Jak sfotografuję wstawię
Kiedyś dawno temu zakochałam się w takich lwich łapkach, jak na lwa przystało
Tak do domu trafił pierwszy stół ...stary ,obdarty karciak.Był pokryty skórą ,ale nie dało się jej uratować ...zerwałam,wyszlifowałam ,dokupiłam ćwieki,pomalowałam i mam takie coś
Potem znalazłam stół na 12 krzeseł,tych jeszcze tylu nie mam

Też go odnowiłam, żeby pasował do swojego poprzednika
Najpóźniej w domu znalazł się rozkładany, okrągły stół w kuchni też na lwich łapkach

Temu odmalowałam blat .
Krzesła kupowałam na dwie tury ...mają dwa różne kolory ,ale bardzo mi się to podoba i nie zamierzam ich ujednolicać .Jak myślicie może tak zostać? Maja już trzecie obicie

Mam totalnego świra na punkcie jednakowych poszyć

Wiem ,że to głupie ,ale tak mam...