Pomidory-choroby i szkodniki cz.18

[Malidomi]

Witam. Proszę o pomoc, co jest moim pomidorkom? Proszę o poradę.

[kaLo]

Jasne że znamy, rozgniatać ! . Tylko trzeba to robić szybko bo mączliki sprawnie latają.

[toldi]

Malidomi na pierwszym zdjęciu niedobory magnezu, na ostatnim plamki na temat, których trwa rozmowa od kilku dni. Spojrzyj na wcześniejsze posty.

[oneday44]

Cześć wszystkim!

Ostatnio po tych ulewach moje pomidorki zaczęły chorować.





Nie jestem pewien ale wygląda mi to na zarazę ziemniaka, a Wy jak myślicie?

Spryskałem je curzate Cu 49,5.

[docentandrzej]

Niestety zz. Ja krzaki w takim stanie opryskuje mildexem.
Jeden krzak cream sauseage, samokończący, mocno zagęszczony po ostatnich ulewach w połowie był porażony. Obciąłem najbardziej porażone części rośliny i prysnąłem mildexem ten krzak i resztę wokoło. Na tyle starczyło mi środka. Wcześniej na zz, ale tylko na liściach pryskałem ridomilem gold, porażoną green zebrę. Oba środki pomogły.

[Black Rose]

Przepraszam za nieostre zdjęcia i proszę o podpowiedź, co dopadło moje pomidory?

[justa_be]

Ula obawiam się że zaraza ziemniaczana. Oberwij chore liście i czym prędzej zrób oprysk.

[toldi]

Black Rose możliwe zbyt wilgotne podłoże i warunki beztlenowe ( niska aktywność korzeni). Czy na innych częściach roślin są jakieś niepokojące oznaki?

[Black Rose]

Dwa lub trzy krzaki mają takie plamy, inne ( kilka zaledwie) mają normalne w kolorze ale nieco zwinięte dolne liście.
Poza tym wszystko wydaje się być w porządku, jeden oprysk już robiłam jakieś 10 dni temu, preparatem Ridomil Gold.

Zastanawiam się, czy powtórzyć oprysk Ridomilem, zastosować Topsin, czy może jeszcze coś innego...

[toldi]

Jeżeli zwinięte dolne liście to by potwierdzało niska aktywność korzeni już wcześniej. Jeżeli były u Ciebie obfite opady to tylko mogło niektórym krzakom (cecha odmianowa) nasilić to zjawisko. Co do oprysku to jeżeli nie masz objawów chorobowych zastosował bym miedzian. Jedynie warunkiem wysokiej skuteczności jest bardzo dokładny oprysk wszystkich części roślin bo działa powierzchniowo, ale po co od razu bez wyraźnej potrzeby mocniejsza chemia, no chyba, że u Ciebie co chwila pada i już nastąpiła infekcja. W takim przypadku polecam Cabrio Duo. Środek działa interwencyjnie wyniszczająco ma bardzo krótki okres karencji 3 dni i po godzinie jest odporny na zmywanie przez deszcz. Ja go stosuje jako ostatnią deskę ratunku. Gdy już się coś dzieje lub nie ma czasu między kolejnym deszczem. W podobnej sytuacji można użyć Infinito. Po wyschnięciu na liściach jest odporny na zmywanie. Jeszcze jedna uwaga do miedzianu to robię nim oprysk od góry i od dołu roślin.

[Black Rose]

Można pryskać Miedzianem przy takich wysokich temperaturach?

[justa_be]

Nie. Popali Ci rośliny ;)

U mnie pojawił się problem w foliaku. Czarne zmiany na liściach, takie jak ostatnio opisywane. Nie wiem czy to ma jakiś związek, ale wczoraj sąsiad wypalał śmieci, kartony głównie ale folią i plastykiem też czuć było (oczywiście zrobię awanturę jak go zobaczę) ale cały dym leciał mi na warzywa
Dziś rano w folii patrzę a większość pomidorów ma takie właśnie plamki czarne a na mlodych przyrostach wyraźne jasne przebarwienia.

Czy to możliwe żeby wraz z takim dymem przyszła mozaika tytoniu?

[Black Rose]

No właśnie tak mi się wydawało, miałam ten problem przy sadzeniu młodych roślin w maju do gruntu, wyskoczyły upały i o mało co nie straciłam wszystkich roślin, miedzian popalił je strasznie.

[toldi]

Co wy z tą wysoką temperaturą przecież nikt nie pryska w południe. Poza tym jeżeli oprysk jest robiony nieumiejętnie i pozostają na liściach wielkie nie rozlewają ce się krople to popali i bez specjalnych okoliczności. Po to są preparaty zwilżające. Wieczorem jest temperatura w sam raz ok 20 oC. Jeżeli by chcieć spełnić wszystkie założenia w 100% to prawie nigdy nie można pryskać, bo albo za zimno, albo za gorąco, albo za wilgotno

[Maraga]

Teraz to nawet późnym wieczorem temp.jest powyżej 20 C.
Przynajmniej u mnie jest taka.

Radzę nie opryskiwać miedzianem pomidorów jak już owoce są prawie do zbioru.
Jak słyszę o miedzianie o tej porze, to ta wiadomość działa na mnie " jak płachta na byka"