Myślę,że wszyscy narzekający na deszcz nie muszą się martwić,pora deszczowa minęła
W powietrzu czuć i widać już lato .Padało raptem niespełna 2 dni a dziś klimat przypominał u mnie tropiki.
Niesamowita wilgotność, aż trudno było się odnaleźć.
Ponoć jutro a właściwie już dziś ma być podobnie.
Będę mieć ciekawe chwastowisko zamiast rabatek
Na pierwszym planie
styrakowiec japoński,ktory przekwitł bardzo szybko.W sieci pisze się o jego zapachu,niestety nie miałam przyjemności go poznać.Może było za zimno na to by kwiaty wydzielały zapach?Nie wiem i nie wiem jak pachną kwiaty styrakowca.
Może w następnym sezonie uda mi się poczuć?
Po prawej - "rozwalony" pod wpływem deszczu jałowiec.
LOKI u Ciebie też już lato mam nadzieję i kwiatki na balkonie odżyły?
Najpiękniejsza z moich róż
Myriam
100krotko i u Ciebie będą takie wkrótce ,bo i u mnie stały się takie piękne jak "zapomniałam je poprzesadzać" w którymś tam sezonie

wtedy własnie rozkwitły w swej urodzie.
I ja mam zwyczaj "latać" z moimi roślinkami po ogródku bez opamiętania

,od kilku lat mam już problem,bo krzewy są zbyt duże do przesadzania ale czyż nie ma innej metody wyładowania nadmiaru energii?
Ano jest - wiesz co robię teraz? Teraz karczuję najstarsze krzaki
Na najbliższy moment zaplanowałam rozprawić się z dereniami

.
ElleBelle mój krasnoludek też umie szanować kwiatki i moją pracę,nic nie zrywa w ogródku poza poziomkami
Mam nadzieję,że tak pozostanie jej już na zawsze.
babuchno mój bez nazywa sie niestety
'Black Lace'
Jak tylko przekwitnie będę próbowała ukorzeniania ale ' o tym po tym ' jak będzie wynik
chyba ,że chcesz pęd i sama sobie ukorzenisz to już mogę wysyłać,daj tylko cynk
Zdecyduj się bo jest ładny choć to b.młody krzak ,mam go od ubiegłego roku a wyrósł na piękność.
Ewelino już pokazuję ale tak jak pisałam,do cięcia pozostała jeszcze druga strona żywopłotu.
Teraz wygląda on tragicznie - nie znoszę cięcia tak wielkich krzewów
ale wkrótce nowe przyrosty spowodują,że będzie ładny.
AnnaBlue witaj w moim ogródku i cieszę się,że znajdujesz tu coś co można wykorzystać

.
I u mnie bywają takie dni,że dołuję się chciejstwami,których sprowadzić do siebie nie mogę.
Tyle pięknych roślin pojawia się ciągle w sprzedaży,a tu basta,busz już więcej nie przyjmuje

Zanim wymienię z Tobą poglądy powinnam odwiedzić Twój wątek ale jedno mogę zagwarantować już z góry.
Busz urośnie wszędzie

to tylko kwestia czasu,mój ogródek ma prawie 20 lat więc obrósł już "patyną".
Owszem było mi łatwiej osiągnąć stan jaki on prezentuje,bom go tuż za oknem ale uwierz mi,że nawet na odległość można
zagospodarować teren w dowolny sposób.
Nie zniechęcaj się tylko zagęszczaj swoje rabaty a sama zobaczysz ,że braknie Ci metrażu pod kolejne nasadzenia.
Tak bywa najczęściej.
W głębi widać zielonkawą "kopułkę" kruszyny na tle żywopłotu z berberysa.
