Jakie odmiany pnących róż posadzić ?
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jakie odmiany pnących róż posadzić ?
Pnąca o drobnych kwiatach jest jeszcze Perenial Blush - ma jasno różowe kwiaty. W tym typie róż jest niewielki wybór.
- agnesik12
- 200p
- Posty: 299
- Od: 31 sty 2008, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Jakie odmiany pnących róż posadzić ?
Dziękuję. Bardzo piękna. Muszę jej poszukać. O taką mi właśnie chodziło.
Agnieszka
- agnesik12
- 200p
- Posty: 299
- Od: 31 sty 2008, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Jakie odmiany pnących róż posadzić ?
A czy jest róża pnąca która jest mrozoodporna - nie trzeba jej okrywać a ona nie marznie i kwitnie całe lato? Kolor nie jest ważny.
Agnieszka
- Agnieszka73
- 100p
- Posty: 185
- Od: 8 cze 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Klodzka
Re: Jakie odmiany pnących róż posadzić ?
I do tego pachnie !agnesik12 pisze:A czy jest róża pnąca która jest mrozoodporna - nie trzeba jej okrywać a ona nie marznie i kwitnie całe lato? Kolor nie jest ważny.
- agnesik12
- 200p
- Posty: 299
- Od: 31 sty 2008, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Jakie odmiany pnących róż posadzić ?
Agnieszka73 dobrze piszesz 
A czy gefylt można zaliczyć do mrozoodpornych i kwitnących całe lato?

A czy gefylt można zaliczyć do mrozoodpornych i kwitnących całe lato?
Agnieszka
- Agnieszka73
- 100p
- Posty: 185
- Od: 8 cze 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Klodzka
Re: Jakie odmiany pnących róż posadzić ?
Gefylt mrozoodporna jest , wielokrotnie kwitnie , ale ma tylko 1,8 m
, i zapaszek raczej slaby .

- agnesik12
- 200p
- Posty: 299
- Od: 31 sty 2008, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Jakie odmiany pnących róż posadzić ?
No tak to 1,8 to malutko.
Bardzo prosimy o podpowiedzi
Bardzo prosimy o podpowiedzi

Agnieszka
- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Jakie odmiany pnących róż posadzić ?
Z pnących terminatorek - New Dawn, jednak ona nie pachnie.
Re: Jakie odmiany pnących róż posadzić ?
A co powiedzą posiadacze róży ,, Bobby James'' czy rzeczywiście super-odporna i dorastać może do ponad 7 m wysokości ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Jakie odmiany pnących róż posadzić ?
W Anglii to i owszem. U nas aż tak wielka nie urośnie.
Re: Jakie odmiany pnących róż posadzić ?
A połowę tego tj 3-3,5 m ? da radę ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Jakie odmiany pnących róż posadzić ?
Tak, tyle to spokojnie.
Kiedy się czyta opisy w literaturze anglo bądź niemieckojęzycznej, trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że mają ( zwłaszcza Angole) inny klimat i u nas te same odmiany tak duże nigdy nie będą. Zresztą to nie tylko kwestia róż, ale i innych roślin.
Miesiąc temu byłam na Wyspach i oczy przecierałam ze zdumienia nad gabarytami roślin, które i u mnie rosną, tyle że sporo mniejsze.
Taki np. dziurawiec Hidcote - u mnie z pół metra, tam półtora
Albo z działki różanej: popularna Rosarium Uetrersen, opisywana i nawet pokazywana na zdjęciach w np. Moim pięknym Ogrodzie jako pnąca. U mnie ma tak z 1,5 metra
Kiedy się czyta opisy w literaturze anglo bądź niemieckojęzycznej, trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że mają ( zwłaszcza Angole) inny klimat i u nas te same odmiany tak duże nigdy nie będą. Zresztą to nie tylko kwestia róż, ale i innych roślin.
Miesiąc temu byłam na Wyspach i oczy przecierałam ze zdumienia nad gabarytami roślin, które i u mnie rosną, tyle że sporo mniejsze.
Taki np. dziurawiec Hidcote - u mnie z pół metra, tam półtora

Albo z działki różanej: popularna Rosarium Uetrersen, opisywana i nawet pokazywana na zdjęciach w np. Moim pięknym Ogrodzie jako pnąca. U mnie ma tak z 1,5 metra

- rotos
- 1000p
- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Jakie odmiany pnących róż posadzić ?
Polecam różę Dortmund.agnesik12 pisze:A czy jest róża pnąca która jest mrozoodporna - nie trzeba jej okrywać a ona nie marznie i kwitnie całe lato? Kolor nie jest ważny.

Nieokrywana przetrwała u mnie już dwie zimy, mimo stanowiska wystawionego na mroźne północne i wschodnie wiatry.
Kwitnie całe lato i pachnie!

Pozdrawiam
Adam
Re: Jakie odmiany pnących róż posadzić ?
Dzięki Oliwka
.Połowa tej wysokości też mnie w pełni satysfakcjonuje.Ciekawe ma kwiaty ,takie nietypowe .
Adam ten Dortmund też ciekawy .

Adam ten Dortmund też ciekawy .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Jakie odmiany pnących róż posadzić ?
Robert, wszystkim poszukującym pnących , niemarznących i niechorujących odmian, niezmiennie polecam Lykkefund
Nie wiem, jak tam z odpornością na mróz B. J. , ale Lykke znosi ponad -30 stopniowe mrozy, a pędy jej dorosły do co najmniej pięciu metrów ( w zasadzie to nawet nie mam jak zmierzyć).
U mnie nie chorowała nigdy na nic, nawet mszyce w niej średnio gustują. Odpada więc konieczność jakichkolwiek oprysków. Jedynie ogrodnica niszczylistka jest jej fanką, ale przy takim morzu kwiatów nie widać start.
Mankamenty? Jednokrotne i w sumie dość krótkie kwitnienie.



Nie wiem, jak tam z odpornością na mróz B. J. , ale Lykke znosi ponad -30 stopniowe mrozy, a pędy jej dorosły do co najmniej pięciu metrów ( w zasadzie to nawet nie mam jak zmierzyć).
U mnie nie chorowała nigdy na nic, nawet mszyce w niej średnio gustują. Odpada więc konieczność jakichkolwiek oprysków. Jedynie ogrodnica niszczylistka jest jej fanką, ale przy takim morzu kwiatów nie widać start.
Mankamenty? Jednokrotne i w sumie dość krótkie kwitnienie.