Chętnie bym ci
Jadziu odpowiedziała na pytanie jaka to hosta, ale pamięć nie ta a nazwy w domowym kompie
Alu mój rozchodnik nie zniszczalny, nic go nie rusza w tym roku kwiaty były tak wysokie, że aż się trochę pokładały
Oj ciekawie
Aniu przygotowałam zdjęcia swoich zidentyfikowanych host ale nie potrafiłam ich wgrać, bo internet co chwila wypadał
Lucynko nie walcz tylko się im daj unieść

Nie byłam w Otmuchowie ale słyszałam, że tam bardzo drogo, a w Łosiowie ceny bezkonkurencyjne
Pawełku ta tiarella to pospolite Kimono, ale bardzo polecam, nie do zamordowania a śliczna.
Sylwek ma rację

zresztą sam zgadłeś tak to wilczomlecz, ale na zdjęciu rzeczywiście wygląda jakby to igiełki były
Marto to wierzba Mandżurska. W poprzednią zimę objadły ją zające, ale jakoś to przeżyła, z tym, że ślady zostały na korze. To jest drzewko, które wyrosło z jednej wetkniętej w ziemię gałązki. Niesamowitą chęć życia ma ta wierzba. Mam zamiar ją teraz przyciąć i nadać jej jakiegoś kształtu bo póki co wygląda jak chudzielec z wyciągniętymi rękami go góry (rąk ma kilka). Kiedy by ją najlepiej podciąć - czekam na podpowiedź
Elu już czytałam, przykro mi
