Róże 2013/2014 - Gosia

[Deirde]

Aniu - jeśli zbierze się grupa to na pewno we wrześniu ruszymy z zakupami.
Zwykle Schultheis ma bardzo dużo róż historycznych i coraz więcej róż współczesnych, na pewno będę o tym pisać na forum.

[sweety]

[Deirde]

Dzięki drobnej pomocy Agi z naszego forum sprawa ze znakiem wodnym ruszyła do przodu mogę już zaczynać powoli opisywać Wam moje róże. Zaczniemy więc od róż z jesiennego zamówienia od Louberta - czyli dwóch róż - Dembrowski i Comtesse Branicka.
Jak dowiedziałam się na FB - Demborowskiego oryginalnego nie ma już - zaginął w mrokach historii. Ten który ja mam to Falsze Dembrowki i tak powinien się nazywać. To co teraz napisałam to taka mała bolączka niektórych szkółek sprzedających róże historyczne. Co do mojej róży to pierwszy jej kwiat:



U naszych sąsiadów róża ta osiąga 200 cm wysokości, mam nadzieję że też będę mieć taki duży i ładny krzew.
Czyli wiemy już że oryginału tej róży nie ma - zaginął i nawet nie ma go w kolekcji Viberta, szkoda.
Za chwilę opiszę drugą róże.

[camellia]

Demborowskiego oryginalnego nie ma już - zaginął w mrokach historii. Ten który ja mam to Falsze Dembrowki i tak powinien się nazywać.

Kwiat cudny, fantastyczny, marzenie... Mój ani mysli o kwitnieniu Znak wodny też ładny i bardzo pasuje do róż

[takasobie]

Znak wodny wyszedł fajnie!
To dawaj kolejne piękności, bo mieć ich w ogrodzie nigdy nie bedę (no z historycznych mam LO, MrsJL i JaqC)

[lemka77]

Bardzo ładny znak wodny. Fałszywy Demborowski bardzo ładny. Ciekawe czy podobny do oryginału?

[nena08]

Z niecierpliwością oczekuję dalszego ciągu kolekcji. Znak wodny

[Deirde]

Teraz muszę na chwilę wyjść - potem przygotuje nową partię fotek i zacznę nowe wpisy.
Może komuś one pomogą wybrać róże na jesień.
Znak wodny wyszedł dobrze i ma fajny kolor. Mam nadzieję że to zniechęci do dalszego kopiowania moich zdjęć.
A dzięki temu będę mogła je bezpiecznie Wam pokazywać.
Mam przygotowane wiele zdjęć róż, dziennie robiłam do 800 fotek, a kwitnie mi teraz dużo róż.

Co do Dembrowskiego - raczej odbiega od oryginału - to była róża burbońska, raczej nie zachował się nigdzie jej szkic, a opis na helpie jest dość skąpy.

[camellia]

Znalazłam co nieco o tej róży, ale ciągle niewiele:
Dombrowski, syn. Dembrowski - Hybrid Burbon. Hodowca: V. Verdier?, - 1842.
Piękny kwiat w kolorze głębokiej czerwieni zbliżającego się do szkarłatu, często w kolorze fioletowym. Kwiaty średniej wielkości, "bardzo podwójne". Bardzo obficie kwitnie. Krzew kompaktowy, wzrost umiarkowany. Posiada dobre nasiona.

B. Dickerson, "The Old Rose Advisor, Volume I".

Tylko hodowca inny niż podany na helpie.

[daffodil]

Znak wodny wyszedł dobrze i ma fajny kolor. Mam nadzieję że to zniechęci do dalszego kopiowania moich zdjęć.
A dzięki temu będę mogła je bezpiecznie Wam pokazywać.
Mam przygotowane wiele zdjęć róż, dziennie robiłam do 800 fotek, a kwitnie mi teraz dużo róż.

Gosiu - 800 fotek dziennie? To jak zawodowy fotograf. Ta ilość powaliła mnie na kolana. Ja tyle przez tydzień nie zrobię.
Ale to tylko powód do radości - będziemy mieli co oglądać i teraz i w długie zimowe wieczory. Super.
Znak wodny - bardzo gustowny.

