
Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Kasia a czemu ty nocami siedzisz? spac trzeba nocą 

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Kasiu a mogłabyś mi podać parametry tej żarówki? I mniej więcej ile za nią dałaś?
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Agaciu...nie mogę spać..i tyle..choć bardzo bym chciała
Ola to było jakoś tak..
Barwa światła - zimne białe ......ciepłe jest chyba na kwitnienie...ale nie wiem na pewno..może ktoś ma dobra wiedzę to nich napisze...jakos łopatologicznie...ja też chętnie poczytam..
6500K
gwint żarówki E27 to taki normalny...
i ma być świetlówka energooszczędna (nie LED)
na mojej jest jeszcze napisane 1250lm i 20W jako 91W czyli jest 20sto watowa a wydajna niczym 91watowa.
to tyle..chyba...(cena różnie od nawet 15zł do 50zł, ja zapłaciłam kwotę średnią wyliczoną z tych dwóch kwot)
A kaktusy wzeszły...więc na coś się przydaje...
Ola to było jakoś tak..
Barwa światła - zimne białe ......ciepłe jest chyba na kwitnienie...ale nie wiem na pewno..może ktoś ma dobra wiedzę to nich napisze...jakos łopatologicznie...ja też chętnie poczytam..
6500K
gwint żarówki E27 to taki normalny...
i ma być świetlówka energooszczędna (nie LED)
na mojej jest jeszcze napisane 1250lm i 20W jako 91W czyli jest 20sto watowa a wydajna niczym 91watowa.
to tyle..chyba...(cena różnie od nawet 15zł do 50zł, ja zapłaciłam kwotę średnią wyliczoną z tych dwóch kwot)

A kaktusy wzeszły...więc na coś się przydaje...

- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
u-la-la
ale dogadzasz swoim nasionkom
jak nawet specjalne żarówki kupujesz
to one wyjścia nie mają i tylko na powierzchnię hyc





Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Kobea doświetlana moją żarówką i pod nią wykiełkowana..na razie jedna eksperymentalnie..
jest już taka ...całkiem spora..

Zaopatrzona przez eMa w nowy sprzęt fotograficzny rozszalałam się na całego...na reszcie coś widać..
ale do perfekcji nie doszłam jeszcze, dopiero się uczę więc Ci co się na tym znają niech za bardzo mnie nie krytykują..
proszę
A tyle urosły dzieci moich Skrętników, będzie więcej gatunków , bo ten boczny poprzeczny listek był inny i też wypuszcza noworodki...
no..i na reszcie można coś dojrzeć...

Granaty też odzyskują życie, a tak się martwiłam..wyglądały niczym suche patyki...

To na koniec jeszcze tym nowym sprzętem...mój fiołeczek, który kwitnie nieustannie...jednym kwiatuszkiem, ale w głębi sa jeszcze maluteńkie pączki...i oczywiście kocie kłaczki, bo jakże by inaczej...

Wystarczy..........nie wszystko od razu...

jest już taka ...całkiem spora..


Zaopatrzona przez eMa w nowy sprzęt fotograficzny rozszalałam się na całego...na reszcie coś widać..



A tyle urosły dzieci moich Skrętników, będzie więcej gatunków , bo ten boczny poprzeczny listek był inny i też wypuszcza noworodki...

no..i na reszcie można coś dojrzeć...


Granaty też odzyskują życie, a tak się martwiłam..wyglądały niczym suche patyki...


To na koniec jeszcze tym nowym sprzętem...mój fiołeczek, który kwitnie nieustannie...jednym kwiatuszkiem, ale w głębi sa jeszcze maluteńkie pączki...i oczywiście kocie kłaczki, bo jakże by inaczej...


Wystarczy..........nie wszystko od razu...


- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Kasiu... kiedy siałaś kobeę? Czy dogrzewałaś ją również? Ponoć kiełkuje w temp. około 25 stopni.
Dziś wysiewałam swoją...nie chcę jej przeziębić
, więc wolę się dopytać
Skrętnikowe dzieciaki śliczne i takie soczyście zielone... że aż z sałatą się kojarzą
, mnie oczywiście...
Dziś wysiewałam swoją...nie chcę jej przeziębić


Skrętnikowe dzieciaki śliczne i takie soczyście zielone... że aż z sałatą się kojarzą

- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Po Świętach, ale czy jeszcze w grudniu czy zaraz w styczniu nie pamiętam..mam wpisane że 12.01 miała 2 duże już liścienie, jedna sadzonkę sobie złamałam , więc tę jedną co została posadziłam samodzielnie..i ta właśnie rośnie tutaj...
Moja żarówka nie grzeje, ona tylko jakieś światło daje ..chyba takie dzienne bo tak mi tłumaczyła znajoma, że dzień im się przedłuża pod żarówką, a wtedy tez lepiej kiełkują...roślinki, ona hoduje papryczki przeróżne, i właśnie taką sobie pomaga..napisała mi parametry, nie jest droga więc kupiłam, przynajmniej dwa pożytki są bo ona energooszczędna jest i służy za lampkę nocną oraz daje troszkę światła roślinkom..ale muszę powiedzieć,że kaktuski tez mi wykiełkowały bardzo szybko pod nią...chyba,że one w ogóle szybko kiełkują..
Inne dziwne roślinki posiane...ale nie pchają się na świat , oprócz papryczek, tamarillo, i dwóch egzotycznych....ale to i tak dobry wynik
Co do zaziębienia...ja obcinam butelki plastikowe...i nakrywam...odkręcaniem korka można regulować wietrzenie i wilgotność..
tak sobie to wymyśliłam.. 

