi mnie mój ulubieniec Wicek i jego odnawiająca się infekcja. Może robal w rance złożył jajeczka i teraz się z nich wykluwają następne? Oby nie. A nie jest to przypadkiem wrzód? Wrzody mają to do siebie, że maść ichtiolowa zaleczy wprawdzie rankę z zewnątrz, ale nie zlikwiduje źródła zakażenia i tak długo, jak nie wydusi się rdzenia, następne wrzody mogą się pojawiać w innych miejscach, nawet po długim czasie. Może inny weterynarz spojrzy na sprawę świeżym okiem i będzie bardziej skuteczny.

Kochana Jagi, niezbyt udany rok 2013 na szczęście już się kończy, życzę aby następny był bardziej szczęśliwy i obfity tylko w miłe zdarzenia, a przede wszystkim życzę zdrowia, bo to najważniejsze.
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Hej, wstąpię, jeśli pozwolisz :wit

Masz cudowne koty ;:167 wszystkie razem i każdy z osobna są piękne :D
A krukowate też lubię i chętnie pooglądam je u Ciebie :D
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witaj Jagi!

Ależ się tu zaroiło od nieszczęść, jakie nawiedziły różne zwierzęta! Wszystkim właścicielom chorych kotów i psów z kulawą łapą (niech Justynka mi wybaczy) serdecznie współczuję. A jako przedstawicielka fauny apeluję: fauno, opamiętaj się! :twisted: :twisted:

Do kolekcji owej angielskiej lady z przypowiastki Ursulki dodajmy jeszcze koci zegarek.

Obrazek

A teraz, (zanim admin się zorientuje) pozwól, że złożę Tobie i Twoim Gościom najlepsze życzenia noworoczne.
Kochani, dobrego, ciekawego roku 2014, pełnego ogrodniczych przygód i nieoczekiwanych sukcesów!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25226
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Czytam, że końcówka roku niezbyt miła.
Mam nadzieję, że kolejny rok nie będzie przynosił tego rodzaju przygód.
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Nareszcie się odkopałam z tego całego nastroju ;:170 świątecznego.
Czas wrócić do codzienności co wydaje mi się na chwilę obecną bardzo trudne.
Wigilijny wieczór mieliście zwariowany ale przecież koci przyjaciele są na równi z osobnikami ludzkimi.
Ściskam poświątecznie i jestem ciekawa czy wiosna puka już do twoich zielonych pokoi?
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witam, witam i o zdrowie pytam, bo ono ostatnio nie wszystkim dopisywało.

Z niekłamanym zadowoleniem zauważam znaczne ożywienie w wątkach, bo do tej pory tylko w nielicznych skwierczało, buzowało, dojrzewało, piekło się i smażyło... Tak jakby wszyscy skupili się przy kilku wielkich forumowych kuchniach i zanurzyli w korzennych i pieczeniowych oparach... ;:224, a teraz, najedzeni po uszy, pomalutku wracają do swoich pieleszy ;:306.

Witam ten fakt z uczuciem niejakiej ulgi i zadowolenia.


Ursulko moja, do tej Twojej (przedniej) kociej angielskiej anegdoty dodałabym pytanie mocno filozoficzne, kto wie, czy nie retoryczne: do kogo mają się zwrócić o pomoc faceci, którym żonki wszystko w życiu ubierają w różyczki, i ogródki, i wazoniki, i zasłonki, i filiżaneczki, i poduszki, i obrazeczki, nawet pościel, nocne koszulki i deseczki sedesowe;:oj.
PS. Psy, zwłaszcza wilki kocham nadal miłością wielką, choć już nie mam ;:185.


Basiu, tego Rudolfa (plastikowego, a jakże) przypomniałam, bo forum wpadło w zachwyt i zaczęło te stwory mocno lansować ;:306.
Koty po kastracji, dość jest kłopotu i stresów z niechcianymi kociakami. Nie chcę, żeby moje kocury przyczyniały się do pogłębiania tego problemu.Ibrakadabra, jak wiesz, też jest po operacji. Wszystkie mają się dobrze ;:215.
Twoja Stasia dobrze mówi, choć przy tak młodym wieku bym się nie upierała. I aż dziw, że to ona mówi, bo na wsiach te sprawy puszczane są na żywioł. A kłopot mają "miastowe", które szukają kociakom dobrych domów.
No właśnie Agnieszka stworzyła dobry dom jednemu wsiowemu Prosiaczkowi i chwała jej za to ;:180.


