Lukrecjowy ogród

[anushka]

Lukrecjo i pomyśleć,że kiedyś nie było coś takiego jak forum... internet ... to nie możliwe

[asia2]

A to się zmartwiłam , muszę wejść mojej Arabellce na ambicję. Niech się bierze do roboty. Wstyd tak się obijać i nie zakwitnąć.

[ewa w]

Kornelko witaj, jak samopoczucie? Pewnie w pracy siedzisz...wybieram się na działkę-miłego dnia i zdrówka

[Lukrecja]

Hahaha Jolu, dokładnie, zalety cyber przestrzeni są niemierzalne "... codziennie po godzince i widać efekty Twojej pracy..." to zdanie tak mnie rozśmieszyło, że wkleiłam je sobie na tapetę do komputera! gdybym kiedyś zapomniała jak to jest i co trzeba robić, to komputer mi przypomni. Zdanie kultowe!
Anushka - drzewiej ludzie nie mieli lodówek, pralek, tv, srajfonów i internetu, a dziś jak mam awarię netu, to chodzę zła jak szerszeń, bo mogę nawet nie włączać tej skrzyni, ale on musi tam być!!!

Asiu, pogadaj z Arabelą, przekonaj ją
Ewciu jeśli nie przestanie wiać to rozpadnę się na kuleczki! No i niech już spadnie ten deszcz. Czuję okropne zmęczenie, do domu wracam na autopilocie, niesamowite napięcie! Jak przed burza, tylko tej burzy jakoś nie widać! Bidoku, a Ty pewnie wozisz tę wodę na działkę. Ja jak pomyślę, że znów mam wyjmować wąż, to mnie trafia, rachunki będą rekordowe! Chciałam plewić, ale mam tak twardo, że urywam tylko główki, a dupka i nóżki zostają w ziemi! Biorę książkę i idę czytać! A chwast nie zając, nie ucieknie, a jak będzie większy to mi się będzie lepiej rwało.
Pozdrawiam Was wszystkie!

[ewa w]

Kornelko a co to za świństwo jest, że wszystko co sadzimy, hodujemy to usycha a taki chwast nie dosyć, że niechciany, niekochany to pcha się na świat...urwiesz mu główkę to odrosnie nawet bez wody...

[Lukrecja]

Ostatnie dni nie sprzyjają ogródkowej robocie, zbieram siły na weekend, a na razie chodzę tylko podlewać i popatrzeć. A oto co z tego patrzenia wynikło - przedstawiam Wam moje poduszki:





w skali micro też może być troszkę tajemniczo:


a teraz całkowita zmiana klimatu:

Gipsy Queen zaczyna koncert



A tu już Arabella i Gipsy z bliska:


a do wyścigu szykują się również:
Rouge Cardinal i Delphinium Cultorum


rabatowe poduchy zrobią się bardziej kolorowe, tojeść aż krzyczy, a naparstnica wzdycha do słońca:



Ewciu nie wiem co to za "piiii" - bardzo niecenzuralne słowo! ja tego też nie chcę, a samo rośnie i to jak bujnie! ale uwierzycie na słowo, nie pokażę na fotkach.

[bina12]

No i co tam się przejmujesz chwastami - "... codziennie po godzince i widać efekty Twojej pracy..." na zdjęciach wszystko wygląda bombowo

[Lukrecja]

tak, tak Ewciu (bino) powtarzając za sąsiadem Jolki, istotnie, wystarczy po godzince roboty...

[ewa w]

Lub po trzy godzinki... ja tak codziennie wycinam nozyczkami pas trawy i efekty widać... zostało mi juz tylko 2/3 działki
Poduszeczki masz kochane to czerwone przypomina mi kształtem len ale nie ten kolor- czy to pusty gożdzik?

[Lukrecja]

Ech, zostaw te nożyczki, szkoda zdrowia, coś wymyślimy! Tak Ewciu to pusty goździk, mam takich kępek kilka, w różnych kolorkach, inny jest taki aż purpurowy, żeby nie powiedzieć "oczorzutny"

[asia2]

O, ja też mam takiego "oczorzutnego" na działeczce. Pomału szykuje się do kwitnienia.

[ewa w]

Ładne masz pergole..przypomniałam sobie jak wczoraj zbiłam z listewek pergolę dla Piruette, pomalowałam i dzisiaj przy pomocy siostry zaczęłam wbijać do ziemi... siekierka w ruch co uderzyłam to listewka odskoczyła na koniec została jedna pozioma i dwie pionowe

[mm-complex]

Ale masz podusie jak pomyslę jakie mozna miec sny na takim posłaniu .... Pięknie rozrosnięte kępy,takie lubię najbardziej
Zaczyna się ten czas ,który lubię najbardziej powojnikowo -różano-przetacznikowo-bodziszkowy.U mnie tez pierwsze powojniki pokazują kwiaty
Miłego wieczoru

[Simbi]

Poduchy masz bajeczne, strasznie mi się podobają te czerwone kwiaty na pierwszym. Powojniki także urocze. Jest na co popatrzeć. Ślicznie

[kozino]

Mówisz że ogród jest młody to podziwiam tempo prac, mam nadzieję że też niebawem wygląd mojego się wyklaruje