Hej hej
Wisienko!
Już spieszę Ci z odpowiedzią na temat Pierisa:
Onak pisze:
Mój Pieris siedział cała zimę na balkonie - w zeszłym roku przesadziłam go do nowej ziemi, mocno przycięłam po przekwitnięciu.
Na zimę szczególnie mocno go nie zabezpieczałam - tez nie było takiej mocnej. Ale okryłam go gazetami, tzn. donicę a następnie umieściłam to w pudle z kartonu. I tak stał - od czasu do czasu - jak widziałam, że ziemia wyschła nadmiernie - podlewałam niezbyt obficie. Ma ziemię kwaśną.
To tyle jeśli chodzi o mojego
Pierisa. Jedyne co jeszcze mu robie to zraszanie wieczorem - nie wiem czy mu to służy, ale chyba tak - średnio raz w tygodniu.
************************************
Jeśli chodzi o
nawóz jaki wymieszałam w skrzyniach z ziemią to nawóz
OSMOCOTE. Granulki tego nawozu otoczone są osłonka żywiczną. Składniki uwalniane są stopniowo wraz ze wzrostem rośliny. Sprzedawany jest najczęściej w formie szyszek lub w postaci granulek w 0,5kg opakowaniach. Ja kupiłam ten w granulkach. I nie stosuje już żadnych innych. mam spokój!
Wisienka pisze: Karinko - a może założyłabyś wątek - jak szybko nauczyć się języka obcego?

Ojej - temat rzeka!

Najlepiej przyjść na kurs do mnie

Ale na poważnie - zastanowię sie nad tym -pomyślę - kto wie, może uruchomimy tu mały wątek
Wisienko? Pozdrawiam!
