Witam
Prawie zapomniałam, że mam swój wątek... ale nie zapomniałam o forum bywam codziennie i czytam, czytam, czytam czasami gdzieś się wypowiem
U mnie w ogródku niewiele się dzieje. Straty po zimie okrutne. Nie wyszedł mi ani jeden krokus z 30 sztuk posadzonych mam dosłownie parę tulipanków a i on jeszcze nie rozkwitły. Tak naprawdę z cebulowatych dopisały tylko szafirki
Pierwszy raz planuje zakwitnąć piwonia
Mam nadzieję, że moja Rh też zakwitnie, chociaż mam wrażenie, że się zhibernowała, bo cały czas od kiedy ją kupiłam czyli od jakiegoś roku wygląda tak samo - ale nie tracę nadziej
Jakiś czas temu posadziłam canny do donicy i latałam z tą donicą co wieczór do domu

aby mi nie zmarzły. Od paru dni stoją już na tarasie a część w dniu dzisiejszym trafiła do gruntu
Od zeszłego roku tworzyłam na ogrodzie rabatę, sadząc choinki i krzaczki. Rabata była całkowicie niewidoczna bo trawa przerastała co mniejsze krzaczki i drzewka. W tym roku postanowiłam nadać jej jakiś wygląd.
Po wkopaniu ok 30 rollboarderów drewnianych, wyłożeniu 7 paczek agrowłókniny i wysypaniu 43 worków kory efektu nadal nie widać. Korę to chyba do końca życia będę dowozić ( a w mój samochodzik mieści się max 3 worki)
Zresztą nie miałam pojęcia, że ona jest tak duża dopóki się za nią nie zabrałam
Po zimie największe straty mam w trawniku - strasznie przemarzł - zrobiłam dosiewkę, mam nadzieję, że coś to pomoże
Generalnie przepraszam za jakość zdjęć ale mój aparat jak na złość postanowił zaliczyć zgon... no cóż...
