U mnie w całości przezimowały: Alexander MacKenzie, Flamentanz, Frühlingsduft, Frühlingsgold, Frühlingsmorgen, Marguerite Hilling, Giardina, Gipsy Boy, Hurdalsrose, Louise Odier, Madame Plantier , Stanwell Perpetual , John Cabot
Z małymi stratami: New Down, Alchymist, Roter Korsar, Perennial Blue
Reszta a mam ich prawie 100 cięta na wysokość 15 cm
Tak jak piszesz przeszła mi ochota na róże, u mnie było duże ognisko z róż
