Ogród nowicjuszki - justynaz

[piofigiel]

Witam, goszcząc się w ogrodzieIzy Tamaryszka wpadłem na Twój trop Justynko moja ziomalko, myślę że mogę tak powiedzieć. Przeglądając Twój wątek i podziwiając ogród zauważyłem że krakusy już Cię odnalazły, to i ja przychodzę pokłonić się i pochwalić ogród. Po bogatym w treść komentarzu Izy będzie mi trudno jeszcze coś mądrego napisać.
Na pewno mogę powiedzieć a raczej powtórzyć że to nie ogród nowicjuszki lecz świadomej ogrodniczki, widać dużą ilość ciekawych roślin, bogactwo przeróżnego kwiecia i mnóstwo włożonej pracy. Jest co podziwiać a co to będzie kiedy zakończysz swoje studia, rozłożysz wszystkich na łopatki. Gratuluję ogrodu, życzę samych ogrodniczych sukcesów

Pozdrawiam Tomek

[justynaz]

Witam po długiej nieobecności
Danutko, a kto powiedział, że praca w ogrodzie jest uciążliwa i nie mozna miec paznokci. Wręcz przeciwnie, sama mam baaardzo długie. Teraz przecież wszystko robi się w rękawiczkach.
Karolciu już pędze z rewizytą.
Korzo_m mam nadzieję, że ognik przeżyje zime i przesadzanie jakie czeka go na wiosne. Mam nadzieję, że biały floks jeszcze na mnie czeka?
Reni i Ewo już budze się ze snu i zakładam cz. 2 ogrodu gdzie czekają same zmiany.
Izo rów jest mój, ale jakoś nie specjalnie jestem nim zainteresowana, za to naokoło naszej działki jest pagórek i teraz nim trzeba się zająć.
Tomku mam nadzieję, że w tym roku spełnie swoje plany i wtedy będę miała co pokazywać. Rok 2010 zapowiada się rokiem zmian.

[Tamaryszek]

Wiesz, Justyno, masz spory i ciekawy teren do zagospodarowania, wszystkiego nie da sie zrobić od razu. Ale myślę , że ten rów to kolejny atut Twojej działki, można tu zrobić bardzo ciekawe rzeczy ! Na pewno, jak uporasz się z priorytetami, pomyślisz o nim.

[evluk]

Justynko- ja to bym nawet miała pewną koncepcję na ten rów
Tamaryszek ma rację- to jest atut !!!
o pagórku nie wspomnę

[korzo_m]

Justyno biały floks czeka, teraz jest przkryty śniegiem. Oby do wiosny. Dobrze ,że już jesteś z nami. Czekam na następny wątek.

[Andrzej Max]

Witaj,
pewnie zdjęcia muszą ciut zaczekać - u Ciebie wszystko nieco później pewnie niż w Krakowie , a u mnie w lesie jeszcze później . No ale kiedyś wszystko musi zakwitnąć! Widzę że cuda masz różne - krzew gorejący i orliki ( te ostatnie to nawet nie wiem jak wyglądają - taki ze mnie ogrodnik, a i krzewu bym nie poznał jakbyś jego zdjęci nie zamieściła... ) . Mamy niedaleko siebie ogrody - tyle że Ty w stronę Wadowic (jak zrozumiałem), a ja w stronę Suchej Bez Kicka... oczywiście od Kalwarii Z. licząc. Jeśli pozwolisz - czasem zajrzę do Twojego ogródka. I oczywiście zapraszam do siebie.

[justynaz]

Oczywiście, że pozwole nawet zaprosze. No właśnie u nas to nawet później niż u sąsiadów wszystko kwitnie. Jakies tam zdjecia juz sa, ale to na razie nawet nie ma co specjalnie pokazywac.
A to spotkanie to na Klimeckiego? Bo mama z siostra tam jezdza na wiosne i w jesieni

[Miiriam]

Witaj .. spaceruję po Twoim ogrodzie i przypominam sobie nasze spotkanie

[Andrzej Max]

Tak Justynko - na Klimeckiego , umówiliśmy się 20 kroków w lewo od wejścia do budynku o 10.00 ( w środku - wątek "Kraków i okolice")

[renim]

Gdzie są zdjęcia wiosny w ogrodzie

[Miiriam]

Justynko - gdzie Ty jesteś - czekam na fotki z Twojego ogrodu

Perukowiec od Ciebie puszcza listki - tak sie cieszę

[justynaz]

Jestem jestem, ale nie mam kiedy zdjęć powrzucać. Nie ma czasu na pisanie, teraz tylko chodzę i oglądam. Pogoda za oknem taka, że nic się nie chce...
Ciesze się, że perukowiec żyje, a reszta jak się ma? Mam nadzieję, że równie dobrze. Pozdrawiam

[Miiriam]

Pięknie Ci dziękuję, reszta roślinek też dobrze ( chociaż hyba hosta mi wypadła i tego goździka skalniakowego nie mogę jeszcze namierzyć ) .. ale o perukowca bałam się najbardziej A on sobie zaczyna listeczki wypuszczać

[evluk]

Pogoda Justynko paskudna faktycznie...Ten deszcz to sprzyja tylko tym wstrętnym ślimakom bez muszli
A może jedno zdjęcie tego pięknego kielichowca rosnącego w Twoim ogrodzie wrzucisz Jest przecudny
Pozdrawiam serdecznie

[justynaz]

Witam odwiedzających mnie . Dziś dopiero mam czas aby zaglądnąć do ogródków.Bernadtko mam dużo host i jakbyś reflektowała to napisz ,mogę się podzielić.Powiem Ci że jesteśmy z mamą załamane lilie nam gniją,piwonie całe zapleśniałe i stoją w wodzie .Natomiast hosty irysy liliowce rosną jak na drożdżach.Ewka kielichowca nie mam zdjęcia bo mu zgniły kwiatki i jest brzydki.myślę jak pogoda dopisze to zrobię parę fotek.