Jesteś cudowną ciepłą kochaną osobą
Zapraszam Jadzia1 - cz.4
-
krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Witam serdecznie 
Wczoraj taka burz przeszła ,że byliśmy odcięci od prądu
lało i lało końca nie było widać , ale w końcu pod wieczór przestało i mogliśmy skończyć rabatę z różami
Dziękuję bardzo serdecznie Wszystkim za odwiedziny
*Aniu witaj w moim ogrodzie , dziękuję za rady na pewno jak się teraz pokarzą to obejrzę maluchy. Wczoraj wieczorem była na jedzonku ich mama
*Jadzieńko dziękuję Co kochana za odwiedziny , róże prawie wszystkie wsadzone , zostały jeszcze 2 pnące , do posadzenia , ale najpierw trza im przygotować miejsce
*Liseczko ja myślę że one budę uważają za domek
*Alu kochanie to musisz przyjechać do mnie na kawę i zobaczysz , ( jak zechcą wyjść )
*Krzysiu ja też bardzo lubię jeże , one są bardzo pożyteczne w ogrodzie Krzysiu to piękna mała dziewczynka to Zuzia córcia Bożenki u której byłam w odwiedzinach ale jej babcią z wielką przyjemnością mogę zostać
*Haniu nornic trochę jest w innej części ogrodu , właśnie tam gdzie mam posadzone lilie
* Iduś oj Ty mnie nie znasz Ja wcale taka nie jestem jak napisałaś , spytaj Eli jak nie wierzysz ona dopiero prawdę Ci powie
*Tujko trochę tych zwierzątek jest masz rację kochanie Bożenka bardzo rzadko rzadko pokazuje nam swój ogród , może teraz po Waszych pochwałach zacznie więcej wklejać zdjęć . Bo jest naprawdę co podziwiać u niej 
*Olu ja jestem także pod wrażeniem jej ogrodu i wiedzy jaką posiada , zna nazwy wszystkich swoich kwiatów , ja niestety nie mogę się pochwalić taką fachowością
Rodzinka oczywiście bardzo miła i serdeczna .Myślę ,że jeszcze nie raz się spotkamy
*Dorotko kochana dziękuję Ci bardzo za tak miłe słowa . Co do róż to mam nadzieję,że sobie poradzę , bo jak teraz spojrzę na to wszystko to powiem szczerze ,że trochę się obawiam . Ale myślę ,że z Takimi FACHOWCAMI jak Wy dam radę .
*Grażynko witaj , Gutek to lubi wszystkie zwierzątka i jak na razie nie robi żadnemu krzywdy , to jest takie 55 kg kochanego psa .
*Krysiu kochanie dziękuję Ci bardzo za odwiedziny i dobre rady , róże już posadziłam a pod nimi pierwszą żurawkę , dzięki Twojej pomocy i podpowiedzi , moim zdaniem wygląda to bardzo ładnie .
Krysiu dzień u Bożenki minął bardzo szybko i aż żal było się rozstawać . Zuzia to piękna i radosna dziewczynka , myślę ,że na każdego człowieka zareagowała by tak samo , ale dziękuje Ci bardzo za miłe słowa jesteś kochana . Cieszę się ,że piszecie o ogrodzie Bożenki ,że się Wam podoba .
Teraz pokarzę parę host .Tak było posadziłam je wiosną .
Tak jest .
Tak było wiosną .
Tak było kilka dni temu , one rosną jak oszalałe
Tutaj właśnie mają swój domek jeżyki
I na koniec parę róż
Zaczęły kwitnąć Hebe . To dzięki WAM nie zmarzły zima a teraz ładnie kwitną . Dziękuję bardzo za wszystkie porady.
