Balkonowe zielonych palców poczynania

[arameic]

Po przesadzeniu prawdopodobnie zrzucą pąki, no chyba, że przesadzisz je do większych doniczek, nie uszkadzając bryły korzeniowej, a jedynie dosypiesz ziemi. Jak ukorzeniasz fuksje? Ja wkładam szczepki do słoika z wodą i po tygodniu już mają korzonki. Postępuję z nimi w ten sposób od zawsze i uważam ten sposób za niezawodny. Oczywiscie, służę sadzonkami, jeśli tylko zechcesz. w Tym roku wygląda na to, że będę miała ich mnóstwo.

[passi]

Basia ucięłam 8 szt w taki sposób jak opisują na forum i włożyłam do kieliszka z wodą.Po prawie 2-ch tyg padło mi 5 szt.

[arameic]

A miały chociaż ze dwa międzywęźla? Woda była przegotowana?

[passi]

Miały po 3-y, były ucięte i oberwane te dolne listki, woda odstała tylko a to ma duże znaczenie? Wodę mam twardą ale to dla fuksji chyba akurat dobrze bo z tego co zrozumiałam woli bardziej zasadowe podłoże to i taka woda powinna być dobra chyba że ja znów coś pokręciłam Nakrywasz je folią lub butelką?

[arameic]

Kurczę, to nie mam pojęcia, co się im nie podobało . Nie przykrywam ich niczym i nigdy nie miałam problemu z ich ukorzenianiem. Nie mam pomysłu, co im u Ciebie nie pasuje, Aniu.

[passi]

Basia ale Ty zanurzasz je tylko z pierwszym dolnym międzywęźlem? Czy one także są całe w słoiku by była większa wilgotność czy wystają normalnie z niego?

[arameic]

Aniu, staram się zanurzać je tylko do jednego międzywęźla, bo własnie z tego miejsca fuksje wyprodukowują nowe korzenie. Jeżeli zanurzysz więcej, aniżeli jedno, korzenie (teoretycznie) wyrosną z każdego z nich, a to przecież nie jest potrzebne.

[passi]

Tak samo robię, właśnie wymieniłam im wodę na gotowaną dam im jeszcze tydzień ale coś czuję że nic z tego nie będzie bo w jednym już więdnie jeden liść.

[arameic]

A próbowała ukorzeniania w ziemi? Może to u Ciebie poskutkuje?

[passi]

Myślimy tak samo właśnie nasypałam już ziemi do małej doniczki czekam aż się trochę ogrzeje bo była na balkonie, zrobię im gdzieś za h kąpiel w wodzie, tylko nie mam ukorzeniacza. Nakryję reklamówką , postraszę koszem na śmieci i może się zmobilizują

[arameic]

Na pewno się uda, Aniu . Wypracujesz jakąs metodę, która zacznie się u Ciebie sprawdzać. Będzie dobrze.

[Magdallena]

Dziś właśnie wyrzuciłam kolejne szczepki fuksji Zwiędły/uschły mi w słoiku z wodą. Nie umiem jej ukorzenić i basta.

[arameic]

Nie mam już pomysłu, Magda, jaki błąd popełniasz i Ty, i Ania przy ukorzenianiu szczepek. U mnie ta metoda sprawdza się rewelacyjnie. Co musi być na rzeczy.

[suzuno]

Twój wątek idzie jak burza. Od wczoraj 2 strony do przeczytania Wrzuć zdjęcia papryczek na pewno od ostatnich zdjęć podrosły ;)

[arameic]

Zrobię to po południu, suzuno. A Ty nie myslałas nad tym, by własny wątek założyc?