
Ogród i róże Ireny
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród i róże Ireny
Podobają mi sie jesienne kwiaty Jubile du Prince de Monaco są takie w pastelowych kolorach, a płatki są takie delikatne .Dziękuję Irenko za Grace mam nadzieję ,ze z brzydkiego kaczątka wyrośnie przecudna królewna taka jak Twoje
W nogach ma Garden of roses. Pogoda cudna a róże wcale nie myślą o śnie to samo u mnie gorzej jak nagle przyjdą mrozy OBY NIE ale panny są wytrzymałe zawodniczki

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17389
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko
aha,,rozplenica japońska piękna ci ona.
Dziękują zxa piękną Queen of Sweden ,
Twoje róże są takie piękne, takie śliczne,,, moja marzenie takie mieć zdrowe i piękne
A ja jetem teraz tutaj w Pogaduchach viewtopic.php?f=63&t=65049&start=616

aha,,rozplenica japońska piękna ci ona.


Dziękują zxa piękną Queen of Sweden ,
Twoje róże są takie piękne, takie śliczne,,, moja marzenie takie mieć zdrowe i piękne

A ja jetem teraz tutaj w Pogaduchach viewtopic.php?f=63&t=65049&start=616

- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko, te dwa krzewy Grace wyglądają co najmniej jak cztery. To ci dopiero róża!
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród i róże Ireny
Witaj Irenko pięknie Ci kwitnie Grace i bardzo żałuję ,ze jej nie mam , ale jak się zdecydowałam to już jej w żadnej szkółce nie było ,może wiosną będzie to na pewno zawita do mojego ogrodu pozdrawiam



- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród i róże Ireny
Cześć Irenko, widzę, że nie tylko ja zapadłam w sen zimowy, u Ciebie też cichutko. Pora wstawać, słoneczko coraz wyżej, na razie nic ciekawego w ogrodzie się nie dzieje, ale może troszkę wspomnień na rozgrzewkę 

Re: Ogród i róże Ireny
Oj nie było tu mnie ponad trzy miesiące. Czas tak szybko leci.....
Wszystkim odwiedzającym składam serdeczne życzenia spełnienia wszystkich marzeń i postanowień noworocznych. Oby udało się je zrealizować. Obyśmy się doczekali wiosny, ciepłego słoneczka i pięknego lata, ale nie takiego za bardzo upalnego. W zeszłym roku przynajmniej u mnie w okresie kiedy kwitły róże, słońce je drastycznie przypalało.
Ze względu na to palące słońce dzisiaj wiem, że kiepsko u mnie to znosiły Pat Austin, Jubilee Celebration.
Był niedawno taki okres, że na dworze ciemno, zimno. Lubię w takie dni usiąść z ciepłą herbatką i czytać książki. Wiosną i latem to nie ma kiedy, bo ogród czeka. Ale późną jesienią i zimą... jest miło ... przy kominku...z kocykiem, herbatką i książką.... w pobliżu miłej sercu osoby....
I tak zleciały 3 miesiące.
Daysy mnie chyba wybudziła ze snu zimowego, bo po długim czasie kiedy nie zaglądałam na forum, wczoraj zerknęłam, a tu słowa zachęty aby się obudzić.
. No więc jestem. Nie pogniewacie się że nie odpisuję na stare wpisy???
Ale powoli trzeba myśleć o ogrodzie. Wysiałam już pomidory, wysadziłam bulwy begonii i wysiałam begonię stale kwitnącą. W zeszłym roku pomidory wysiane po 21 stycznia - w połowie czerwca już się nadawały do jedzenia. To dopiero początek. Wysiałam też 2 nasiona ogórka szklarniowego i 2 cukinii. No i jeszcze czeka papryka.
Krzewów nie kopczykowałam, do tej pory sobie radziły. na razie różyczki w dobrym stanie. Oby nie było już dużych mrozów.Tej zimy u nas nie było więcej niż -10 stopni i to chyba przez 2 nocki w odstępie kilku dni. Ale śnieg w tym roku był. Dokładnie chyba ze 3 dni z przerwą. Za to jak było pięknie. Zachwycam się , bo już kilka lat pod rząd u nas nie było nawet odrobiny śniegu. Popatrzcie sami.







Od soboty u mnie temperatury w okolicach 14 stopni. Wczoraj robiłam powoli porządki w ogrodzie. było pięknie. Wygrabiłam na rabatach stare liście i przyglądałam się różom. Nawet zielone liście pozostały. Blue for You jesienią wypuściła młody pęd, myślałam,że zmarznie , a on jest cały zielony z liśćmi. na razie różyczki w dobrym stanie. Oby nie było już dużych mrozów.Tej zimy u nas nie było więcej niż -10 stopni i to chyba przez 2 nocki w odstępie kilku dni.
A teraz kilka przypomnień minionego sezonu. Zdjęcia ogólne z maja i czerwca














