W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Trudno określić co ja hoduję. Robię tak. Na dalsze spacery w okolice zabieram słoik, który napełniam wodą ze spotkanego stawku, jeziorka i koniecznie 1 roślinkę. Zawartość słoika umieszczam w akwarium. Podglądam często. Wkrótce pojawiają się zwierzątka jak ślimaki, pijawki, jakieś nicienie prześmiesznie się poruszające stułbie rozmnażające się błyskawicznie, jakieś maleństwa, które nazywam biedronkami wodnymi, bo mają kropki. nie znam większości tych zwierzątek ,ale lubię je podglądać. Przywiozłam kiedyś 10 l wody z Bałtyku z wodorostami oraz jakiś kawałek drewna wyrzuconego przez fale z jakimiś skorupkami. Tym sposobem hodowałam ,jak się później okazało pąkle, skorupiaczki o ciekawym życiu wewnętrznym.Oprócz tego miałam 4 psy ponad 30 kotów /tymczasowo/,3 rodzaje papug, chomiki,świnki morskie, rybki, skoczki, jeże, 2 żółwie stepowe, jednego jeszcze mam. Ufff, może to wszystko, ale nie jestem pewna. Kinga
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
rety, Kingo, masz chyba najbardziej zróżnicowane zoo na forum
zainteresowało mnie to hodowanie żyjątek ze stawu, świetny pomysł, i ilu rzeczy można się dowiedzieć podglądając te stworzonka


zainteresowało mnie to hodowanie żyjątek ze stawu, świetny pomysł, i ilu rzeczy można się dowiedzieć podglądając te stworzonka

Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Widzę odpowiedni wątek do pokazania moich cudaków. Już je pokazywałem gdzie indziej ale tutaj taki fajny wątek że pozwolę sobie ponownie dodać fotki

Podobają mi się jak odzywają się w nocy i szaleją po akwarium. Ubaw mam wtedy na całego. No a po za tym to lubią wszystkie roślinki wykończać i dużo ale to dużo jeść.





Podobają mi się jak odzywają się w nocy i szaleją po akwarium. Ubaw mam wtedy na całego. No a po za tym to lubią wszystkie roślinki wykończać i dużo ale to dużo jeść.




Prawie o wszystkim pisałam w czasie przeszłym.
Mam sporo lat, więc się nazbierało. Oczywiście, zapomniałam o paru zwierzaczkach: o nietoperzu mroczku, żukach z Konga, żukach bananowych i zeberkach, chomikach Roborowskiego, szczurach.
W tej chwili mam żółwia, który śpi i dwa bojowniki.
Oczywiście co chwilę mam jakieś tęsknoty, ale na razie rozsadek zwycięża.
Ze zdjęciami będzie problem, trzeba przekopać kilka szuflad, a i zdjęcia nie taki jak dziś. Krzysiu , Twoje żaby i Józefa są obiektami mego pożądania. Jeszcze nie hodowałam żab!!!Pozdrawiam
Mam sporo lat, więc się nazbierało. Oczywiście, zapomniałam o paru zwierzaczkach: o nietoperzu mroczku, żukach z Konga, żukach bananowych i zeberkach, chomikach Roborowskiego, szczurach.
W tej chwili mam żółwia, który śpi i dwa bojowniki.
Oczywiście co chwilę mam jakieś tęsknoty, ale na razie rozsadek zwycięża.
Ze zdjęciami będzie problem, trzeba przekopać kilka szuflad, a i zdjęcia nie taki jak dziś. Krzysiu , Twoje żaby i Józefa są obiektami mego pożądania. Jeszcze nie hodowałam żab!!!Pozdrawiam
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
To ciekawe zwierzęta i bardzo zabawne.
na początek polecam karlika szponiastego,
fajna drobna żabka a jak ładnie cicho w nocy śpiewa.
I jest tania bo kosztuje 2-3zł. Akwarium może być
podgrzewane choć jak stoi w ciepłym pomieszczeniu
to nie trzeba. Aha i konieczna jest pokrywa.
Te co ja mam to są już typowe żaby szponiaste, znaczenie
większe, żarłoczne i lubią rozrabiać strasznie
Ale też nie ma z nimi wiele problemów.
Miałaś nietoperza w domu

na początek polecam karlika szponiastego,
fajna drobna żabka a jak ładnie cicho w nocy śpiewa.
I jest tania bo kosztuje 2-3zł. Akwarium może być
podgrzewane choć jak stoi w ciepłym pomieszczeniu
to nie trzeba. Aha i konieczna jest pokrywa.
Te co ja mam to są już typowe żaby szponiaste, znaczenie
większe, żarłoczne i lubią rozrabiać strasznie




Ale też nie ma z nimi wiele problemów.




Miałaś nietoperza w domu




Tak Krzysiu, dawno, znalazłam go na ulicy w biały dzień, stanęłam nad nim i oglądałam, wtedy on szybciutko pod moją długa spódnicę.... i tak przyszliśmy do domu. Był pokaleczony i miał podarte skrzydełka. Był brązowy, mięciutki i malutki. Wcale nie bał się brania w rękę, zresztą kojarzyło mu się pewnie z jedzeniem. Dawałam mu owady i wołowinę, pił mleko i wodę. Mieszkał w małej szafce, zamknięty, bo w domu były koty, ale wieczorem go wyjmowałam i usiłował latać, ale niestety to mu nie wychodziło. Miałam go gdzieś pół roku. pewnego dnia znalazłam go martwego.
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Rzeczywiści ładnie wyglądają, ale zewnętrznie, jeśli tylko otworzą buziunię czar pryska. Straszne zęby i świdrujący uszy pisko-skrzek. Tak mnie witał przed karmieniem. Mnie też go szkoda, przez jakiś czas gnębiła mnie myśl, czy moja niewiedza nie przyczyniła się do jego zejścia. Intencję miałam jak najlepsze, ale wiesz jak to jest z intencjami.
- Haniafrania
- 50p
- Posty: 61
- Od: 1 paź 2008, o 18:05
- Lokalizacja: trojmiasto
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Ja uważam że na pewno wszystko robiłaś jak należy. Po prostu był chory biedaczek i nadeszła jego pora.Kinga Domańska pisze:Rzeczywiści ładnie wyglądają, ale zewnętrznie, jeśli tylko otworzą buziunię czar pryska. Straszne zęby i świdrujący uszy pisko-skrzek. Tak mnie witał przed karmieniem. Mnie też go szkoda, przez jakiś czas gnębiła mnie myśl, czy moja niewiedza nie przyczyniła się do jego zejścia. Intencję miałam jak najlepsze, ale wiesz jak to jest z intencjami.


- FIGA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6999
- Od: 16 cze 2007, o 10:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Dawno nikt tu nie zaglądał > więc postanowiłam odświeżyć wątek :P
Przedstawiam jaszczurkę mojego syna > Lija
Wcześniej sypiała pod kamieniem i wychodziła tylko na papu lub picie
z chwilą kiedy syn wsadził jej roślinkę nie rozstaje się z nią nawet na chwile :P
Davalia też chyba ma się dobrze bo zaczęła wypuszczać listki :P

Przedstawiam jaszczurkę mojego syna > Lija
Wcześniej sypiała pod kamieniem i wychodziła tylko na papu lub picie

Davalia też chyba ma się dobrze bo zaczęła wypuszczać listki :P



