SZKODNIKI róż
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże - szkodniki róż
No i pierwsze koty za płoty - na młodziutkich świeżych listkach skoczek (chyba że to mszyca?). Tak naprawdę jest mi wszystko jedno co zagościło nieproszone, jutro pierwszy oprysk!
- ninkas
- 200p
- Posty: 344
- Od: 23 sty 2011, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże - szkodniki róż
No byłoby miło. Ale ja i tak największe problemy mam co roku z kwieciakiem.
Alicja
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże - szkodniki róż
To jest raczej nimułka, kwieciaka jeszcze nie widziałam.
- ninkas
- 200p
- Posty: 344
- Od: 23 sty 2011, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże - szkodniki róż
Jeszcze go chyba nie ma ale jak będą pąki to się pokaże. Najgorzej jak niszczy pąki na różach nie powtarzających kwitnienia.
Alicja
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże - szkodniki róż
Ja mam go co roku na róży ''Agnes'' - potrafi zniszczyć skutecznie większą część przyszłych kwiatów.
Do tej pory ruszał tylko róże stare kwitnące raz bo jeszcze był na 3 innych różach.
Wyloty powinien mieć tuż przed kwitnieniem malin.
Do tej pory ruszał tylko róże stare kwitnące raz bo jeszcze był na 3 innych różach.
Wyloty powinien mieć tuż przed kwitnieniem malin.
Re: Róże - szkodniki róż
Te małe muszki też zauważyłem u mnie (2 nawet własnoręcznie złapałem bo są dosyć wolne
)
Poszukałem w necie - faktycznie, bruzdownica jest zupełnie inna, przede wszystkim ma taki ciemnożółty odwłok. Ale to paskudztwo pewnie już zaczęło latać. Zauważyłem również pierwsze skoczki (zielone, maleńkie "przecinki") a także malutką gąsieniczkę pod liściem

Poszukałem w necie - faktycznie, bruzdownica jest zupełnie inna, przede wszystkim ma taki ciemnożółty odwłok. Ale to paskudztwo pewnie już zaczęło latać. Zauważyłem również pierwsze skoczki (zielone, maleńkie "przecinki") a także malutką gąsieniczkę pod liściem
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4662
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Róże - szkodniki róż
Obejrzyjcie swoje pączki... - u mnie inwazja mszyc!
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Re: Róże - szkodniki róż
U nas mszyce po zimowaniu róż w donicach, w piwnicy (a było ich mnóstwo) zmył deszcz.
Pierwszy oprysk młoda pokrzywą - czyste i szybko rosnące krzewy.
I, jakie pięknie zielone, zdrowe liście z czerwonym zadmuchem!
Plaga ślimaków już ruszyła, ale da się to wyzbierać jeszcze.
Potem wywar z pół kilograma czosnku i ogród (hosty) powinny być bezpieczne.
Pierwszy oprysk młoda pokrzywą - czyste i szybko rosnące krzewy.
I, jakie pięknie zielone, zdrowe liście z czerwonym zadmuchem!
Plaga ślimaków już ruszyła, ale da się to wyzbierać jeszcze.
Potem wywar z pół kilograma czosnku i ogród (hosty) powinny być bezpieczne.
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Róże - szkodniki róż
I czy ten wywar z czosnku pomoże na ślimaki
Re: Róże - szkodniki róż
Witam może to nie szkodniki róż ale dla mnie jak najbardziej stały się nimi tej i zeszłej nocy- sarenki obgryzły mi świeże przyrosty róż - co mam teraz zrobić ? odrosną i zakwitną czy lepiej róże przyciąć ??? Zresztą to samo z hostami i kalmią brrrrrrrzydkie sarny
duduś
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Róże - szkodniki róż
U mnie też mszyce zaatakowały prawie wszystkie róże i kaliny ,zajdzie słońce to ruszam na wojnę . 

- dotii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Re: Róże - szkodniki róż
Witam
Moje różane listki też zostały zaatakowane przez mszyce
Pierwszy oprysk zrobiłam dziś o poranku ,jest chłodno ale czasem pojawi się kilka promieni słonca .Mam tylko nadzieję, że w taki dzień oprysk nie zaszkodzi



Moje różane listki też zostały zaatakowane przez mszyce

Pierwszy oprysk zrobiłam dziś o poranku ,jest chłodno ale czasem pojawi się kilka promieni słonca .Mam tylko nadzieję, że w taki dzień oprysk nie zaszkodzi
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 30 kwie 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże - szkodniki róż
u mnie róże też zostały zaatakowane przez mszyce oraz nimułki ale jak na razie córka się z nimi rozprawiła, ale teraz pojawił się inny problem: jedna róża została chyba zaatakowana przez pędraki i może znacie jakiś dobry środek na szkodniki glebowe?
bo co prawda kupiłyśmy dziś Biomass Sugar ale czy się z nimi rozprawi?
bo co prawda kupiłyśmy dziś Biomass Sugar ale czy się z nimi rozprawi?

ogrodowy Szkodnik
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Róże - szkodniki róż
Kilka razy na różach dojrzałam czerwono-czarnego chrząszcza, długości ok. 7-10 mm. Jest nieuchwytny. Zeskakuje z rośliny (dosłownie jak pchła) gdy tylko zbliżę rękę. Nie potrafię go zidentyfikować, nie wiem, czy to szkodnik a może przyjaciel? Wybarwienie na pancerzu podobne do warzywnicy, ale ten mój jest dłuższy. Ma ktoś jakiś pomysł?