Ogródek Robaczka cz. 3

[mm-complex]

Uwielbiam Twoje piekne ,romantyczne kompozycje sa takie zwiewne i cudownie dopasowane kolorystycznie Moje ulubione zestawienia kolorków ...bajecznie
Podpisuję sie pod powyższym wpisem u mnie łyso i nie jest tak kolorowo Masz ten dar
Cudnie!!
Pozdrawiam goraco !!

[iwciach]

Ach! zabrakło mi słów jak zobaczyłam te ostatnie zdjęcia, te ogólne. Przepięknie !

[Jule]

Tez mi dech zaparlo i jezyka zapomnialam - co nie czesto mnie sie zdarza
"Donicowo" robi wrazenie - boej Widze, ze zoltkow troche przybylo - lamiesz kolorki

[Aszka]

I mnie dech zaparło Donicowo jest

[majka411]

Kasiu, uroczo................ bujający się na wietrze ptaszek fajny.
Nareszcie pokazałaś parasolkę, ciekawa jestem czy zarośnie jej góra i da cień.
Bardzo ładne róże.

[Alania]

Naładowałam akumulatory Twoimi fotkami, Kasiu

[beata68]

Kasiu, romantyczna dusza musi być z Ciebie.

[Margo2]

Kasia, mówiłam o tym miejscu gdzie odpoczywałaś przy sadzeniu klemka. Tam tylko iglaczki i chopin.
To w porównaniu z resztą ogrodu pustka.
Ale czasem potrzebny jest taki kącik dla wytchnienia oczu, bo zbyt dużo pięknych widoków tez może zaszkodzić

[robaczek_Poznan]

Muszę się pochwalić dziewczyny, moja glicyna zakwitła pierwszym kwiatem!!! Po tym co przeszła w ostatnich dniach, jak leżała trupem na ziemii powalona wichurą nalezy to uznać za cud



Ewa, moja kobea też ma fioletowe liście u dołu, to chyba normalne. Inna rośnie w słońcu na siatce i szaleje, ma sporo pąków, czekam na kwiaty
Aguś, Whiter jest cudna, a ten pierwszy, długo wyczekiwany pączek - bezcenny W tle widać hortensję Annabelle, może się do niej przekonasz? Bardzo ją lubię bo kwitnie zanim zaczną bukietowe, a kwiaty ma nie mniej wspaniałe. Jeśli moje różyce będą mnie choć w połowie darzyć takim uczuciem jak ja, to będzie nam razem dobrze

Senteur Royale & Annabelle


Lulka, Creme Caramel kupiłam u Kamili, w Rosaplant. Kolorek wymiata, tak jak Cafe

Creme Caramel & Flora Romantica


Bozuniu, dziękuję Passiflorę kupiłam za grosze na giełdzie, jeśli Ci się podoba, rozejrzę się następnym razem i jak będzie to Ci kupię Tylko ona lubi słonko, czy u Ciebie nie będzie jej za ciemno? Moja szaleje coraz bardziej, tutaj z Edenem i koło Chopina


Maddy, dziękuję, cieszę się, że mój busz Ci się podoba Rooguchi & Diana to udany duet, będziesz z nich zadowolona M ma poczucie humoru
Danusiu, miło mi, że przeniosłaś się na chwilę do mnie ze swojego magicznego ogrodu, bardzo dziękuję za cenne komplementy Jesteś kochana
Iwonko, bardzo dziękuję, takie słowa dają powera
Jule, fajnie, że donicowo Ci się podoba, mi się wydawało, że za dużo nakitrałam tych doniczek - M mówi, że do złomowiska doszły skorupy w ilościach produkcyjnych A żółte przybywa coby nie było tak monotematycznie..jest jedna żółto-pomarańczowa rabat, przełamana błękitem i teraz kremowo-żółtkowe plamy na rabacie przy tarasie..takie słoneczne promyki..
Aszka, dzięki! Super, że Ci się podoba!
Majka, w miejscu gdzie jest parasolka sporo cienia daje brzoza, rola parasolki jest raczej ozdobna - czekam aż sklepienie pokryje się kwiatami... Może w przyszłym roku osiągnę ten efekt, bo clemki młode, sadzone wiosną..



