kania, Kasiu, właścicielką żurawki jest Olusia,

mój pióropusznik jest przeze mnie chuchany, bardzo opornie się rozrastał, podobnie jak Twój, glina mu nie służy ale po dodaniu żwiru i kwaśnego torfu ruszył, zapewne poza to środowisko nie wyjdzie.
ewa_rozalka, witaj Ewuniu, do gęstwiny u mnie bardzo daleko,
kropelka, Mariolu, bardzo dziwne, coś jest nie tak, musisz jej zmienić miejsce,
imer Remi, nawet nie wiesz jaka jestem szczęśliwa, wreszcie u nas słońce, nie leje i można szeroko drzwi otworzyć, do tej pory na taką fanaberię było za zimno.
Fakt wszystko zaczyna kwitnąć nawet róże.
