Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Norbert ma rację,zdecydowanie zbyt często roślina jest podlewana.
Trzy razy w tygodniu to zdecydowanie za dużo.
Ja ostatnio wyjątkowo przy podlewaniu zapomniałam o moich Skrzydłokwiatach i niestety kilka liści żółtych.
Też oklapła,ale po dobrym prysznicu wszystko wróciło do normy.
Trzy razy w tygodniu to zdecydowanie za dużo.
Ja ostatnio wyjątkowo przy podlewaniu zapomniałam o moich Skrzydłokwiatach i niestety kilka liści żółtych.
Też oklapła,ale po dobrym prysznicu wszystko wróciło do normy.
- mkarpinski
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 19 lip 2015, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Skrzydłokwiat - odpadają liście
Witam,
Od paru dni zaczęły odpadać liscie od skrzydłokwiatu (to już 4 sztuki).
Liść jest zielony i ładny (nie pożółkł). U nasady jest wilgotny, tak jakby zgnił trochę.
Podlewam go zgodnie z zaleceniami co 3/4 dni, zraszam trochę cześćiej.
Zdjęcia :
http://share.pho.to/9cHeb
Od paru dni zaczęły odpadać liscie od skrzydłokwiatu (to już 4 sztuki).
Liść jest zielony i ładny (nie pożółkł). U nasady jest wilgotny, tak jakby zgnił trochę.
Podlewam go zgodnie z zaleceniami co 3/4 dni, zraszam trochę cześćiej.
Zdjęcia :
http://share.pho.to/9cHeb
Re: Skrzydłokwiat - odpadają liście
Wygląda na przelany. Kto dał zalecenie podlewania co 3 lub 4 dni?
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
- mkarpinski
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 19 lip 2015, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Takie zalecenia znalazłem w internecie - może przesadziłem z ilością.
Ile ml wody należy go podlewać? Ja z reguły daję około 250-400 ml
---3 sie 2015, o 20:24---
?
Zauważyłem, że u nasady łodygi tam skąd wyrastają liście pojawiłą się zgnilizna.
Czy powiniennem jakieś specjalne kroki celem ratowania go podjąć? Czy wystarczy jak się wstrzymam od podlewania?
Ile ml wody należy go podlewać? Ja z reguły daję około 250-400 ml
---3 sie 2015, o 20:24---
?
Zauważyłem, że u nasady łodygi tam skąd wyrastają liście pojawiłą się zgnilizna.
Czy powiniennem jakieś specjalne kroki celem ratowania go podjąć? Czy wystarczy jak się wstrzymam od podlewania?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19326
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Największym błędem jest podlewanie co do ml. Tak się nie podlewa roślin. Podlewa się w zależności od warunków w jakich stoi dana roślina, czyli od temp ., wilgotności powietrza, ilości światła, pory roku, rodzaju mieszanki...
Skrzydłokwiaty w sezonie powinno się podlewać umiarkowanie, tzn. podlewamy wtedy gdy wierzchnia warstwa ziemi zaczyna się robić jasna. Czyli raz na tydzień, półtora jak stoi dalej od okna. Ilość wody tyle, żeby zakryła wierzchnią warstwę.
Ważne, żeby mieszanka była w miarę przepuszczalna, tzn. do ziemi uniwersalnej dajemy gruboziarnistego piasku, albo perlitu.
W Twoim przypadku musisz wyciągnąć roślinę z doniczki ocenić stan korzeni, prawdopodobnie w części są pogniłe. Usuń chore korzenie, posyp sproszkowanym węglem drzewnym i posadź w nową mieszankę, taką jaką napisałem wcześniej. Jeśli bryła korzeniowa będzie bardzo mokra przez dwa, trzy dni po posadzeniu nie podlewaj. Później delikatnie.
W kwestii łodygi usuń zgniłe fragmenty, aż do zdrowej tkanki i też jak korzenie posyp węglem.
Skrzydłokwiaty w sezonie powinno się podlewać umiarkowanie, tzn. podlewamy wtedy gdy wierzchnia warstwa ziemi zaczyna się robić jasna. Czyli raz na tydzień, półtora jak stoi dalej od okna. Ilość wody tyle, żeby zakryła wierzchnią warstwę.
Ważne, żeby mieszanka była w miarę przepuszczalna, tzn. do ziemi uniwersalnej dajemy gruboziarnistego piasku, albo perlitu.
W Twoim przypadku musisz wyciągnąć roślinę z doniczki ocenić stan korzeni, prawdopodobnie w części są pogniłe. Usuń chore korzenie, posyp sproszkowanym węglem drzewnym i posadź w nową mieszankę, taką jaką napisałem wcześniej. Jeśli bryła korzeniowa będzie bardzo mokra przez dwa, trzy dni po posadzeniu nie podlewaj. Później delikatnie.
W kwestii łodygi usuń zgniłe fragmenty, aż do zdrowej tkanki i też jak korzenie posyp węglem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Nie ma czegoś takiego jak dawki wody w ml warunkujące dobry wzrost. Ilość wody potrzebnej roślinie zależy od wielu czynników : jej wielkości, temperatury otoczenia, wilgotności powietrza, dostępności do światła. Podłoże między jednym a drugim podlaniem powinno lekko przeschnąć. Pobudza to rozwój systemu korzeniowego - rozrastające się korzenie szukają wody. Według mnie na razie przestań lać wodę do tej doniczki. Jakiej wielkości jest ten skrzydłokwiat?
