Danusiu (mm-complex)! Jak zobaczyłam tego lilaka i kalinę, to wzięłam bez zastanowienia. A jeśli okaże się, że lilak ma tak piękne kwiaty, jakie mam mieć (perłowo-różowe), to będę w siódmym niebie. Nawet jak nie kwitnie jest dekoracyjny. Kalina ma także śliczne liście, kwiaty może nie powalają, ale za to jesiennie z owocami będzie prawdziwą ozdobą ogrodu.
Stasiu (skropion811-51)! Moja Babcia powtarzało, że przy domu jest zawsze robota i to jest absolutna prawda. W samym ogrodzie jest zawsze coś do zrobienia, a jak się ma jeszcze rodzinę, dom i pracę... Jakoś na wszystko trzeba znaleźć i siły i czas. Nie ma wyjścia. Liście moich nowych nabytków i mnie zachwyciły, więc kupiłam. Na szczęście ani kalina, ani lilak nie były drogie.
Aniu (czar_na)! Dzięki

Niekiedy zapominam, jak to było jeszcze 2 lata temu, ale wystarczy, że spojrzę na zdjęcie, które jest pierwsze w pierwszej części wątku... Nie mogę uwierzyć, że to w ogóle jest możliwe. Pół roku, jeśli tylko pogoda pozwalała wybierałam kamień po kamieniu, a potem taczkami rozwoziłam ziemię. Dopiero potem można było powoli sadzić, siać trawę. Ale było minęło. Najważniejsze, że coraz bliżej do stanu jaki sobie założyłam. Do Kapiasów koniecznie się wybierz. Tam jest zwyczajnie pięknie. A anemonki kupiłam za parę groszy w formie bulwek (??? w sumie nie wiem, jak nazwać te pajączki). I sama jestem nimi zachwycona.
Bogusiu (bwoj54)! Dokładnie taki efekt chcę osiągnąć, by cały rok coś kwitło i by nie było monotonnie. Tak perfekcyjnie jednak nie jest, bo czasu mi brakuje. Poza tym ciągle pracuje nad ogrodem. Chciałabym by drzewa nieco szybciej rosły. Ale czego jak czego, ale tego przyspieszyć się nie da
Kubasiu! Wiedziałam, ze ciapaki Ci się spodobają
Iwonko (raflezja)!
Krysiu (Ignis05)! Z lotu ptaka ogród (a dokładnie jego przednia część) wydaje się nieco pusty, ale z poziomu ziemi już takiego poczucia nie ma. Nie wiem, jak długa jest ścieżka, ale jakieś 15 metrów. Anemonki mnie zachwyciły, a nie byłąm pewna, czy dobrze wsadziłam w ziemię bulwki. I w ogóle nie wiedziałam, czy coś z tego wyjdzie. Ale udało się

Twoja zwinkę widziałam.
Grażynko (kogra)! Wczoraj co chwilę niebo zaciągało się ciemnymi chmurami i wydawało się, że zaraz będzie padać. A w końcu nie spadła nią kropla. Dziś zatem podlewanie, bo dziś słonko wysuszyło ziemię już na amen. A w nocy rozwinął kwiaty rh Mieszko I i częściowo azalie

A bez sił byłam tylko chwilę...
Helenko (Helios)! To prawda, nie jestem w stanie zrobić zdjęcia całości. Zastanawiałam się, czy nie da się zrobić zdjęcia z drogi, która biegnie nad działką, ale dom zasłania dużą część głównego ogrodu. Ogród ma 100m2 (około 10 arów), jest prostokątny i po 3/5 względnie płaskiej działki, z tyłu jest lekko stroma skarpa. Na razie za domem jest sad z krzakami owocowymi. Grządki, a marzy mi się mała szklarenka lub foliak. A na samym końcu rosną 4 świerki serbskie, jarzębina, dąb i trzy małe brzózki. Jeszcze wiele pracy przede mną. Cieszę się, że moje zdjęcia Ci się podobają. Aparat nie jest najnowszy, czy najlepszy, ale już nauczyłam się nim pracować.
Agness! 
Anemony mi się udały, choć po tym co przeczytałam na forum jak się sadzi bulwki myślałam, że "popłynęłam"...
Marylko (mmaryla)! Dziękuję
Asiu (asia2)! Rabaty wzdłuż chodnika do ganku powstały jako pierwsze, więc tam efekt już został osiągnięty. W samym tym roku poszerzyłam i to zasadniczo 2 rabaty, a jedna powstała od postaw. Wzdłuż podjazdu musiałabym posadzić coś co startuje od zera na wiosnę, bo tam nie tylko odśnieżam, ale i zalegają zwały odgarniętego śniegu. To trudne miejsce. Ale może kiedyś...
Beatko (beata68)! No sąsiedzi, bo moich ekwilibracjach z okna z aparatem będę mnie mieli za całkiem stukniętą. Już mnie przyuważyli, jak kucam w krzakach i zasadzam się na zwinki

Co do lilaka, to wiem tylko tyle co po zakupie dowiedziałam się z netu. Dorasta do 3 metrów i akurat ten ma mieć perłowo-różowe kwiaty. Jak go kupowałam kierowałam się liśćmi i tym, że to bez, które uwielbiam. Typowo kompulsywny zakup, którego nie żałuję.
Pati (survivor26)! Lilaki nie są wymagające, więc ciapka możesz kupić choćby jutro

Skoro typowałaś 5 lat, to teraz jestem ciekawa jak to będzie za 3 lata
Ewo (drewutnia)! Zależało mi, by każdy kto idzie do drzwi wejściowych miał piękny widok. No i żebym miała na co patrzeć przez kuchenne okno... Co do koszenia koło obrzeży, owszem mam kłopot, ale kamienie mi się podobają, więc nie mam wyjścia i muszę się męczyć. Myślałam nad nożycami akumulatorowymi, ale muszę spotkać kogoś kto ma i mi powie, czy to warte zachodu.
Moniu (Niunia1981)! Prawda, że fajne

?
Aniu (akl62)! Taki efekt chciałam osiągnąć, a jeszcze jak "fugi" wypełnię nabytkiem od Ciebie... Widzę, że w szkółce nie przyjrzałaś się liściom lilaka
Ewo (ewa w)! Lubię naturalne materiały w ogrodzie, stąd ich wykorzystanie w ogrodzie. Wszystkie kamienie pochodzą przy tym z mojej działki. Czysta ekologia.
Jacku! Wiem, co mówię. Do Twojego ogrodu mojemu jeszcze daleko. Nie wiem, o które zawilce pytasz. O ten kremowy, kupiony w piątek? On kosztował 3,90zł. A te kolorowe kupiłam w formie bulwek za grosze i jesienią wsadziłam, a teraz cieszę się efektem. Przyznam jednak, że sama jestem zaskoczona, jakie one są śliczne.