Weranda u Maji :) cz.3

[maja79]

Kochani dni coraz dłuższe to wspaniałe Ciężkie dni za mną
Sprawy zawodowe doprowadziły mnie do totalnego dołka Po sześciu latach zostałam przeniesiona,pracuję od nowa,
u jednego i tego samego szefa,ale już między zupełnie innymi ludzmi,których kompletnie nie znam. To przytłaczające jak w jeden dzień trzeba przenieść się i zapomnieć o dotychczasowych nawykach Nie przespane noce,dni tragiczne,zero apetytu,
pięć kilo w ciągu tygodnia Przynudzam co nie co
Powoli wstaję na nogi i wracam do żywych Następna sesyjka za nami
Martwią mnie tylko Ziemiórki ratujcie kochani co robić ???? nigdy nie miałam z tym do czynienia

[iwona0042]

Majeczko u ewuni7 wyczytałam coś takiego, nazwę sobie spisałam
W niektórych wątkach pojawił się temat ziemiórek. W zeszłym roku też z nimi walczyłam, ale walkę przegrałam, zniszczyły mi wiele wysiewów i sadzonek.Więc w tym roku szukałam skutecznego środka na nie i znalazłam. Jest to Dursban 480EC.
Wytrułam te paskudy

[lolka289]

Majeczko trzymaj się i bądź dzielna nie daj sie a co do ziemiórek to chyba jakaś plaga w tym roku. u mnie co w jednym ich pokoju pokonam to w drugim wychodzą z kwiatków i się po prostu smieją a ja ich chyba wszystka chemia jaka miałam ich potraktowałam i nic nawet wymiana ziemi nic nie dała boje się o moje kwiatki czy to już choroba

[maja79]

Ilonko dziękuje
kochana doszłam do wniosku z Asiulką,że najbardziej zagrożone są te młode siewki ,dużo ich nie mam,ale martwię się.
Wyczytałam gdzieś,żeby nalać wodę z płynem do naczyń w żółte naczynka to podobno je przyciąga

[Rozalka_74]

Majeczko ja też czytałam o tych naczyniach z wodą i płynem tylko że były one dodatkowo zabarwione na żółte czyli ta woda z płynem ma być żółta .Można je tak wyłapać bo one do żółtego lecą jak muchy do lepu Dodam że też miałam to paskudztwo Chyba taki rok.

[maja79]

Kochana i stosowałaś taką miksturę? ja jutro kupię kurkumę i zabarwię tą wodę z płynem

[Rozalka_74]

Łapią się i topią ileś wybijałam jak tylko zauważyłam.Cudowałam z nimi ,nawet muchozolem pryskałam i jakoś na razie ich nie widzę.Trzeba dorosłe bić bo jaja składają w ziemi.Można podlać środkiem owadobójczym bo szkoda tyle roślinek Przepis jast nawet w internecie ;1 łyżeczka płynu do mycia naczyń,1 łyżeczka octu winnego i pół szklanki wody i to zabarwić i postawić koło ziemiórek,trzeba próbować wszystkiego

[maja79]

Nie poddam się,ciekawe jakbym do tego płynu dolała octu zwykłego...on tez ma taki intensywny zapach

[Rozalka_74]

Chyba też może być bo one lubią zapach kwasu

[maja79]

Dużo tego nie mam,ale mam nadzieję,że to zwalczę

[asma]

Majeczko-wczoraj nie udało mi się dojść do kompa,poczytałam co napisałas i skoro ktoś wspomniał,że muchozol podziałał i nie zaszkodził roślinkom to poszłabym w tym kierunku
Roślinka ,o której wspominałam to kuklik
5 kg schudnąc w parę dni to bym chciała Ale rozumiem,że nie koniecznie z takiego powodu
Piękny ten pączuś na fuksiajce

[Niunia1981]

Majeczko trzymaj się kochana dzielnie, na pewno sobie poradzić w nowym otoczeniu
Superowa babka jesteś to raz dwa się odnajdziesz wśród nowych współpracowników
No i powodzenia w walce z robalami u mnie jak na razie spokój w tym temacie
Buziolki

[nyna76]

Majeczko, nic nie jest dane raz na zawsze, a przyzwyczajenie to druga natura człowieka. Ja się nie przywiązuję do nikogo i do niczego i nie mam traumy.
To oczywiście nie tyczy się rodziny, tylko spraw zawodowych rzecz jasna.
Praca to tylko praca, w domu masz swój azyl i koniec.
Szałwie pięknie skąpane w słońcu, moje nasionka położone na ziemi spleśniały, muszę wysiać jeszcze raz i przynieść je do pracy. Tu jest więcej słońca., pójdą jak szalone i nadrobię stracony czas.
Pozdrowionka i uściski. Fuksjanki budzą się do życia...

[ewunia7]

Majka
Walka z ziemiórkami jest trudna. W zeszłym roku też z nimi walczyłam, ale przegrałam, niemalże wszystkie wysiewy mi zniszczyły.
Więc w tym roku szukałam czegoś skutecznego i znalazłam -Dursban 480 EC, nie jest to tani środek, ale skuteczny.
Wybijanie muszek nic nie da, trzeba zniszczyć larwy siedzące w ziemi, bo to właśnie one niszczą rośliny, podgryzają korzonki, a najbardziej lubią od młodziutkich roślin.
Ale rozpisałam się na temat ziemiórek, a przyszłam podziwiać Twoje fuksje oraz podszkolić się w ich przycinaniu, mam je od roku, więc dużej wiedzy na ich temat nie mam.
Dzisiaj przyniosłam je z piwnicy do domu i mam pytanie, czy te długie jasnozielone odrosty mam ściąć czy zostawić?

[maja79]

Asiula kochana sama byłam zdziwiona tym pączusiem .Córcia robiąc fotki zauważyła go pierwsza
Zauważyłam ,że paskudy topią się jak szalone w mojej miksturce Mam nadzieje,że są w fazie nie zbyt zaawansowanej i uda mi się je załatwić Płyn do naczyń,woda,ocet i kurkuma dla żółtego koloru,powiem szczerze,że jak dosypałam kurkumę to zaczęły pchać się do koloru żółtego

Monia jakoś się klimatyzuję,ale długa droga przede mną Siedzą razem jak kokoszki,a człowiek z boku jak jakiś intruz Zawsze byłam duszą towarzystwa ,ale cóż bywa i tak Skorzystałam tym razem z rady Ani kochana robię swoje i staram się kompletnie wyłączać. Myślę wtedy o mojej rodzinie,myślę jak w tym roku będzie wyglądała moja oaza wypoczynku
Czas wtedy leci dość względnie i prędziutko zmykam do domku
Moje siewki Szałwii czerwonej jak widziałyście wzeszły świetnie,lecz Szałwia Łososiowa niestety kompletna klapa,ani jedna nie wzeszła,ale dziś podjadę do ogrodniczego i zakupię drugą paczuszkę
W poniedziałek posiałam Lobelie niebieską i Tytoń fioletowy

Ewuniu wyślij mi foteczkę na priv muszę zobaczyć jak wyglądają te pędy,jeśli są takie jakie się domyślam to zapewne trzeba było by j przyciąć Przycinam ,zawsze ok 30 cm od korzenia i wyrównuje koronę,żeby Fuksja pózniej ładnie i zgrabnie wyglądała