
Zielona ferajna cz.3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Zielona ferajna cz.3
Nie mogę się napatrzeć na te twoje storczyki
A u mnie skrzydłokwiat nie chce jakoś kwitnąć, czyżby problem był w tym, że stoi na szafce, a nie w oknie?

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zielona ferajna cz.3

Skrzydłokwiat uroczy, a przy tym jest naturalnym oczyszczaczem powietrza, więc nie tylko ładny ale i pożyteczny
Kolejne fajne zdjęcia falka
Pozdrawiam Beata

Re: Zielona ferajna cz.3
Piękne storczyki
Ja niestety nie mam o nich ręki 


Re: Zielona ferajna cz.3
Niesamowite masz te kwiaty w domu. Z taką kolekcja łatwiej doczekać się wiosny. Ten niby czerwony cudowny ;)
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielona ferajna cz.3
Dziękuję wszystkim za miłe słowa w imieniu roślinek
Witam po długiej przerwie - znowu dały mi się we znaki problemy ze zdrowiem... Już nawet nie piszę "mam nadzieję że to się nie powtórzy" bo marne na to szanse... Miejmy jedynie nadzieję, że następnym razem nie potrwa tak długo.
EDIT: z dniem 7 maja zamyka się strona hostingowa na której mam zdjęcia z forum - oznacza to że wszystkie zdjęcia znikną
W chwili obecnej ściągam zdjęcia z tej części Zielonej Ferajny (nie mam ich na dysku), w miarę możliwości postaram się je wgrać ponownie, ale nie wiem jak długo to zajmie. Dzisiejsze zdjęcia są już na fotosiku.
Po przeprowadzce większość roślin zaaklimatyzowała się naprawdę dobrze, część wyraźnie bardziej lubi nowe parapety. Hoye rosną jak szalone, a wayetti i nn błędnie opisana jako metalica mają pierwsze pąki:






Witam po długiej przerwie - znowu dały mi się we znaki problemy ze zdrowiem... Już nawet nie piszę "mam nadzieję że to się nie powtórzy" bo marne na to szanse... Miejmy jedynie nadzieję, że następnym razem nie potrwa tak długo.
EDIT: z dniem 7 maja zamyka się strona hostingowa na której mam zdjęcia z forum - oznacza to że wszystkie zdjęcia znikną

Po przeprowadzce większość roślin zaaklimatyzowała się naprawdę dobrze, część wyraźnie bardziej lubi nowe parapety. Hoye rosną jak szalone, a wayetti i nn błędnie opisana jako metalica mają pierwsze pąki:





?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Zielona ferajna cz.3
Ale fajne baldaszki, czekamy na kwiatuszki.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20291
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Zielona ferajna cz.3
Świetne rośliny - i to z tych które bardzo lubię.
Wiosennie życzę wiele zdrowia i żadnych z nim problemów!

Wiosennie życzę wiele zdrowia i żadnych z nim problemów!

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielona ferajna cz.3
Gratuluje doprowadzenia hoi do pączkowania, będzie zapach! 

- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zielona ferajna cz.3
Natalio hoja urocza, ja kiedyś też miałam taką, dostałam od teściowej małą taką z kilkoma listkami. Stała kilka lat jak zaklęta, aż się w końcu na nią wkurzyłam i nakrzyczałam, że ją wywalę jak nie zacznie rosnąć - i się pieruna przestraszyła
Po kolejnych kilku latach była już taka wielka, że mi zajmowała pół okna w kuchni. Musiałam ją wydać, ale jak kwitła to był widok
tylko że w parze z widokiem zapach też był delikatnie mówiąc uderzający
Zdrówka życzę i pozdrawiam

Po kolejnych kilku latach była już taka wielka, że mi zajmowała pół okna w kuchni. Musiałam ją wydać, ale jak kwitła to był widok