MIŁEGO DNIA
Wczoraj taka burz przeszła ,że byliśmy odcięci od prądu
lało i lało końca nie było widać , ale w końcu pod wieczór przestało i mogliśmy skończyć rabatę z różami Dziękuję bardzo serdecznie Wszystkim za odwiedziny
*Aniu witaj w moim ogrodzie , dziękuję za rady na pewno jak się teraz pokarzą to obejrzę maluchy. Wczoraj wieczorem była na jedzonku ich mama
*Jadzieńko dziękuję Co kochana za odwiedziny , róże prawie wszystkie wsadzone , zostały jeszcze 2 pnące , do posadzenia , ale najpierw trza im przygotować miejsce
*Liseczko ja myślę że one budę uważają za domek
*Alu kochanie to musisz przyjechać do mnie na kawę i zobaczysz , ( jak zechcą wyjść )
*Krzysiu ja też bardzo lubię jeże , one są bardzo pożyteczne w ogrodzie
Krzysiu to piękna mała dziewczynka to Zuzia córcia Bożenki u której byłam w odwiedzinach ale jej babcią z wielką przyjemnością mogę zostać *Haniu nornic trochę jest w innej części ogrodu , właśnie tam gdzie mam posadzone lilie
* Iduś oj Ty mnie nie znasz
Ja wcale taka nie jestem jak napisałaś , spytaj Eli jak nie wierzysz ona dopiero prawdę Ci powie *Tujko trochę tych zwierzątek jest masz rację
kochanie Bożenka bardzo rzadko rzadko pokazuje nam swój ogród , może teraz po Waszych pochwałach zacznie więcej wklejać zdjęć . Bo jest naprawdę co podziwiać u niej *Olu ja jestem także pod wrażeniem jej ogrodu i wiedzy jaką posiada , zna nazwy wszystkich swoich kwiatów , ja niestety nie mogę się pochwalić taką fachowością
Rodzinka oczywiście bardzo miła i serdeczna .Myślę ,że jeszcze nie raz się spotkamy *Dorotko kochana dziękuję Ci bardzo za tak miłe słowa . Co do róż to mam nadzieję,że sobie poradzę , bo jak teraz spojrzę na to wszystko to powiem szczerze ,że trochę się obawiam . Ale myślę ,że z Takimi FACHOWCAMI jak Wy dam radę .
*Grażynko witaj , Gutek to lubi wszystkie zwierzątka i jak na razie nie robi żadnemu krzywdy , to jest takie 55 kg kochanego psa .
*Krysiu kochanie dziękuję Ci bardzo za odwiedziny i dobre rady , róże już posadziłam a pod nimi pierwszą żurawkę , dzięki Twojej pomocy i podpowiedzi , moim zdaniem wygląda to bardzo ładnie .
Krysiu dzień u Bożenki minął bardzo szybko i aż żal było się rozstawać . Zuzia to piękna i radosna dziewczynka , myślę ,że na każdego człowieka zareagowała by tak samo , ale dziękuje Ci bardzo za miłe słowa jesteś kochana . Cieszę się ,że piszecie o ogrodzie Bożenki ,że się Wam podoba .
Teraz pokarzę parę host .Tak było posadziłam je wiosną .
Tak jest .
Tak było wiosną .
Tak było kilka dni temu , one rosną jak oszalałe
Tutaj właśnie mają swój domek jeżyki
I na koniec parę róż
Zaczęły kwitnąć Hebe . To dzięki WAM nie zmarzły zima a teraz ładnie kwitną . Dziękuję bardzo za wszystkie porady.
MIŁEGO DNIA
-
krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
-
Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Jadziu, na czym Ty pędzisz te Twoje hosty
A ten dom w gąszczu pnączy wygląda zjawiskowo
Gdzieś czytałam, że pytałaś o zabezpieczenie rózy na pniu na zimę.
Ja owijam agrowłókniną górę, razem z miejscem szczepienia(najbardziej wrażliwe) w "cukierek". Pień, jeśli jest cieńszy niz kciuk, to owijam rurką piankową - taką jak do izolacji rur wodnych. Jeśli pień jest grubszy, po 2-3 latach nie owijam już niczym, tylko samą górę.
A ten dom w gąszczu pnączy wygląda zjawiskowo
Gdzieś czytałam, że pytałaś o zabezpieczenie rózy na pniu na zimę.
Ja owijam agrowłókniną górę, razem z miejscem szczepienia(najbardziej wrażliwe) w "cukierek". Pień, jeśli jest cieńszy niz kciuk, to owijam rurką piankową - taką jak do izolacji rur wodnych. Jeśli pień jest grubszy, po 2-3 latach nie owijam już niczym, tylko samą górę.
-
hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Kto tu mieszka? Domek z bajki?
Może Jekyll'owe dzieło?
Ale będzie niespodzinka !
Jadzieńkowe ARCYDZIEŁO !
Ogród w angielskim stylu
-
AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Jadziuniu Twoja kruszynka rośnie jak na drożdżach piękna dziewczyneczka Buziaczki dla słoneczka:D
Bajkowy domek cudo, już się nim zachwycałam wcześniej, ale muszę to powtórzyc, nie da się inaczej hosty porosły niesamowicie i różyczki cudowne, ja na Westerlanda choruję, w tym roku wiosną już nie zdążyłam kupic, ale jesienią, na pewno to nadrobię, nawet w swoim ścisku miejsca dla nich trzymam 8)
piękna dziewczyneczka Buziaczki dla słoneczka:D Bajkowy domek cudo, już się nim zachwycałam wcześniej, ale muszę to powtórzyc, nie da się inaczej
hosty porosły niesamowicie i różyczki cudowne, ja na Westerlanda choruję, w tym roku wiosną już nie zdążyłam kupic, ale jesienią, na pewno to nadrobię, nawet w swoim ścisku miejsca dla nich trzymam 8)
