Dzień dobry

U mnie troszkę słoneczka się pokazało nareszcie

mam nadzieję, że u Was też.
To mnie zmotywowało do pikowania części bazylii - nie powiem, żeby mi to jakoś super wyszło, mam nadzieję, że biedna bazylka przeżyje te moje nieudolne zabiegi. Jak jutro będzie nadal żyła to zrobię jej zdjęcie
A tymczasem kilka fotek moich domowych roślinek. Nie mam ich dużo, ale cieszę się, że w ogóle jakieś mam
Hobbit: (mój M mówi na niego "trąbek"):
Haworsja (tak mi się wydaje) - jeśli się mylę, to poprawcie mnie proszę:
A to się dopiero ukorzenia, mam nadzieję, że się uda. Znalazłam w necie nazwę
crassula rupestris marnieriana, ale nie jestem pewna na 100%. Chyba zapytam w dziale identyfikacji roślin, bo dobrze wiedzieć co się ma
I na koniec duma mojego M, bonsai:
Życzę wszystkim słonecznego weekendu!
