Witam wiosennie
Nie wiem jak u Was, ale u mnie prawie wiosna

, co prawda w nocy jeszcze lekkie przymrozki, ale dni już naprawdę wiosenne a przecież to dopiero raczkujący marzec

. Może powtórka z ubiegłego roku?, oj chciałoby się

.
Na razie siedzę w domu ze zwichniętym stawem skokowym, jestem uziemiona, na razie nie wiem na jak długo, dopiero po prześwietleniu będę wiedziała czy to tylko staw, czy wiązadła również ucierpiały.
Od tego zależy, kiedy będę mogła aktywnie rozpocząć kolejny sezon

. Jestem dobrej myśli, że to już wkrótce, chociaż noga jak "bańka"
Basiu właśnie nie wiem, kiedy będę mogła za te wszystkie narzędzia chwycić

. Rekonesans tylko z daleka, niestety,

,jestem jednak dobrej myśli, bo przecież mrozów wielkich nie było, tych co miały zmarznąć nie będę żałować bo nie ma czego, prawda?
Z sekatorem też bym jeszcze się wstrzymała, nawet gdybym mogła skakać po rabatach, to jeszcze moim zdaniem za wcześnie w naszych warunkach klimatycznych, może na zachodzie Polski by mnie łapki świerzbiły, ale nie u mnie.
Tereniu, obudziłam się, chyba jednak za wcześnie

. Widzisz obiecywałam sobie, że już koniec, więcej róż nie kupię i co? Klapa na całej linii.
Zmartwiłaś mnie ta Emmą, zaglądałam, czytałam i wydawało mi się, że będzie ok, trudno, zobaczymy jak się zachowa w donicy, jak będzie szalała, to jesienią pójdzie na rabatę. Zresztą jak większość kupionych w tym roku, chcę zaoszczędzić sobie kolejnego przesadzania.
Dziękuję Ci za opinię

Wszystkie rady są bezcenne

.
Jadziu potwierdziły się Twoje /norweskie/ prognozy, u mnie też są w nocy przymrozki a na dzisiejszą noc zapowiadają do -8, może i dobrze, bo i tak nie mogę się póki co ruszać. Poet's Wife nie mogłam się oprzeć

Wpadła m w oko również The Mill on the Floss, chociaż różowa, ale te ciemniejsze niteczki na końcach płatków mnie zauroczyły. Zobaczymy czy mnie nie rozczaruje.
No to Jadziu czekam na Twoje nowości, trzymam kciuki
Irenko, niestety nie wiem w jakim stanie są moje panny, o przezimowanie raczej się nie martwię, zimy praktycznie nie było, więc róże miały się dobrze. Sekator wezmę w rękę dopiero jak stanę na nogi a kiedy to będzie, to się okaże

.
Troszkę lata?
Mogłabym tak jeszcze długo, ale nie chcę Was zanudzać a poza tym mam wiele do nadrobienia w Waszych watkach
