Działka nad Drwęcą - Christin
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka nad Drwęcą - Christin
Masz mnóstwo pięknych roślin, ale Twoje mieczyki są po prostu bajeczne!
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Działka nad Drwęcą - Christin
Krysiu,dzięki za wizytę, ja odpoczywam od domowych obowiązków ,ale nie udało mi się odwiedzić ani Margo, ani Babopielki. Odbiję we wrześniu!Myślę,że się dziewczyny nie pogniewają!
.Kupiłam hibiskusa,ale nie wiem jaki to kolor.I bez pąków. 



Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin
Asiu faktycznie kwiat cieszy oczy tylko jeden dzień ale nie tylko one maja taki zwyczaj.
Dlatego tygrysówki rosną u mnie w kępie i zawsze jest coś kolorowego.
A że mają małe cebulki więc rosną w sporej płaskiej doniczce ( zadołowanej w ziemi) bo jesienią nie lubię " wybierać ziaren maku w ziemi" ... tak jak to w bajce o sierotce Marysi tyle, że ona z popiołu
agnieszka72 tygrysówki już kwitną od początku lipca więc powinnaś je zauważyć, chyba że coś sie stało z cebulkami a szkoda. Daj znać jak się znajdą.
basjak Barbaro dzięki za namiary na stronkę.
Pani Helena Różiczkowa była kobietą wielkiej urody. Na tych zdjęciach mimo tuszy i wieku podziwiałam ją. Typ urody szczególny i nie każdemu musi sie podobać ale w spojrzeniu czuje się takie słoneczne ciepełko.
amba19 dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Cieszy mnie,że kwiaty sie podobają a mieczyki faktycznie ładne sie trafiły i do tego większość ma postrzępione brzegi , takie ala falbanki i czasami oczko w srodku. Powoli zakwitają następne ale deszcze wyjątkowo niszczą je.
Tosiu myślałam,ze kupowałaś określony kolor hibiskusa ale jaki by nie był warto go pielęgnować a potem cieszyć oczy.
Ja swoje 3 sztuki hibiskusów syryjskich rozmnażałam z sadzonek zielnych i pewnie kwiaty zobaczę dopiero w następnym sezonie ale mam też 2 hibiskusy "Moscheutos" i one powinny w tym roku zakwitnąć - czekam z niecierpliwością .
Dlatego tygrysówki rosną u mnie w kępie i zawsze jest coś kolorowego.
A że mają małe cebulki więc rosną w sporej płaskiej doniczce ( zadołowanej w ziemi) bo jesienią nie lubię " wybierać ziaren maku w ziemi" ... tak jak to w bajce o sierotce Marysi tyle, że ona z popiołu

agnieszka72 tygrysówki już kwitną od początku lipca więc powinnaś je zauważyć, chyba że coś sie stało z cebulkami a szkoda. Daj znać jak się znajdą.
basjak Barbaro dzięki za namiary na stronkę.
Pani Helena Różiczkowa była kobietą wielkiej urody. Na tych zdjęciach mimo tuszy i wieku podziwiałam ją. Typ urody szczególny i nie każdemu musi sie podobać ale w spojrzeniu czuje się takie słoneczne ciepełko.
amba19 dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Cieszy mnie,że kwiaty sie podobają a mieczyki faktycznie ładne sie trafiły i do tego większość ma postrzępione brzegi , takie ala falbanki i czasami oczko w srodku. Powoli zakwitają następne ale deszcze wyjątkowo niszczą je.
Tosiu myślałam,ze kupowałaś określony kolor hibiskusa ale jaki by nie był warto go pielęgnować a potem cieszyć oczy.
Ja swoje 3 sztuki hibiskusów syryjskich rozmnażałam z sadzonek zielnych i pewnie kwiaty zobaczę dopiero w następnym sezonie ale mam też 2 hibiskusy "Moscheutos" i one powinny w tym roku zakwitnąć - czekam z niecierpliwością .
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin
Zakwitły kolejne mieczyki , kilka innych jest w pąkach ale u nas często deszcz pada i boję się bo kwiaty mieczyków wrażliwe są na deszcz. Wtedy najlepiej ścinać je w pąkach i cieszyć sie nimi w domu.






- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Działka nad Drwęcą - Christin
Piękne mieczyki - Krysiu. U mnie dopiero jeden ma pąki. Czy zakwitnie przy takiej mokrej pogodzie? Zobaczymy...
Tygrysówki są niesamowite. Mają taki egzotyczny wygląd
Ze względu na problemy z przechowywaniem przestałam je sadzić. Może jednak w przyszłym roku znów u mnie zawitają..?
Tygrysówki są niesamowite. Mają taki egzotyczny wygląd

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin
Izo skoro ma pąki to doczekasz się kwiatów.
U mnie też sa w rożnej fazie kwitnienia ale ja stopniowo je sadziłam aby kwitły nie na raz. Zauważyłam przy tej mokrej pogodzie,że 2 stracę bo dość szybko liście zaczęły brązowieć i nie pomogły wcześniejsze opryski na choroby grzybowe ...
W swym wątku pytałaś kiedy będę w Elblągu - nie odpisałam bo dopiero za kilka dni będę uzgadniać termin, wtedy dam Ci znać.
Co do tygrysówek to mam je pierwszy raz, wcześniej nie kusiły mnie bo przy chciejstwach coraz więcej roboty wiosną z sadzeniem cebulek a jesienią z wykopywanie i stąd te nasze dylematy ...
U mnie też sa w rożnej fazie kwitnienia ale ja stopniowo je sadziłam aby kwitły nie na raz. Zauważyłam przy tej mokrej pogodzie,że 2 stracę bo dość szybko liście zaczęły brązowieć i nie pomogły wcześniejsze opryski na choroby grzybowe ...
W swym wątku pytałaś kiedy będę w Elblągu - nie odpisałam bo dopiero za kilka dni będę uzgadniać termin, wtedy dam Ci znać.
Co do tygrysówek to mam je pierwszy raz, wcześniej nie kusiły mnie bo przy chciejstwach coraz więcej roboty wiosną z sadzeniem cebulek a jesienią z wykopywanie i stąd te nasze dylematy ...

- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Działka nad Drwęcą - Christin
Krysiu, piszesz, że czekasz niecierpliwie na hibiskusy bylinowe. W jakim stadium znajdują się teraz?
Moje są pół metrowej wysokości, wyglądają "chwastowato", a o kwitnieniu chyba zapomniały. Wiem, że kwitną późno, ale jakiś niewielki pączek chętnie bym zobaczyła
Moje są pół metrowej wysokości, wyglądają "chwastowato", a o kwitnieniu chyba zapomniały. Wiem, że kwitną późno, ale jakiś niewielki pączek chętnie bym zobaczyła

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- basia_1987
- 50p
- Posty: 52
- Od: 11 sie 2009, o 13:53
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Działka nad Drwęcą - Christin
Witaj Krysiu,chciałam napisać na pw, ale niestety nie mogę (gdyż pisze,że nie mam uprawnień do wysyłania prywatnych wiad. )dlatego może dla ułatwienia sprawy napisz mi Ty na pw maila swojego i w ten sposób ustalimy szczegóły
pozdrawiam.p.s Piękny ogród.

"Zacznijmy wszystko od nowa. Przyroda postępuje tak każdego roku"
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin
Barbaro dzięki za odzew - zaraz pisze na PW.
Takie na Forum zasady i trzeba się do nich dostosować - nie ma innej rady.
Pozdrawiam
basjak Basiu moje ketmie bylinowe "Moscheutos" są ciut niższe niż Twoje. Ostatnio nie miałam czasu dokładnie się przyjrzeć ale zrobię to przy najbliższym pobycie i dam znać.
Takie na Forum zasady i trzeba się do nich dostosować - nie ma innej rady.
Pozdrawiam
basjak Basiu moje ketmie bylinowe "Moscheutos" są ciut niższe niż Twoje. Ostatnio nie miałam czasu dokładnie się przyjrzeć ale zrobię to przy najbliższym pobycie i dam znać.
-
- 1000p
- Posty: 1189
- Od: 9 lis 2009, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław...
- Kontakt:
Re: Działka nad Drwęcą - Christin
Dobry wieczór Krystynko.........
Ale mi szczęka opadła jak masz ślicznie i te roślinki jestem pod zachwytem brakuje mi słów.
Wypielęgnowany już nie mówię o różnorodności roślinek.A z tym białym kolorkiem którego tak lubisz wyszło pomysłowo. ja tak zrobiłam koło strumyczka z oczkiem na niebiesko ale rezultaty to będą na drugi rok.Buziaczki milutkiej nocki


Ale mi szczęka opadła jak masz ślicznie i te roślinki jestem pod zachwytem brakuje mi słów.





- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin
Śliczne mieczyki...i jakie dorodne
ja dziś swoje tez obejrzałam....i strasznie szkoda że one tak szybko teraz przekwitają....tez cięłam na bukiet....choć i tu długo nie postały

ja dziś swoje tez obejrzałam....i strasznie szkoda że one tak szybko teraz przekwitają....tez cięłam na bukiet....choć i tu długo nie postały

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin
Alinko ja juz dawno spostrzegłam w Tobie artystyczna duszę i widać to dokładnie gdy spaceruje sie po Twych ścieżkach w ogrodzie. Mam nadzieję,że będziesz mieć okazję zrobić fotki tego strumyka w następnym sezonie bo jestem bardzo ciekawa jego wyglądu po rozrośnięciu sie roślin.
dziękuję za odwiedziny i zapraszam na następne.
Grażynko mieczyki faktycznie ładne ale to od Anity a u niej wszystkie odmiany są cudne i nawet nie marzyłam,ze takie będą w rzeczywistości jak na zdjęciach oglądanych zima u niej.
Życie każdego kwiatka jest krótkie więc tym bardziej trzeba poświecić czas na obserwacje bo czas szybko płynie i nim sie obejrzymy już będzie jesień.
Dziś miałam niepowtarzalna okazję dokładnie obejrzeć kijankę. Pływały też inne we wcześniejszej fazie rozwoju ale ta niechcący nagarnęła się do miski. To ostatnie stadium i za kilka dni będzie małą zieloną żabką.
Dzielę sie tymi obserwacjami bo nie każdy ma okazje cos takiego widzieć...




dziękuję za odwiedziny i zapraszam na następne.
Grażynko mieczyki faktycznie ładne ale to od Anity a u niej wszystkie odmiany są cudne i nawet nie marzyłam,ze takie będą w rzeczywistości jak na zdjęciach oglądanych zima u niej.
Życie każdego kwiatka jest krótkie więc tym bardziej trzeba poświecić czas na obserwacje bo czas szybko płynie i nim sie obejrzymy już będzie jesień.
Dziś miałam niepowtarzalna okazję dokładnie obejrzeć kijankę. Pływały też inne we wcześniejszej fazie rozwoju ale ta niechcący nagarnęła się do miski. To ostatnie stadium i za kilka dni będzie małą zieloną żabką.
Dzielę sie tymi obserwacjami bo nie każdy ma okazje cos takiego widzieć...




- szyszunia
- 1000p
- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: Działka nad Drwęcą - Christin
Witaj Krysieńko mieczyki rzeczywiście od Anitki to pierwsza klasa a przemiana kijanki bardzo fajna
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin
U nas od wczoraj przechodzi front burzowy - błyskawice, grzmoty i ogromne ilości wody lejącej się z góry...
Ten rok jest szczególny i doświadcza nas wyjątkowo mocno. Tyle ludzkiej pracy pochłania woda i trzeba zaczynać od nowa.
Nasze działki leżą położone są w pasie nadrzecznym i też zdarza się,że woda wchodzi na nie.
Przy zakładaniu trawnika działka obsiana była do samego granicznego płotu ale po sezonie czegoś było mi brak.
Siatka ma ponad 2 metry więc można to wykorzystać i powolutku podskubywałam trawnik poszerzając pas uprawowy na rzecz krzewów, pnączy i kwiatów. Przy płocie w rogu działki powstał też spory kompostownik i miejsce na wszelakie "rupiecie ".
Tyle,ze zawsze musiałam się liczyć ze stratami bo rzeka za płotem...
Gruntu aż na tyle podwyższyć się nie da ( spore koszty)ale niektóre rośliny rosną w pojemnikach wkopanych do ziemi i zawsze można z nimi uciec. Inne stoją w rożnych miejscach i są zmienną kompozycją jak np Oxalis deppei którego sporo mam i wykorzystuję na rózne sposoby.

