Gloriadei masz rację ,że te różyczki takie romantyczne.Kielichowiec prawdopodobnie ma zbyt wietrzne miejsce i jakiś grzyb mu się przytrafił.Nowe przyrosty są już w lepszym stanie jednak jesienią postaram się go przesadzić.
Deirde-miałam fuksa że akurat jechaliśmy tą trasą do ZOO(umiejętnie prowadziłam kierowcę

),to trafiło sie kilka dobrych róż.Chipendeil pachnie delikatnie, ładnie utrzymuje się w wazonie ,drugi kwiatek się powoli otwiera.W donicy został jeszcze jeden kwiat i też dzielnie się trzyma.
Tess-Mariatheresa jes fakytycznie piękna i kwaty się długo utrzymują.Ty masz za to takie rarytasy których ja nie mam.