Małgosiu, zakupy sobie obejrzałam u Izy, paki i paczuszki, i wolnostojące - pełno tego. Na pewno jesteś zadowolona!
Tylko teraz to musisz jeszcze przetransportować!
Tomku, ten grujecznik na różnych zdjęciach jest bardzo ładny, ma taki płaczący pokrój z i czasem, jak wyrośnie, tworzy naturalną "altanę". Ładnie się przebarwia na jesień, a opadające liście pachną karmelem (podobno). Ale ten mój mnie mocno rozczarowuje. Nie za bardzo rośnie i jest łysy. Zastanawiam się, czy to jakaś aklimatyzacja, czy inny powód?
Jule, hosty penie ciachnę, bo mi ten kolor nie pasuje do białej rabaty, nie wiedziałam jak kwitną sadząc je. A liatr dokupię, chętnei widziałabym tam rządek... ;)