U mnie też masa chrabąszczy majowych - wielkie i obrzydliwe. Co one takiego robią? Nie wiedziałam, ze też czynią szkody.AniaDS pisze:Chrabąszcze majowe i u mnie już robią zmasowany atak na ogród, wszędzie ich pełno
Ale to i tak mniejsze zło niż niszczylistka.
"Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
One pożerają liście a ich larwy żerują potem w korzeniach.
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
To może coś przyjemniejszego niż chrząszcze do snu ;)
http://georgiannalane.blogspot.com/2010 ... manor.html
http://georgiannalane.blogspot.com/2011 ... chive.html
http://georgiannalane.blogspot.com/2010 ... manor.html
http://georgiannalane.blogspot.com/2011 ... chive.html
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
No piękne!
Penelope już dawno za mną chodzi
Penelope już dawno za mną chodzi

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Ninetta to pewnie czas na nią ;) Chociaż wiem, że nie raz miejsca nie ma. Ta róża wydaje się być bardzo duża.
Chyba załatwiłam moją piękną Boule de neige
Przesadziłam ją na wiosnę w inne miejsce (do białego ogródka) i najpierw stanęła w miejscu a teraz zaczyna podsychać buuuu. Podlewam ją prawie codziennie, ale to nic nie zmienia. Fatalny jest ten brak deszczu. Mam wrażenie, że głębiej pod spodem jest żwir, który kompletnie nie trzyma wody.
Już straciłam jedną (na szczęście z 3) Kronprinsesse Mary i uschła Maria Antonia
Na szczęście wszystkie "tanie" anigielki, które posadziłam najpóźniej ładnie już wystartowały. Odechciewa mi się sadzenia róż na wiosnę, szczególnie, że ta jest wyjątkowo sucha.
Chyba załatwiłam moją piękną Boule de neige

Już straciłam jedną (na szczęście z 3) Kronprinsesse Mary i uschła Maria Antonia

- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Agnieszko,szkoda Boule de Neige ale na pocieszenie dodam,że jest to jedna z najgorzej zimujących róż historycznych.Moja pomimo okrycia startuje od zera.Jest piękna ale.....
Kronprissese Mary i Maria Antonina jeżeli kupowałas w doniczce to mogły mieć to samo co mój np.Alladin Palace-tak ściśnięty w środku bryły korzeń torfem,ze nie przyjmowały wody.
Ja też sama nie wiem jaki termin sadzenia w naszym klimacie jest najlepszy
Kronprissese Mary i Maria Antonina jeżeli kupowałas w doniczce to mogły mieć to samo co mój np.Alladin Palace-tak ściśnięty w środku bryły korzeń torfem,ze nie przyjmowały wody.
Ja też sama nie wiem jaki termin sadzenia w naszym klimacie jest najlepszy

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Nie wiem czemu ta Boule de Neige taka wrażliwa... Ja swoją spaliłam opryskiem przeciw mszycom. Dodam, że trzymałam się zalecanych dawek i oczywiście pozostałym różom nic nie było.
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
No właśnie ona mi nawet ładnie przezimowała. Owszem trochę ją cięłam, ale obok rosnąca enenka zimowała o wiele gorzej. Niestety nie kupowałam róż w doniczce no i czemu uschła jedna a dwie obok mają się dobrzeAszka pisze:Agnieszko,szkoda Boule de Neige ale na pocieszenie dodam,że jest to jedna z najgorzej zimujących róż historycznych.Moja pomimo okrycia startuje od zera.Jest piękna ale.....
Kronprissese Mary i Maria Antonina jeżeli kupowałas w doniczce to mogły mieć to samo co mój np.Alladin Palace-tak ściśnięty w środku bryły korzeń torfem,ze nie przyjmowały wody.
Ja też sama nie wiem jaki termin sadzenia w naszym klimacie jest najlepszy

Czy twoje róże przeżyły?
-- 30 maja 2012, o 18:37 --
Tak musi być strasznie wrażliwa. Moja na razie żyje, ale ledwo zipie.camellia pisze:Nie wiem czemu ta Boule de Neige taka wrażliwa... Ja swoją spaliłam opryskiem przeciw mszycom. Dodam, że trzymałam się zalecanych dawek i oczywiście pozostałym różom nic nie było.
Wracam z ogrodu załamka....część róż ma plamki na niektórych liściach od oprysku a niektóre delikatnie zwinęły listki


Oberwałam te biedaki i mam nadzieję, że będzie ok. Pąki wyglądają na nienaruszone.
To wyglądało jak zaczątki plamistości.
A wiecie co jest najlepsze? Miałam przeczucie, że nie powinnam tej Boule de neige przesadzać. Chyba z 5 razy to odkładałam do czasu aż zakupiłam nowe różowe róże i postanowiłam zrobić porządek kolorystyczny.
To samo z opryskami przeciw owadom....pryskałam z ciężkim sercem, jakbym różom krzywdę robiła...no i zrobiłam

- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Kronpinssese ledwo odbija
Alladin Palace na ognisku - to te na których mi zależało.Ale poszła też doniczkowa Flora Danica,piękna nn i jeszcze dwie -zakorkowane torfem.Dużo dziewczyn narzeka w tym roku na...wszystkie plagi 


- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Przykro mi bardzoAszka pisze:Kronpinssese ledwo odbijaAlladin Palace na ognisku - to te na których mi zależało.Ale poszła też doniczkowa Flora Danica,piękna nn i jeszcze dwie -zakorkowane torfem.Dużo dziewczyn narzeka w tym roku na...wszystkie plagi

-- 31 maja 2012, o 00:07 --
Maju pryskałam Decisem i już żałuję. Może coś zrobiłam nie tak - być może za dużo wlało mi się. Wydawało mi się, że proporcje są ok, ale bardzo trudno go się rozcieńczało, więc dawka mogła być troszkę mocniejszamajka411 pisze:Agnieszko czym pryskałaś, że tak zareagowały.

Muszę mieć nadzieję, że będzie dobrze. Szkoda, że nie było deszczu.... od miesiąca!
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Agnieszko, ja pryskam Confidorem, stężenie podała mi Ania na 5 litrów 2 mililitry środka, tylko dobrze wymieszaj.
Nie popalisz, a środek działa w roślince systematycznie. Pryskałam juz dwa razy i jak do tej pory nie mam żadnych gości.

Te zniszczone listki, to nic takiego gorzej jak poniszczysz pąki kwiatowe.
Nie popalisz, a środek działa w roślince systematycznie. Pryskałam juz dwa razy i jak do tej pory nie mam żadnych gości.

Te zniszczone listki, to nic takiego gorzej jak poniszczysz pąki kwiatowe.
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012
Maju może przy następnej pladze spróbuję, ale będzie musiała to być naprawdę paga. Pąki wyglądają dobrze na szczęście.
Wpadłam do was jak zwykle z blogami
http://white-living.blogspot.com/
http://rosyinspiration.blogspot.com/
Wpadłam do was jak zwykle z blogami
http://white-living.blogspot.com/
http://rosyinspiration.blogspot.com/
- Maddy77
- 500p
- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: "Tam gdzie mgły i róże mieszkają" 2012

