A Marylko zbieram sie i zbieram....rozlozyło mnie zapalenie zatok od poniedziałku....jestem na antybiotykach i taki flaczek ze mnie....wybacz
nie dus mnie juz, postaram się
Wiem dlatego wciąż się zastanawiam i zastanawiam. Muszę wykombinować więcej miejsca na kwiaty. Ale nie usunę komody więc coś nad nią chcę wykombinowac.Tylko pomysłu brak.
Marylko ja stracilam mase lisci. I nowych odmian i tych co ja wsadzalam ze swoich. Padla mi jedna mala sadzonka, jedna wielka i jedna miniatura. Wiekszosc w ostatnich 2 tygodniach. Bylam zrozpaczona, wiosna mialam 100 procent sukcesow, ale staram sie dbac o te co mi zostaly, na szczescie to nie jakas mega plaga. Tych wiekszych nic nie rusza.