Właśnie dotknąłeś sedna sprawy, o którą chodziło w moim wcześniejszym poście a mianowicie o właściwy ( zoptymalizowany) cykl produkcyjny, dzięki któremu roślina ma na tyle rozwinięty system korzeniowy, że poradzi sobie w warunkach uprawy gruntowej.amkkomp pisze:Właściwie zoptymalizowany cykl produkcji sadzonek in vitro wynosi właśnie trzy lata. Także Małgosiu twoje sadzonki są to tzw. invitrówki. Uważam, że twierdzenie, ze sadzonki z in vitro są gorsze to mit.
Pozdrawiam serdecznie Andrzej
Nie twierdzę, że sadzonki z in vitro są gorsze ale, że zbyt młode z niewykształconym prawidłowo systemem korzeniowym są słabsze i mniej odporne na zmienne warunki atmosferyczne.
Nie jest to żadna filozofia lecz norma u wszystkich roślin więc hosty nie stanowią tu żadnego wyjątku.