Monia, miło że wpadłaś! Zapraszam
Beatko, a kto z nas nie ma w sobie choć odrobiny z romantyka..?
Gosia, rabaty różane powstały dopiero w ubiegłym roku i tej wiosny, reszta ogrodu ma układ iglakowo-krzewowy
W tej części gdzie sadziłam clemka, jest cyprys, a z tyłu maliny, truskawki i poziomki więc nie mogę zasłonić tej rabaty różami. Obok rosły trzy żylistki, które wyleciały w weekend i w ich miejsce wsadziłam róże - Casanova (to je widać na fotce w tle). Przemyślę jeszcze układ tej części ogrodu, bo chcę wywalić tawuły i zrobić..rabatę różaną (po lewej od cyprysa)



Grasten & Louis Odier


Bugenwilla & Mini Eden Rose - kształt kwiatu przypomina raczej Pastellę niż klasycznego Edena, ale jak dotąd mało kapryśny i rwie się do góry aż miło!


...takie tam widoczki

[malgocha1960]

Kasiu,moja glicynia ma 3 lata i nie kwitła jeszcze.Chyba będę musiała jej pogrozić jak juce w przyszłym roku,bo zaczyna mnie denerwować.Czy ty sama ją prowadzisz na drzewko,czy taka kupiłas?

[Jule]

E tam, skorupy Donice w wiekszej ilosci robia dosc dobry efekt. To przestaje byc juz jeden element dekoracyjny a tworzy sie calkiem osobny ogrodkowy zakatek. Tak jakby dodatkowa rabata z nasadzeniami Ja tam lubie i dla mnie skorup nigdy za wiele

[ewamaj66]

Donice mi się podobają, ale u siebie nie lubię, bo rośliny wymagają o wiele więcej dbałości. Próbuję ograniczać ilość-z różnym skutkiem. Najchętniej wszystko sadziłabym w gruncie.
Cieszę się, że glicynia zakwitła Moja przechowywana w domu padła i raczej nie ożyje. Dycha jeszcze Alba, ale przesadzę ją do ogrodu, niech wegetuje. Silnym pnączem raczej nie będzie, może sobie rosnąć gdziekolwiek

[robaczek_Poznan]

Małgosiu, glicynia ma zapleciony pień z trzech roślin i była kupiona jako drzewo. Mam jeszcze dwie inne, które staram sie prowadzić w ten sposób, ale nie mają jeszcze stosownych konstrukcji w kształcie parasola.

(...)wiciokrzew Ci kwitnie a kiedyś narzekałaś, że nie chce kwitnąć... (...):

Bozuniu, wiciokrzew, który kwitnie to tegoroczny Graham Thomas, mój 3 -letni wciąż stoi w miejscu jak zaklęty i ani jednego kwiatka nie pokazał.. mam nadzieje, ze Twój odzyje, masz taki dojrzały okaz
Jule, skorupy są fajne Zastanawiam się jeszcze nad zamówieniem u kowala takiej Polki w kształcie dwóch schodkoe, zeby ułożyć je piętrowo. Może na przyszły rok cos wymyślę.
Ewa, fakt, z donicami jest trochę rabanu, bo trzeba podlewać, a ceramika dodatkowo wysusza ziemię, ale są chyba tego warte. Posadzilam tam mocno pachnące odmiany i lawendę, a zapach tych róż mozna wyczuć na całym tarasie Glicynia w donicy się zamęczy, korzenie ma bardzo ekspansywne, ja bym sadziła do gruntu w osłoniętym miejscu i powinna się rozbujać, ma ogromne przyrosty w sezonie

[ewamaj66]

Miałam glicynię w gruncie trzy lata W donicy znalazła się sadzonka, nie roślina, bo nie rosło toto wcale. A raczej rosło w sezonie, zimą marzło do korzeni. Raczej nie ma szans na dorosłość.

[Jule]

Takie stopniowe ustawianie donic tez mi sie podoba, tyle ze kazda konstrukcja zmusza do stalosci i pewnego uwiazania - nie mozna donic poprzestawiac np w polkole, bo akurat w sezonie takie nasadzenia sie zrobilo albo przesunac ktorejs o pare centymetrow, bo cos na tarasie stoi. Trzeba cala konstrukcje jakos przestawic, wkomponowac i takie tam.