Zdrówka życzę i pozdrawiam

- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielona ferajna cz.3
Joasiu, Henryku, Grażynko dziękuję
Beatko dziękuję
to pewnie była hoja carnosa - moja też przez 2 lata kołkowała, nawet teraz nie rośnie bardzo szybko, ale za to jak kwitnie! Jestem w stanie wybaczyć jej łysego badyla, bo uwielbiam te kwiatuszki i ich zapach
Właśnie produkuje 3 kolejne baldaszki
Niestety kwitnienia hoi wayetti na razie nie zobaczymy - po przestawieniu jej podczas kuracji na ziemiórki roślina zrzuciła pąki
Za to nn zakwitła
Tyle że te kwiatki pachną inaczej
nawet nie umiem tego opisać, jak takie bardzo nieprzyjemne chemikalia... O ironio ze wszystkich hoi ta rośnie najszybciej i pewnie niedługo będę miała kawałek do wydania gdyby ktoś chciał






Beatko dziękuję



Niestety kwitnienia hoi wayetti na razie nie zobaczymy - po przestawieniu jej podczas kuracji na ziemiórki roślina zrzuciła pąki









?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20291
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Zielona ferajna cz.3
Zapach czy jego brak to pojęcie względne. Natomiast baldaszek kwiatuszków śliczny i zjawiskowy. 

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Zielona ferajna cz.3
Witaj Natalio
Przywędrowałam do Ciebie w pewnej sprawie
a przy okazji podziwiam Twoje pięknie kwitnące rośliny i wspaniałe ich zdjęcia.
Napisałaś u Soni :
"sama używam dobroczynka i drapieżne nicienie na parapetach, przędziorka i ziemiórek potem już nie zobaczysz ".
Czy mogę prosić Cię o więcej informacji na ten temat.
Ziemiórki opanowały moje parapetowe rośliny i męczę się z nimi już długo.
Skąd wzięłaś te preparaty i jak ich używasz ?


Przywędrowałam do Ciebie w pewnej sprawie
a przy okazji podziwiam Twoje pięknie kwitnące rośliny i wspaniałe ich zdjęcia.




Napisałaś u Soni :
"sama używam dobroczynka i drapieżne nicienie na parapetach, przędziorka i ziemiórek potem już nie zobaczysz ".
Czy mogę prosić Cię o więcej informacji na ten temat.
Ziemiórki opanowały moje parapetowe rośliny i męczę się z nimi już długo.
Skąd wzięłaś te preparaty i jak ich używasz ?

- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielona ferajna cz.3
Henryku dziękuję w imieniu roślinki
Krysiu witam i dziękuję
zaraz prześlę Ci na pw link do sklepu gdzie kupowałam preparat na ziemórki - rozpuszcza się go w wodzie i podlewa wszystkie rośliny. Jeżeli zrobi się to dokładnie (i pozbędzie otwartej ziemi w workach, jeżeli masz taką plagę one na pewno już tam są) to dopóki nie przyniesiesz nowych szkodników np. z kwiatkiem ze sklepu lub z ziemią, to masz spokój
Niespodziewanie zakwitło hippeastrum
kwiatuszki są malutkie, ale zawsze cieszą oczy:





Krysiu witam i dziękuję


Niespodziewanie zakwitło hippeastrum





?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20291
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Zielona ferajna cz.3
Nietypowe, subtelne, piękne. Brawo! 

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Zielona ferajna cz.3
Natalio
Dzięki za link.
Już mi te ziemiórki tak dopiekły, że nawet zaczęłam się zastanawiać nad likwidacją roślin domowych.
Czy wystarcza jednokrotne podlanie wszystkich roślin ?
Hipeastrum o tej porze, to miła niespodzianka.
Ma bardzo ładny kolor.
Miłej Majówki

Dzięki za link.



Już mi te ziemiórki tak dopiekły, że nawet zaczęłam się zastanawiać nad likwidacją roślin domowych.
Czy wystarcza jednokrotne podlanie wszystkich roślin ?
Hipeastrum o tej porze, to miła niespodzianka.

Ma bardzo ładny kolor.
Miłej Majówki