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
- mkarpinski
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 19 lip 2015, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dostałem go już wyrośnietego ma około 60 cm bez doniczki.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19326
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Tak, jak napisałem wcześniej sprawdź system korzeniowy i po usuwaj zgniłe fragmenty. Samo ograniczenie podlewania może niewiele dać, bo zgnilizna będzie się powiększać i dotknie resztę zdrowych korzeni. Dlatego musisz ją zneutralizować używając węgla drzewnego, który jest aseptyczny. Tak samo zmień mieszankę do bardziej przepuszczalnej.
Pamiętaj, że im roślina będzie miała więcej zdrowych korzeni, tym większa szansa że przeżyje.
Pamiętaj, że im roślina będzie miała więcej zdrowych korzeni, tym większa szansa że przeżyje.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Norbert dobrze radzi. Ja w takim przypadku obcinam korzenie do zdrowej części, muszą być białe na przekroju i każdy korzeń (skrzydłokwiat ma grube, mięsiste, więc nie jest to trudne) zasypuje ukorzeniaczem.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Można też sproszkowanym węglem drzewnym albo cynamonem.
- mkarpinski
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 19 lip 2015, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Już chyba wiem co źle zrobiłem,
Lałem wodę bezpośrednio do środka kwiatu (tam skąd wyrastają łodygi), a on akurat tak niefortunnie wyrósł, że ta woda tam stała i łodyga w tym miejscu po prostu nadgniła.
Korzenie są w porządku, usunąłem zgniły fragment, osuszyłem i zasypałem węglem drzewnym żeby wchłonął resztę wilgoci.
Zobaczymy jak po tym zabiegu.
Lałem wodę bezpośrednio do środka kwiatu (tam skąd wyrastają łodygi), a on akurat tak niefortunnie wyrósł, że ta woda tam stała i łodyga w tym miejscu po prostu nadgniła.
Korzenie są w porządku, usunąłem zgniły fragment, osuszyłem i zasypałem węglem drzewnym żeby wchłonął resztę wilgoci.
Zobaczymy jak po tym zabiegu.
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Liście u skrzydłokwiatu są tak ustawione, że przy ich nasadach rzeczywiście może gromadzić się woda będąca przyczyna zagniwania przy zbyt częstym podlewaniu. Nie powinno się podczas podlewania lać wody po roślinie tylko bezpośrednio na podłoże lub do podstawka. Tylko przy roślinach z rodziny ananasowatych zaleca się wlewanie wody bezpośrednio do rozety ale te rośliny tak właśnie ją zatrzymują w koronach drzew więc są do tego przystosowane.
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
- mkarpinski
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 19 lip 2015, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dałem na wstrzymanie z podlewaniem (trochę oklapł) dzisiaj zrobię inspekcję korzeni i przesadzenie.
Dam znać jaki wynik tej operacji.
Tak na marginesie, wszędzie gdzie czytam napisane jest że skrzydłokwiat lubi mieć cały czas wilgotno i że podlewać należy często.
Przy obecnych upałach (od 2 tyg nie spada temperatura poniżesz 35st) jak podlewam go raz na tydzień to ziemia zdąży niemalże na wiór wyschnąć.
Mam jeszcze 2 inne skrzydłokwiaty podobnych rozmiarów i one mają się dobrze (podlewane były podobnie, tylko że przez moją żonę więc zapewne nie wpadła na głupi pomysł, żeby lać wodę do środka rośliny).
Dam znać jaki wynik tej operacji.
Tak na marginesie, wszędzie gdzie czytam napisane jest że skrzydłokwiat lubi mieć cały czas wilgotno i że podlewać należy często.
Przy obecnych upałach (od 2 tyg nie spada temperatura poniżesz 35st) jak podlewam go raz na tydzień to ziemia zdąży niemalże na wiór wyschnąć.
Mam jeszcze 2 inne skrzydłokwiaty podobnych rozmiarów i one mają się dobrze (podlewane były podobnie, tylko że przez moją żonę więc zapewne nie wpadła na głupi pomysł, żeby lać wodę do środka rośliny).
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Skrzydłokwiat lubi wilgotne podłoże ale to zależy w jakim jego rodzaju jest posadzony. W ciężkiej ziemi będzie się męczył, w przepuszczalnej będzie mu dobrze i lepiej żeby podłoże wyschło na wiór jak to określiłeś niż jakby było przelane/ zalane. Ile razy ja swoje skrzydłokwiaty podlewalem dopiero jak się same o to upomniały ponieważ straciły turgor. Po podlaniu szybko podnosiły 

Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
- mkarpinski
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 19 lip 2015, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
No więc wyciągnąłem go z doniczki, sprawdziłem korzenie i wszystko jest w porządku. Postanowaiłem, że nie będę kombinował z przesadzaniem w takim razie.
Dodałem jedynie na dno warstwę drenaży z kamyków gresowych. To samo na samej podkładce + zalałem je wodą, żeby parowały sobie i podnosiły wilggotność.
oczyściłem jeszcze miejsce, które zalałem wodą przy łodydze, Wygląda na to, że zaschło już kompletnie. Sam kwiat nieco się podniósł.
Może jeszcze będą ze mnie ogrodniki:}
Zdam raport za parę kilka dni.
Dodałem jedynie na dno warstwę drenaży z kamyków gresowych. To samo na samej podkładce + zalałem je wodą, żeby parowały sobie i podnosiły wilggotność.
oczyściłem jeszcze miejsce, które zalałem wodą przy łodydze, Wygląda na to, że zaschło już kompletnie. Sam kwiat nieco się podniósł.
Może jeszcze będą ze mnie ogrodniki:}
Zdam raport za parę kilka dni.