Wszystkim odwiedzającym składam serdeczne życzenia spełnienia wszystkich marzeń i postanowień noworocznych. Oby udało się je zrealizować. Obyśmy się doczekali wiosny, ciepłego słoneczka i pięknego lata, ale nie takiego za bardzo upalnego. W zeszłym roku przynajmniej u mnie w okresie kiedy kwitły róże, słońce je drastycznie przypalało.
Ze względu na to palące słońce dzisiaj wiem, że kiepsko u mnie to znosiły Pat Austin, Jubilee Celebration.
Był niedawno taki okres, że na dworze ciemno, zimno. Lubię w takie dni usiąść z ciepłą herbatką i czytać książki. Wiosną i latem to nie ma kiedy, bo ogród czeka. Ale późną jesienią i zimą... jest miło ... przy kominku...z kocykiem, herbatką i książką.... w pobliżu miłej sercu osoby....
I tak zleciały 3 miesiące.
Daysy mnie chyba wybudziła ze snu zimowego, bo po długim czasie kiedy nie zaglądałam na forum, wczoraj zerknęłam, a tu słowa zachęty aby się obudzić.

Ale powoli trzeba myśleć o ogrodzie. Wysiałam już pomidory, wysadziłam bulwy begonii i wysiałam begonię stale kwitnącą. W zeszłym roku pomidory wysiane po 21 stycznia - w połowie czerwca już się nadawały do jedzenia. To dopiero początek. Wysiałam też 2 nasiona ogórka szklarniowego i 2 cukinii. No i jeszcze czeka papryka.
Krzewów nie kopczykowałam, do tej pory sobie radziły. na razie różyczki w dobrym stanie. Oby nie było już dużych mrozów.Tej zimy u nas nie było więcej niż -10 stopni i to chyba przez 2 nocki w odstępie kilku dni. Ale śnieg w tym roku był. Dokładnie chyba ze 3 dni z przerwą. Za to jak było pięknie. Zachwycam się , bo już kilka lat pod rząd u nas nie było nawet odrobiny śniegu. Popatrzcie sami.







Od soboty u mnie temperatury w okolicach 14 stopni. Wczoraj robiłam powoli porządki w ogrodzie. było pięknie. Wygrabiłam na rabatach stare liście i przyglądałam się różom. Nawet zielone liście pozostały. Blue for You jesienią wypuściła młody pęd, myślałam,że zmarznie , a on jest cały zielony z liśćmi. na razie różyczki w dobrym stanie. Oby nie było już dużych mrozów.Tej zimy u nas nie było więcej niż -10 stopni i to chyba przez 2 nocki w odstępie kilku dni.
A teraz kilka przypomnień minionego sezonu. Zdjęcia ogólne z maja i czerwca














Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród i róże Ireny
Ach jakie Ty masz krzaczory, piękne wspomnienia, przyprawiają o zawrót głowy i szybsze bicie serca.
Zajrzyj do mnie, odpowiedziałam na Twoje rozterki, ale nie wiem, czy pomogłam
Zajrzyj do mnie, odpowiedziałam na Twoje rozterki, ale nie wiem, czy pomogłam

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród i róże Ireny
No i jak już pisałam u Daysy brakowało Was obie żeby powspominać miniony sezon.Irenko ciekawe jak tam bukszpany wiosną zaraz z grubej rury im dowalisz [oczywiście ćmom] . Super się ogląda takie ukwiecone krzewy i ogród w bieli również Jednak to juz miniony czas a z pewnością Irenko jakieś wiosenne maluszki również się już pokazały.Też mam juz wysiane pomidory i papryki oby zbytnio nie wybujały
- Allhambra
- 100p
- Posty: 190
- Od: 17 lip 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze
Re: Ogród i róże Ireny
Jaki piękny ogród......
Ja miałam tylko kilka angielek: Claire Austem, i cos jeszcze... Winchester Cathedral..i bardzo szybko u mnie traciły płatki..tak piekne a nacieszyć sie ich kwitnieniem nie było można..
Ja miałam tylko kilka angielek: Claire Austem, i cos jeszcze... Winchester Cathedral..i bardzo szybko u mnie traciły płatki..tak piekne a nacieszyć sie ich kwitnieniem nie było można..
Sylwia
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko czy jeszcze coś zmieścisz w tych obwódkach , czy będzie nowa rabata też z Austinkami? pozdrawiam 

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17389
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród i róże Ireny
Przepiękne te zimowe ogrodowe pejzarze
U mnie troszkę było tej zimy w zimie jak dotąd.
Też może ze 3 - 4 dni jzak z takim większym mrozem - 10 .A raz najwięcej było -12.
Teraz niby wiosennie .. Ale przymrozki idą.
Zhamuja wiosenne podrygi.
I dobrze.
No i te kwitnące przepiekne różane wspomnuenia.
Zawsze podziwialam twoje przepiekne krzaczki różane. Zdrowe i obficie kwitnące.
pozdrawiam Irenko