[ewamaj66]

Ciekawa jestem, co Ci kwitnie dzisiaj U mnie pojawiła się May Queen i jestem zachwycona kwiatem. Rośnie niezbyt szczęśliwie obok Lykkefund, ale mam czas, żeby się zastanowić, czy ją tam zostawię.
Bardzo ładna jest Mrs Paul Przyjrzę się jej dokładniej.

[Deirde]

Ewa - dla Ciebie - dziś zakwitła Dafne, Blanche de Castille, Hermitage, Ascot, drugi kwiat Cafe, Jude the Obscure, jakiś edenowaty, Freedom of Spirit.
Z nowości Austina zakwitł mi tylko The Lark Ascending - bo tylko ją zamówiłam, potem Wam pokażę zdjęcie. Dwa pierwsze kwiaty u Mrs Paul już poleciały w niebyt, róża ma jeszcze kilka pąków. Ma dość ciekawy ten chłodny fiolet, kwiat dość duży i kształtem zbliżony do Pereire.
Asiu - w innym miejscu mam założoną swoją fotogalerie, tyle zdjęć mi się przydaje. Zdjęcia mam w Rawach, są dość duże. Zwykle robi się je rano albo popołudniu gdy światło jest dość dobre - te złote godziny. Zwykle staram się robić jedno ujęcie dwa lub trzy razy - makro daje trochę inne zdjęcia niż zwykły obiektyw. Zresztą - w trakcie jak będę pokazywać zdjęcia to stanie się to zrozumiałe dlaczego. Poza tym mam u siebie dużo róż stąd tyle fotek wychodzi.
Comtessa Branicka, mała róża i bardzo dzielna. Zakwitła mi 4 kwiatami, na szczęście powtarza kwitnienie. Tak szczerze - na razie jest zdrowa, rośnie z przodu ogrodu w miejscu gdzie był kiedyś posadzony Piano. Zobaczymy co będzie dalej - zdjęcia:











To na razie wszystkie z róż ze szkółki Loubert.

[edulkot]

Gosiu fajny ten znak. Nawet nie przypuszczałam że Agnieszka ma takie zdolności.
Co do fałszywych róż to Geschwind też ma takich dość sporo i nawet sama mam kilka które tylko udają jego róże.
Też robię sporo zdjęć ale aż tyle to jeszcze nie mi się udało.
Comtessa Branicka ma chyba kwiaty podobne do Mary Rose, jak duży jest kwiat i czy pachnie?

[Deirde]

Majka - Aga ma dużo zdolności, wystarczy spojrzeć na jej zdjęcia lub do bloga. Co do kwiatu - średnica 10 a czy pachnie - chyba lekko. To były pierwsze kwiaty i zobaczymy jak z tym kwitnieniem będzie potem - jak mi przypomnicie to sprawdzę. Co do ilości zdjęć - czasem psuje ujęcie i powtarzam, po prostu przy 280 różach to fotek wychodzi już sporo.
Zostawiam Wam moje róże - przeważnie z tych kwitnących raz, potem będę je opisywać.
Na początku dwie Austinki - nowość The Lark Ascending kupiona w niemieckiej szkółce:



Constance Spry - uwielbiam ją, mam jej fotkę z łukiem na tapecie oraz na galerii. Szkoda niestety że ona kwitnie tylko raz:





Baron de Wassenaer:



Mme Legras de St. Germain - nie jestem zadowolona z tej róży mimo tego widoku:





Rose Marie Vieaud - sport od Vielchenblau



Belle sans Flatterie



Mme Plantier



NN - to miała być Quatre Saison Blanc Mousseux - na pewno jest to jakaś mchowa lub francuska



LO - zdjęcie trochę prześwietlone co widać:



Kazanlik - najsilniej pachnąca róża



na koniec multiflora od Grażynki:



Czasem kompletnie nie chce mi się wyjść z ogrodu, mam nadzieję że po tych zdjęciach rozumiecie to.
Potem opiszę Wam je trochę.

[lemka77]

Piekne Gosiu -i no po prostu burza kwiatów na każdej. Dobrze rozumiem, że nie chce Ci się wyjść z ogrodu - spędzanie czasu wśród tak pięknych róż to niesamowita przyjemność. Mme Legras de St. Germain na zdjęciach zjawiskowa, ciekawe co z nią nie tak, że nie jesteś zadowolona?