Effkowe pole III

[terlica]

To niech to od nas idzie do Was!
bo ja mam już deszczu po dziurki w nosie!
Woda stoi,bo już nie wsiąka!

Ewcia przyślij trochę suchego na północ!

[Wroblica]

Ja też cieszę się z deszczu...grzybki będą i truskawy nowo posadzone mam ekstra podlane.

[Margo2]

Ja też powoli mam dosyć deszczu. Zamiast równo obdzielić, to albo nie pada całymi dniami, labo pada non stop.
widać po Twoich trawach, ze im przestrzeń słuzy.
Na razie moje muszą się pomeczyc

[E@K66]

Ewciu witaj moja droga ,suchego ci wyślę ,ale nie za dużo bo znowu rydelka nie włożysz w ziemię
Elu ten deszcz to w końcu zbawienie dla nas ,ja juz sie bałam że wszystkie roślinki zemrą mi bez picia oj z jaką przyjemnością pogonię na górkę w sobotę.
Margo mam nadzieję ,że nie rozpada sie na dobre,jest jedno pocieszenie ,woda ma gdzie wsiąkać. Ostatnio dostałam od znajomej roślinkę i po prostu musiałam ją posadzić,to nie moglam w tej glinie wykopać dołka ,myślałam że rydelek złamie

[Marzenka79]

Ewunia Hej dziewczynko U mnie lało przez kilka dni z rzędu i to tak ,że w lesie jest bardzo mokro...Planowałam w ten weekend iśc do lasu w wiadomym celu ale mam szkołę-zaczynam czwarty semestr Za to jutro jadę na ukochaną działkę Twoje trawy-ukojenie na to wszystko co w duszy człowiekowi gra

[E@K66]

Hej Marzenko szkoły ci nie zazdroszcze ale lasu ...... bardzo .Do lasu nie mam blisko choć by dlatego że nie mam samochodu i nie jestem kierowcą ale zapach lasu kocham ...po deszczu
Pada w Przemyślu 3 dzień ,mam nadzieje że ziemia tak nasiąknie że nada sie juz do jakiegoś kopania ,pozdrawiam

[Keetee]

Effciu u mnie wczoraj ślicznie było ,mam nadzieje ,ze dziś tez ściskam i miłego dnia

[E@K66]

Dorcia ciumaski
Basiu ściągnęłam cie myślami,Małgocha pojechałaa dziś do Szmita i tak jej zazdrościłam że pomyślałam sobie że musimy też pojechać co ty na to?

[Marzenka79]

Ewunia szkoła to architektura krajobrazu-fajne to Ja też auta nie mam ale ma stary 15 letni rower i na nim jeżdżę do lasu.Ostanio przywiozłam 9 grzybków...

[Margo2]

A ja Ci w Sulejowie dałam werbeny patagońskie. Żadna nie wzeszła?

[E@K66]

Marzenko dzielna z ciebie dziewczynka , może ja też siądę na swój 18 letni rowerek
na grzyby jednak nie pojadę,wczoraj tak trąbili o tej malutkiej dziewczynce zatrutej grzybani ,aż serce sie kraja ....
Margo witaj moja droga ,Werbena i owszem pamiętam nawet wysiałm ją w tym roku ale pochłonęła ją sucha ,wstrętna glina,zdechło biedactwo.

-- So 21 wrz 2013 06:53 --

Pierwszy raz od nie wiem ilu dni idę coś porobić na działce ,nareszcie mozna wbić rydelek.

[E@K66]

Ze skrajności w skrajność
Jak przez ponad miesiąc była susza ,o wbiciu rydla można było tylko pomarzyć to teraz leje ,już któryś dzień.
Hm nie będę narzekać bo nic to nie da a ogród do zimy trzeba przygotować ,jakoś to bedzie ,miłego dzionka wszystkim

[Margo2]

Ewa, chyba nie zrezygnowałas z Werbeny?
Ona i trawy to idealne towarzystwo.
Przypomnij się wiosną to wyślę Ci kilka siewek

[E@K66]

Margo jesteś kochana, Dzięki ci serdeczne.Nie mialam odwagi cię prosić ponownie,na pewno sie odezwę

[Keetee]

Margo ma rację Effcia....nie rezygnuj z werbeny, mi w tym roku sie nie wysiała nie wiem czemu...a tak na to liczyłam.U ciebie az sie prosi o łan tych slicznotek
Miłego Effciu