Agnieszko, koty uczą nas porządku i nawyku chowania żywności, bo zawsze są szybsze ;:306. Wicek uwielbia masło i sernik, Szuwarek surowe mięsko i wędzone ryby, zaś Ibrakadabra ;:oj - uwielbia wszystko, nawet śledzie w occie :!:


Megi, witaj Siostro :wit.
Mieszkanie Krystyny Sienkiewicz widziałam w wielu pismach ilustrowanych. Muszę przyznać, że zrobiło na mnie wrażenie. Lubię, kiedy ktoś ma swój, bardzo określony styl i trzyma się go na przekór wszelkim modom. Ona właśnie tak ma. A jej kicz, kolorowy, pluszowy, przedwojenny jest taki przytulny i, mimo wszystko, piękny, choć taki troszkę "Dulski" ;:306.
Dzięki za Twoje miłe opinie, które tak zręcznie wplatasz w swoje wpisy.
Wicka spróbuję podleczyć sama, bo na ten rok limit ekstra wydatków został wyczerpany ;:222. Ale w nowym roku, kto wie, może trzeba będzie poszukać innego kociego lekarza. Nie mogę przecież dopuścić, żeby Twój ulubieniec został zeszpecony przez takie coś ;:219.


Zaglądaj Fraszko, miły nowy Gościu, bo fraszki bardzo lubię, szczególnie Jana Sztaudyngera:

"Dwaj starcy ujrzeli
Zuzannę w kąpieli,
Chcieli postraszyć,
Ale czym nie mieli..." ;:306.


He, he, Lisico, ciekawe, co jeszcze z wizerunkiem kota dołożysz panu z angielskiej anegdoty... A swoją drogą, sama chciałabym taki zegarek mieć ;:224.


Margo, niezbadane są wyroki boskie, ale każdy by chciał, żeby były dla niego łaskawe.


Witaj, Aage, wierzę, że żal Ci świątecznego nastroju, bo też stworzyłaś niezwykły ;:170.
Ale czas już tworzyć inne nastroje.
Pytasz, czy wiosna puka do zielonych pokoi?
Sama popatrz. Wydają mi się zatrzymane w rozwoju w fazie listopadowej...


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Zamykam ten wpis tak, jak zaczęłam: Bądźcie zdrowi, Kochani :!: - Jagoda
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jaguś bo czas w ogrodzie zatrzymał się na listopadzie, u mnie podobnie wszystko zielone i tylko nieliczne roślinki sterczą zważone przez przymrozek. ;:173
Zdrowie wraca do normy, kocury w domu powoli się dogadują i czego chcieć więcej, pewnie tylko pomyślności w nadchodzącym roku dla wszystkich w koło ;:304
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagi,
Zastanawiałaś się co jeszcze dodam do angielskiej anegdoty?
Proszę bardzo: wizerunek owego lorda.

http://images62.fotosik.pl/513/2c733296e3c5d2dc.jpg
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Zdjęcia skomentuje tylko jednym zdaniem....czas się zatrzymał :wink: tylko my za chwilkę będziemy o rok starci ;:306
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witaj Jagódko ;:167

miło zobaczyć zielone pokoje na zakończenie roku - ach co to były za widoki latem
Jeżeli chodzi o Stefana - jest bardzo uparty w tej kwestii i mam wrażenie , ze wszystkie jego potrawy są ulubione, łącznie ze śmietnikiem,
bombkami i świątecznymi lampkami.
Ostatnio przez 20 minut bawił się uciekającym liściem na podwórku nie mogłam ze śmiechu.
Najlepsze są poranki ;:306 wyobraź sobie, że ten rudzielec....wchodzi do łóżka - przygląda się mi a potem - pac pac łapką po buzi.
Wstawaj pańcia no wstawaj. Ciekawy sposób budzenia :D

Korzystając z okazji, chciałam Ci życzyć - wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku.
Samych radości z ogrodu, zdrowia i szczęścia w sercu.
Dziękuję za spotkanie tego roczne - to było dla mnie ogromne wydarzenie,
przede wszystkim dlatego, że poznałam Ciebie osobiście. Jesteś bardzo ciepłą osobą - roztaczasz pozytywną aurę.
Po prostu kochana jesteś Jaguś. Dziękuję za kociambra - zapierałam się, ale teraz nie żałuje - w domu jest weselej przy szerszym zwierzyńcu. A Stefan ma maniery jak nie kot ale pies..

Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie okazja się spotkać w pięknych zielonych z piękną dekoracją na stole :wit
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witam Was bardzo serdecznie

Wyjątkowo tego dnia nie lubię. Nie rozumiem tego całego amoku, zgiełku i szaleństwa.
I to z jakiego powodu niby mamy się tak cieszyć :?: Że stuknął nam kolejny rok z reszty naszego życia, że zostawiamy za sobą tyle przeżyć, że wiele pięknych chwil odeszło do historii :?:
Trudno się też cieszyć, kiedy na świecie tak niespokojnie, kiedy wybuchają bomby, wulkany, szaleją orkany, huragany i powodzie;:174.

Nie lubię tego dnia, bo telewizja niczego poza szalejącymi decybelami nie potrafi zaoferować, że najpiękniejsze miejsca naszych miast zajmują szpetne i ryczące wzmacniaczami estrady, fundując okolicznym mieszkańcom piekło akustyczne, a nazajutrz sterty śmieci...
Najbardziej boli mnie histeria przerażonych wystrzałami zwierząt, którym nikt nie wytłumaczy, po co ludziom to wszystko ;:174.

Tak więc, jeśli już ktoś koniecznie musi, bo inaczej się udusi, niech weźmie udział w tym sylwestrowym szaleństwie i niech się dobrze bawi. Pozostałym, w tym sobie, życzę spokojnego wieczoru, w czasie którego możliwa będzie refleksja nad mijającym czasem, lekka kolacja i kieliszek szampana w absolutnie kameralnych warunkach... bo:

"Jak było tak było, dziś prawo do róż
Ma nawet żart i plotka
Czy flirt był, czy miłość, nie zmieni się już
Ta pani w tamtego podlotka..."

Obrazek


Edulkotku, Aage, no właśnie, dowcip polega na tym, że choćbyśmy się nie wiem jak łudzili, czas w miejscu nie stoi, a to, co nam przyniesie, niekoniecznie zależy od nas samych. Oby bilans chwil dobrych i tych gorszych wyszedł jednak na plus.


Lisico, tego kociego lorda chyba krawacik ciśnie, bo ma taki popłoch w oczach :shock:.


Agnieszko ;:167, fantastycznie opisujesz poranki ze Stefankiem. Budzenie kocią łapką jest czarujące. Ciesz się nim, bo starszym kotom już się nie chce tego robić.
Dzięki za bardzo miłą opinię o zielonych pokojach.


Za wszystkie spotkania, te wirtualne i te realne, bardzo serdecznie Wam dziękuję i życzę sobie i Wam, aby w nadchodzącym roku okazji do nich było dużo więcej i żeby odbywały się w bujnie i pięknie kwitnących ogrodach.

Szczęścia w Nowym 2014 Roku - Jagoda
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jaguś ;:167 Kochana
Jak fajnie że wpadłam teraz i dziś... właśnie do Ciebie ;:196 .Czuję to samo co Ty, tylko ja taka żytnio-piaskowa jestem i pisać pięknie nie umiem. Wzruszyłam się do łez.Dziękuję Ci ;:168

Mnie nuci się dziś piosenka E. Demarczyk

"Folguj szczątkom swej młodości"....

"Tę wiązankę świeżych kwiatków
Daję tobie jako świadków,
Że czas wiosny nie jest długi.
Nie trać chwili, która mija,
A rozkoszy, póki sprzyja,
Nie odwlekaj na dzień drugi."
-------------------

Bądź Zdrowa ;:167
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagódko moja najmilsza !
Z serca mi wyjęłaś te słowa dotyczące noworocznych szaleństw i związanej z tym nierozłącznie corocznej paniki naszych braci mniejszych ;:202

Jednocześnie bardzo trafnie sprecyzowałaś i moje noworoczne podziękowania i życzenia :
Za wszystkie spotkania, te wirtualne i te realne, bardzo serdecznie Wam dziękuję i życzę sobie i Wam, aby w nadchodzącym roku okazji do nich było dużo więcej i żeby odbywały się w bujnie i pięknie kwitnących ogrodach.
Ponieważ nigdy nic nie jest do końca pewne i niemożliwe może okazać się zupełnie proste, więc i ja mam nadzieję, że może w nadchodzącym roku uda mi się osobiście spotkać i uściskać wielu forumowych przyjaciół. A wisienką na torcie, która zwieńcza te marzenia, było by spotkanie z Tobą moja miła :D

I jeszcze raz powtórzę za Tobą :
Oby bilans chwil dobrych i tych gorszych wyszedł jednak na plus.
Do Siego Roku !
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”