
Dziękuję za cierpliwość i wyrozumiałość kochani.

Za mną różne prace... imprezka i leczenie zębów. Jeszcze boli ale po woli wychodza na prosto droga.
Moniś dzięki. Róże kwitną jakby na wyścigi...czyżby miało być w lecie faktycznie te 50*.Shire pisze:Altanka urocza Elu! A róże ...cieplutko mają i zacisznie jak już takie ukwiecone.
Wiolu uroczy kącik i bardzo praktyczna jest ta altanka.tulipanka pisze:Elżbietko, uroczy ten Twój kącik do planowania, to altana, czy jakiś zadaszony taras
Mogła byś pokazać w całości ?
Meble nie trzeba chować na zimę bo nie zamakają... jest zabudowana do wysokości 1,20 m no i ma dach.
Ewiczko po pomidorach wysiewam gorczycę i w ogóle ..jak mam jakiś niezagospodarowany kawałek to od razu sieję poplon.ewa w pisze:Pamiętam, że czymś obsiewałaś ziemię pod pomidory aby je użyźnić - napisz mi co to było bo mój nowy ugór jest jałowy ....
Piecyk fantastyczny będziesz się grzała pod chmurką, mam też piecyk ale taki na nóżkach w płytkach może odgapię pomysł.
Sama jestem ciekawa czy ten piecyk spełni zadanie.
Dorko altanka jest już stara i trzeba ją pomalować ale jeszcze nie wiem na jaki kolor....żeby było po wiejsku.korzo_m pisze:Elu takiej altanki zazdroszczę, u mnie gości sadzam pod starymi jabłonkami, a jak deszcz pada zapraszam do domku.
Basieńko cieszę się bardzo i trzymam kciuki. Pryskam przed sadzeniem korzenie i spody liści miedzianem i przede wszystkim zapewniam im dobrą ziemię.apus pisze:Oj będzie u mnie pomidorowo Eluniu . Cieszę się, bo to tak naprawdę chyba pierwsze pomidorki od nasionka. Powiedz mi Kochana czym pryskasz na zarazy wszelkie?
Jesienią, po pomidorach wysiewam gorczycę a potem przekopuję i dokładam obornik kursko-króliczy i dodatkowo zakopywałam wszelkie odpadki z kuchni (do października).
Na wiosnę przekopałam na głębokość szpadla....no a teraz sobie siedzą i rosną, pierwsze wilki poobrywane.
Parę sztuk obgryzły mi ślimaki i zmieniłam porę podlewania. Podlewam rano a nie wieczorem i na razie mam spokój....pomidory odrastają.
A co do oprysków to zobaczymy co rok przyniesie...trzymamy ręce na pulsie.
Iwonka moje już od dwóch tygodni w ziemi i sama jestem ciekawa jak się uda. Stoi sztywno jak oficer.Iwonka1 pisze:Taką wielką cleome wyhodowałaś na rozsadę? Moja przy Twojej to ociupinka, a taka byłam z niej dumna. Ale i tak urośnie i będę mogła się nią zachwycać. Nawet nie omdlała po posadzeniu![]()
Różyczki już się popisują, cudnie to wygląda. A letnia kuchnia, to super pomysł. Trzymam kciuki za realizację
Różyczki szaleją ale przy tych upałach omdlewają...na szczęście deszczyk mi pomaga nie tracić ducha.
Dzięki za trzymanie kciuków.
Florek dzięki, zapraszam na kawę do altanki. Przy okazji zobaczysz jak dalie Twojego chowu rosną.Florian Silesia pisze:Piękną masz altanę Elu.
Lucyśko altanka ma swoje lata i spełnia wszystkie funkcje a zwłaszcza towarzyskie. Zapraszam jak będziesz w pobliżu.plocczanka pisze:Elżuniu! altanka fantastiko, ogród kwitnie, coraz piękniej wokół Ciebie!
Deszcze podlały, teraz idzie słoneczna pora, będzie coraz piękniej
Masz rację pogoda dopisuje... na przemian deszcz ze słońcem pozwalają cieszyć się ogrodem.
Maryś dobrze to ujęłaś...w dodatku takie swojskie.Maska pisze: Czarowne miejsce gdzie powstaje tyle fantastycznych pomysłów.
A tego szarłatu to proszę pozbieraj nasionka.
Halinka mówiła, że szarłat mocno się rozsiewa ale mam nadzieję zapamiętam i nasionka będą Twoje.
Loki dzięki za dobre słowo dla kaktusów (opuncji ogrodowych).
Olusia dzięki za miłe słowa. Ja też obdzieliłam znajomych i sąsiadów moimi nadwyżkami pomidorowo-paprykowymi.silversnow pisze: Cudowny jest spacerek po twojej zegrodce...
Mama zaadoptuje moje sadzonki do swojego warzywniaka .
Gosiu chyba najlepsza będzie pelargonia zwisająca bo to bardzo gorące miejsce.Margo2 pisze:A ja w tę rułę wsadziłabym doniczkę z czymś zwisającym.
Tylko trzeba ją chyba wkopać w ziemię, bo może się przewrócić
Wkopać trzeba będzie to pewne. Dzięki.
Andrzej gratuluję. Trzeba będzie zobaczyć te krzaczki na żywca...innej rady nie ma.any57 pisze:Melduję Elu, że z ubiegłorocznego podarowanego pomidora aurija wydłubałem nasionka i posiałem wiosną.
Teraz sześć krzaków mi rośnie ogrodzie
Beatko dzięki za wszystkie miłe słowa.Bazyla pisze:tym razem urzekło mnie Twoje centrum dowodzenia i planowania strategicznego.
Martusiu dziękuję bardzo serdecznie za wszystkie miłe słowa i o roślinkach i altance.koziorozec pisze:
Dla wszystkich moich miłych gości mały spacerek.

Arpad- Hazi Szent Erzsebet Emleke czyli Święta Elżbieta węgierska.



Pierwszy kwiatek na piwonii...co roku obmarza.

Chapeau de Napoleon...mchowa.





Honorine de Brabant



Czosnek kazachstański Allium ostrowskianum

tu z różą Auguista Luise

Fritz Nobis

No to pyrsk.
