Kaajowy ogródek cz.2
- Sosenki4
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6846
 - Od: 8 lut 2012, o 12:58
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: łódzkie
 
Re: Kaajowy ogródek cz.2
No nie, koniecznie muszę kupic te tulipanki Tarda. U wszystkich kwitna a ja ich nie mam 
 . Ale jesienią nie znałam jeszcze tego forum i jedynie to mnie usprawiedliwia
			
			
									
						
										
						Re: Kaajowy ogródek cz.2
Wszystkie tulipany są takie wesolutkie, już zbieram kaskę na jesień, rabatki przyszykowane  
			
			
									
						
										
						- Sosenki4
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6846
 - Od: 8 lut 2012, o 12:58
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: łódzkie
 
Re: Kaajowy ogródek cz.2
co ja tu widzę? kloniki, żurawki i inne cudeńka. Och nic nie mów o zakupach...wchodzi człowiek do ogrodniczego i traci resztki rozsądku i zostawia ostanie grosze w sklepie. Wychodzi jednak z zadowolą miną i szczęśliwy wraca do domu  
-- 23 maja 2012, o 08:50 --
Ślicznie tulipanki wyglądają wśród srebrnego iglaczka
 .
			
			
									
						
										
						-- 23 maja 2012, o 08:50 --
Ślicznie tulipanki wyglądają wśród srebrnego iglaczka
Re: Kaajowy ogródek cz.2
No niestety iglaczka już nie ma  
 
Nie wiem jaka była tego przyczyna ale nagle, opadły mu wszystkie igiełki, masakra jakaś, nie wiem o co chodzi
			
			
									
						
										
						Nie wiem jaka była tego przyczyna ale nagle, opadły mu wszystkie igiełki, masakra jakaś, nie wiem o co chodzi
- Sosenki4
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6846
 - Od: 8 lut 2012, o 12:58
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: łódzkie
 
Re: Kaajowy ogródek cz.2
szkoda iglaczka, bo miał naprawdę ślicznie wybarwione, srebrne igiełki. Może usechł, bo jakieś robale korzenie mu podgryzły, albo przemarzł w zimie. Mi padł berberys i to taki co rósł u mnie 8lat 
. Muszę jeszcze tylko spytać M-a czy czasem nie ciął go w styczniu, bo on taki "rozumny"  
  i zawsze pastwił się nad tym krzaczkiem.
Już nic nie kupuję, już nic nie kupuję...no i kupiłam jakąś surfinię z umieralni
			
			
									
						
										
						Już nic nie kupuję, już nic nie kupuję...no i kupiłam jakąś surfinię z umieralni


































 
		