U mnie troszkę było tej zimy w zimie jak dotąd.
Też może ze 3 - 4 dni jzak z takim większym mrozem - 10 .A raz najwięcej było -12.
Teraz niby wiosennie .. Ale przymrozki idą.
Zhamuja wiosenne podrygi.
I dobrze.
No i te kwitnące przepiekne różane wspomnuenia.
Zawsze podziwialam twoje przepiekne krzaczki różane. Zdrowe i obficie kwitnące.

pozdrawiam Irenko

Re: Ogród i róże Ireny
Daysy Twoje róże pięknie się prezentują, jak je oglądam to nie mogę wyjść z podziwu. Chylę czoła.
Dziękuję za Twoje informacje odnośnie cięcia. Ja chyba moje mocno przytnę, łącznie z Gertrudą. Zobaczę co będzie.
Jadziu - trochę się boję co będzie z bukszpanami, ale jesteśmy już przygotowani na walkę
, na razie zimno w nocy, ale bukszpany obserwuję, jak tylko się coś pojawi to do dzieła
. W ogrodzie kwitną ciemierniki, zaczynają kwitnąć przebiśniegi, wychodzą już krokusy i tulipany.
Sylwio - zapraszam częściej w odwiedziny.
Tereniu -nowej rabatki nie będzie, bo nie mam już miejsca. W ogrodzie jest też miejsce na szklarnie, drzewka i krzewy owocowe oraz winogrona - pasja mojego M. Jak już coś to pojedyncze egzemplarze, ale jakoś na razie nic nie zamówiłam
Aniu - mam nadzieję, że przymrozki nie będą duże i będziemy się cieszyć nadchodzącą wiosną, ale rozum mi podpowiada, że do tego jeszcze trochę, a serce się rwie do ogrodu.
Znalazłam takie w pigułce informacje na temat cięcia róż
https://rosaplant.pl/pl/Blog/15/Jak-prz ... posob.html
to ogólny poradnik na temat cięcia krótki i zwięzły. Przeczytałam z ciekawością. Z doświadczenia wiem, że nie tylko róże ale i inne krzewy im więcej cięte, tym lepiej rosną. Tu też skrótowo opisano poszczególne typy róż , z obrazowymi przykładami.
Zasada : lepiej przyciąć nawet źle, niż zostawić róże bez cięcia.
Może się komuś przyda.
I trochę wspomnień. Dziś Lady Emma Hamilton z lata. W pierwszym roku po posadzeniu jakoś mi się nie podobały, a teraz je uwielbiam. Nie choruje, a długo kwitnie. Do olbrzymów nie należy. Dorasta wg opisów do 1,20 i tak moje miały w ubiegłym sezonie, a były posadzone wiosną 2016. Czekam co pokażą w tym roku









Pozdrawiam


Jadziu - trochę się boję co będzie z bukszpanami, ale jesteśmy już przygotowani na walkę






Sylwio - zapraszam częściej w odwiedziny.
Tereniu -nowej rabatki nie będzie, bo nie mam już miejsca. W ogrodzie jest też miejsce na szklarnie, drzewka i krzewy owocowe oraz winogrona - pasja mojego M. Jak już coś to pojedyncze egzemplarze, ale jakoś na razie nic nie zamówiłam
Aniu - mam nadzieję, że przymrozki nie będą duże i będziemy się cieszyć nadchodzącą wiosną, ale rozum mi podpowiada, że do tego jeszcze trochę, a serce się rwie do ogrodu.
Znalazłam takie w pigułce informacje na temat cięcia róż
https://rosaplant.pl/pl/Blog/15/Jak-prz ... posob.html
to ogólny poradnik na temat cięcia krótki i zwięzły. Przeczytałam z ciekawością. Z doświadczenia wiem, że nie tylko róże ale i inne krzewy im więcej cięte, tym lepiej rosną. Tu też skrótowo opisano poszczególne typy róż , z obrazowymi przykładami.
Zasada : lepiej przyciąć nawet źle, niż zostawić róże bez cięcia.
Może się komuś przyda.
I trochę wspomnień. Dziś Lady Emma Hamilton z lata. W pierwszym roku po posadzeniu jakoś mi się nie podobały, a teraz je uwielbiam. Nie choruje, a długo kwitnie. Do olbrzymów nie należy. Dorasta wg opisów do 1,20 i tak moje miały w ubiegłym sezonie, a były posadzone wiosną 2016. Czekam co pokażą w tym roku









Pozdrawiam



Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród i róże Ireny
Emma jest przepiękna i to jej ciemniejsze ulistnienie , kwiatki czarki , super



- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród i róże Ireny
Witaj Irenko Piękna ta twoja Emma H. bardzo lubię róże w takim kolorze i te łodyżki w bordowym kolorze razem ciekawa kombinacja. Masz tyle róż, czy ukorzeniałaś może kiedyś patyczki ?
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród i róże Ireny
Lady Emma przecudnej urody i taka że z daleka ja widać.Irenko czy Ty tez masz Twiggy's Rose bo zastanawiam sie nad moja jak ją ciąć bo wyrosły 1,5 m badyle a od dołu tylko 3 pędy z których jeden nie wygląda zbyt ciekawie