Moja żarówka nie grzeje, ona tylko jakieś światło daje ..chyba takie dzienne bo tak mi tłumaczyła znajoma, że dzień im się przedłuża pod żarówką, a wtedy tez lepiej kiełkują...roślinki, ona hoduje papryczki przeróżne, i właśnie taką sobie pomaga..napisała mi parametry, nie jest droga więc kupiłam, przynajmniej dwa pożytki są bo ona energooszczędna jest i służy za lampkę nocną oraz daje troszkę światła roślinkom..ale muszę powiedzieć,że kaktuski tez mi wykiełkowały bardzo szybko pod nią...chyba,że one w ogóle szybko kiełkują..

Inne dziwne roślinki posiane...ale nie pchają się na świat , oprócz papryczek, tamarillo, i dwóch egzotycznych....ale to i tak dobry wynik

Co do zaziębienia...ja obcinam butelki plastikowe...i nakrywam...odkręcaniem korka można regulować wietrzenie i wilgotność..


- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Odpowiedź błyskawiczna i wyczerpująca
.
To się nazywa fachowa pomoc koleżanki....
Hmmm, ja sobie inaczej obmyśliłam patent z podwyższeniem temperatury...tylko się nie śmiej...za głośno
Piekarnik z włączoną żarówką...daje między 25 a 30 stopni... może się nie ugotują te moje kobee...
Oczywiście po wykiełkowaniu zostaną wyeksmitowane do światełka
U mnie podobna żarówka zamontowana we wnęce okiennej, którą chwaliłaś.
Też mam uczucie, że dobrze kwiatki doświetla. Jednak że wnęka cała w oknach to i blask od niej bije na pół ulicy

To się nazywa fachowa pomoc koleżanki....

Hmmm, ja sobie inaczej obmyśliłam patent z podwyższeniem temperatury...tylko się nie śmiej...za głośno

Piekarnik z włączoną żarówką...daje między 25 a 30 stopni... może się nie ugotują te moje kobee...
Oczywiście po wykiełkowaniu zostaną wyeksmitowane do światełka

U mnie podobna żarówka zamontowana we wnęce okiennej, którą chwaliłaś.
Też mam uczucie, że dobrze kwiatki doświetla. Jednak że wnęka cała w oknach to i blask od niej bije na pół ulicy

- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Nic się martw kochana..jeśli się nie uda..dowiemy się jak smakują pieczone Kobee
, ale nie zrażaj się proszę..jakbyś wcześniej poczytała co ja wyprawiam czasem...to byś tak szybko z tym profesjonalnym podejściem nie wyskakiwała...
Wiesz...ale tak serio, to ja bym postawiła raczej na grzejniku, jeśli jest gorący to na ręczniku....bliżej okna i obieg powietrza inny..ale to moje zdanie..ja sobie tak trzymam nasionka , które się moczą przed sadzeniem np...i słoik z pestką avokado...i pojemnik ze szczepkami..tylko ręcznik złożony w kilka warstw...jakie efekty? nie wiem, bo wpadłam na to od nie dawna..ale wygląda dobrze...jak na razie..zresztą spryskiwacz z wodą tez tak stoi...roślinki nie narzekają...(ale wnęka jest the best kobieto..aż Ci zazdroszczę
)





Wiesz...ale tak serio, to ja bym postawiła raczej na grzejniku, jeśli jest gorący to na ręczniku....bliżej okna i obieg powietrza inny..ale to moje zdanie..ja sobie tak trzymam nasionka , które się moczą przed sadzeniem np...i słoik z pestką avokado...i pojemnik ze szczepkami..tylko ręcznik złożony w kilka warstw...jakie efekty? nie wiem, bo wpadłam na to od nie dawna..ale wygląda dobrze...jak na razie..zresztą spryskiwacz z wodą tez tak stoi...roślinki nie narzekają...(ale wnęka jest the best kobieto..aż Ci zazdroszczę


- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Rozumiem... tylko że moje chłopaki grają często w piłkę
jak nie widzę, a taką konstrukcję na grzejniku na pewno ustrzelą
w mig
.
.
Kobee w piekarniku maja kompanów do kiełkowania...ale to już zostawię sobie w tajemnicy...jak się nie upieką to wykiełkują, a wtedy wyjawię ich imiona

w mig

oj tam, oj tam ...nie liczy się sposób ale efekt, a tych Ci nie brakujelabka1 pisze:jakbyś wcześniej poczytała co ja wyprawiam czasem...to byś tak szybko z tym profesjonalnym podejściem nie wyskakiwała...

Kobee w piekarniku maja kompanów do kiełkowania...ale to już zostawię sobie w tajemnicy...jak się nie upieką to wykiełkują, a wtedy wyjawię ich imiona

- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Za taką opiekę to roślinki na pewno się odwdzięczą 

- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Kasiu ale fotkami sypnełaś
Kurcze, u ciebie to już wiosna
zielone ci szaleją 



- katharos
- 1000p
- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Świetny pomysł z tym doświetlaniem
Zrobiłaś im wiosnę w środku zimy to jak mają nie rosnąć
Tamarillo świetnie rośnie, kupowałaś nasionka czy dostałaś ?


Tamarillo świetnie rośnie, kupowałaś nasionka czy dostałaś ?
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....cz. 2
Ja też przyłączam się do gratulacji dla roślinek, że wzięły się w garść i zaczęły rosnąć
. Pieknie rośnie tamarillo - kupowałaś nasionka, czy dorwałaś samodzielnie owoc? Widziałam u Izy pięknie owocujące drzewko. Może też się skuszę 


Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1