Kaktusiki - Becia
Nie, wujek mnie tym nie zaraził, miałam kaktusy, jak jeszcze go nie znałam (to mąż mojej prawdziwej cioci), ale nie ukrywam, że pielęgnował u mnie to hobby, np. poprzez darowane mi okazy.
Jeszcze w podstawówce miałam kilka okazów, ale wtedy wszystkie jakieś choróbsko chwyciło, na dobre moja kaktusowa choroba wróciła, gdy wyszłam za mąż, nowe mieszkanie, bez kaktusów?
to niemożliwe...
i tak najstarsze moje kaktusy maja znów 7lat...
Jeszcze w podstawówce miałam kilka okazów, ale wtedy wszystkie jakieś choróbsko chwyciło, na dobre moja kaktusowa choroba wróciła, gdy wyszłam za mąż, nowe mieszkanie, bez kaktusów?
to niemożliwe...
i tak najstarsze moje kaktusy maja znów 7lat...