Ze 2 metry od płotu stoi długa pergola i zawsze coś się po niej pnie
( 2 klematisy i małe sadzonki cytrynowca chińskiego)- tu akurat na brzegu widać tunbergię.
Po prawej stronie płot a nim ogórki.

Tu widok za pergolą - kolejny krzew hortensji a za nim rząd pacioreczników zasłania widok kompostownika od strony działki .
W tle widać winobluszcz pokrywający konstrukcję w kształcie muszli muszli koncertowej.
To ulubione miejsce do obserwowania życia w stawku. Też zasłania cały ten "grajdołek" od przodu działki

Widok z drugiej strony czyli ... kompostownik mam za plecami.
Dolne piętro roślin tworzy rząd aksamitek pomponowych.

Ogóreczki z których zrywamy spore plony rosną w 5 litrowych wiaderkach, pozbawionych dna i wkopanych na 1/3 głębokości. Dzięki temu rosną dużo wyżej w razie podtopienia i nie stykają się z ziemią skąd często idą choroby grzybowe. Przed nimi rządek bazylii.
Za ogórkami 2 krzewy jeżyny bezkolcowej i początek małej rabatki , która robię na miejscu, gdzie była wędzarnia przy płocie ( w tym ujęciu nie widać jej).

Po lewej stary pień śliwki, po której piał się wiciokrzew ale w ub roku padł i tymczasowo pnie się bluszcz trójbarwny. dalej w pełnym rozkwicie słoneczniczek szorstki, za nim języczka pomarańczowa - w tym roku niska bo wiosna dzieliłam karpę i to jej świeże miejsce.
Wszystko podsadzone aksamitką wąskolistną - lubię jej delikatny wygląd.

Widok z oddali

To rabata piętrowa i miało być ich aż 6 - podstawą są opony - 1 ogromna i 2 mniejsze - wszystkie ułożone w niewielkiej odległości od płotu aby dać miejsce na rośliny wysokie. Po bokach w tych 2 oponach rosną dalie średnie.
Miedzy nimi 2 kepy rudbekii błyskotliwej w środku której posiałam wysoki ( czyli najwyższe piętro) słonecznik ozdobny ale nic nie wzeszło..
W oponie dużej od tyłu rosną 2 rzędy karłowych dalii ale z różnicą wysokości, z przodu fuksje przewieszające się do przodu ( troszkę im pomagam)
Wszystko podsadzone niskimi aksamitkami pomponowymi
Po prawej stronie w miejscu zaciemnienia na zdjęciu rośnie fasola szparagowa ( gatunek "masłowa').

Rosnie przy płocie więc ponad 2 metry a potem po drutach przyczepionych do starego pnia też ze 3 metry i jeszcze bedzie rosła. To taki ala dach nad powstającą rabatą iglakowo/trzmielinową.
Szukałam zdjęcia aby pokazać jak to zrobione ale chyba nie mam.
W każdym bądź razie fasola jest wyśmienita - długa, mięsista bez włókien i bardzo plenna.
Z około 20 nasion starcza jej na bieżące spożycie, zapasy zimowe i dla córek też.

Ten rok jest szczególny i doświadcza nas wyjątkowo mocno. Tyle ludzkiej pracy pochłania woda i trzeba zaczynać od nowa.
Nasze działki leżą położone są w pasie nadrzecznym i też zdarza się,że woda wchodzi na nie.
Przy zakładaniu trawnika działka obsiana była do samego granicznego płotu ale po sezonie czegoś było mi brak.
Siatka ma ponad 2 metry więc można to wykorzystać i powolutku podskubywałam trawnik poszerzając pas uprawowy na rzecz krzewów, pnączy i kwiatów. Przy płocie w rogu działki powstał też spory kompostownik i miejsce na wszelakie "rupiecie ".
Tyle,ze zawsze musiałam się liczyć ze stratami bo rzeka za płotem...
Gruntu aż na tyle podwyższyć się nie da ( spore koszty)ale niektóre rośliny rosną w pojemnikach wkopanych do ziemi i zawsze można z nimi uciec. Inne stoją w rożnych miejscach i są zmienną kompozycją jak np Oxalis deppei którego sporo mam i wykorzystuję na rózne sposoby.

