Witajcie ja tu tanu-tanu

na weselichu a tu tylu miłych gości

kurcze człowiek dwa dni zabaluję a później cały tydzień dochodzi do siebie
Marzenko ja tej konsekwencji to uczę się pomału tu na forum ponieważ tak łatwiej i szybciej widać efekt jak skoncentruję się na poszczególnej rabacie, a forsycja tyle wnosi koloru do ogrodu że mus ją mieć blisko chociażby i za ogrodzeniem, ja mam trzy tylko nie wiem dlaczego dwie nie zakwitły, czyżby znowu jakaś pomyłka
A o to moja nowo powstająca rabata

no niestety mam problem ze wstawieniem zdjęć więc pewnie pochwalę się później
Kasiu 
forsycji szkoda, to dobrze że jej nie usunęłaś bo daje tyle koloru i ciepła że aż szkoda że tak krótko kwitnie, a hiacyntów to w tym roku troszkę mam ok 30 szt, aż sama się dziwię że są i że przetrwały zimę, ale w końcu ciepło miały pod tą białą pierzynką bo rok wcześniej to wszystkie przepadły.
Tadziu hiacynty wypasione bo pewnie cebulki były nieźle dokarmiane przez producenta zobaczymy za w przyszłym roku jakie będę bo ja już im tak pewnie nie dogodzę
U mnie to samo cieplutko więc wszystko kwitnie na huraaaaaaa co prawda piękny widok tylko troszkę szkoda bo wszystko się niedługo skończy, no ale może jakimiś bylinkami się będziemy posiłkować coby dalej było kolorowo.....
Witajcie
Aniu i Agnieszko tak wiosna pełna gębą

tylko tyle pracy że nie wiadomo w co ręce włożyć, no ale pomału ogarniam wszystko, krokusiki już niestety przekwitły no ale za to hiacynty i tulipany zaczęły królować w ogrodzie i aby długo to trwało, a bratki tak na pociechę za te moje co mi padły przez zimę cieszą oko przy wejściu do domu i nie tylko
Mam nadzieję że to tylko chwilowe kłopoty z fotosikiem i szybko będę mogła pokazać Wam dalszą część wiosennych barw w moim ogródeczku.