Marzenko bardzo współczuję choroby Synka.
Nie ma nic gorszego, jak chore dziecko.
Mój wnuczek po konsultacjach kilku lekarzy idzie na wycięcie migdałka, ale strasznie się martwię, gdyż ma mieć znieczulenie ogólne, a ma problemy z sercem .
Oj przedszkolne mutanty są najgorsze Mój syn też na okrągło prawie chory bo mu mój wnuczek co chwilę coś z przedszkola przyniesie ,a ja to już trzymam się z daleka