Ze 2 metry od płotu stoi długa pergola i zawsze coś się po niej pnie
( 2 klematisy i małe sadzonki cytrynowca chińskiego)- tu akurat na brzegu widać tunbergię.
Po prawej stronie płot a nim ogórki.

Tu widok za pergolą - kolejny krzew hortensji a za nim rząd pacioreczników zasłania widok kompostownika od strony działki .
W tle widać winobluszcz pokrywający konstrukcję w kształcie muszli muszli koncertowej.
To ulubione miejsce do obserwowania życia w stawku. Też zasłania cały ten "grajdołek" od przodu działki

Widok z drugiej strony czyli ... kompostownik mam za plecami.
Dolne piętro roślin tworzy rząd aksamitek pomponowych.

Ogóreczki z których zrywamy spore plony rosną w 5 litrowych wiaderkach, pozbawionych dna i wkopanych na 1/3 głębokości. Dzięki temu rosną dużo wyżej w razie podtopienia i nie stykają się z ziemią skąd często idą choroby grzybowe. Przed nimi rządek bazylii.
Za ogórkami 2 krzewy jeżyny bezkolcowej i początek małej rabatki , która robię na miejscu, gdzie była wędzarnia przy płocie ( w tym ujęciu nie widać jej).

Po lewej stary pień śliwki, po której piał się wiciokrzew ale w ub roku padł i tymczasowo pnie się bluszcz trójbarwny. dalej w pełnym rozkwicie słoneczniczek szorstki, za nim języczka pomarańczowa - w tym roku niska bo wiosna dzieliłam karpę i to jej świeże miejsce.
Wszystko podsadzone aksamitką wąskolistną - lubię jej delikatny wygląd.

Widok z oddali

To rabata piętrowa i miało być ich aż 6 - podstawą są opony - 1 ogromna i 2 mniejsze - wszystkie ułożone w niewielkiej odległości od płotu aby dać miejsce na rośliny wysokie. Po bokach w tych 2 oponach rosną dalie średnie.
Miedzy nimi 2 kepy rudbekii błyskotliwej w środku której posiałam wysoki ( czyli najwyższe piętro) słonecznik ozdobny ale nic nie wzeszło..
W oponie dużej od tyłu rosną 2 rzędy karłowych dalii ale z różnicą wysokości, z przodu fuksje przewieszające się do przodu ( troszkę im pomagam)
Wszystko podsadzone niskimi aksamitkami pomponowymi
Po prawej stronie w miejscu zaciemnienia na zdjęciu rośnie fasola szparagowa ( gatunek "masłowa').

Rosnie przy płocie więc ponad 2 metry a potem po drutach przyczepionych do starego pnia też ze 3 metry i jeszcze bedzie rosła. To taki ala dach nad powstającą rabatą iglakowo/trzmielinową.
Szukałam zdjęcia aby pokazać jak to zrobione ale chyba nie mam.
W każdym bądź razie fasola jest wyśmienita - długa, mięsista bez włókien i bardzo plenna.
Z około 20 nasion starcza jej na bieżące spożycie, zapasy zimowe i dla córek też.

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Działka nad Drwęcą - Christin
Krysiu jestem pod wrażeniem! U Ciebie wszystko jest takie przemyślane i zaplanowane. Rabaty pięknie skomponowane według wszelkich ogrodniczych prawideł
W porównaniu do Twojej - moja działka to zbieranina różnych roślinek.
Tfu, tfu - piękne masz te hortensje! Moja jedyna ogrodowa mimo przykrywania na zimę nie zakwitnie w tym roku

Tfu, tfu - piękne masz te hortensje! Moja jedyna ogrodowa mimo przykrywania na zimę nie zakwitnie w tym roku
