Bez chemii w kogrobuszu
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażynko miło patrzeć u Ciebie kolorowo ale ta pogoda nie nastraja świątecznie no może będzie dyngus wbrew naszej woli. U mnie lilie mają noski na wierzchu nie chcę mysleć że mróz je pokona bo przymiarka była ze strony ślimaków.
Mam pytanie ta żółta roślina przypomina paproć?
Mam pytanie ta żółta roślina przypomina paproć?
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Bez chemii w kogrobuszu
No to do paczuszki dołożę jeżówki
Zmieścisz
Ja tak samo kąpałem się w stawach i rzece
To były czasy
U mnie też padała krupa śnieżna
Każdy mówi, że to grad
Śnieżyce zapowiadają



Ja tak samo kąpałem się w stawach i rzece


U mnie też padała krupa śnieżna


Śnieżyce zapowiadają

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12782
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Bez chemii w kogrobuszu
U mnie pomrowów nie ma. Jedynie całe mnóstwo rozmaitych gatunków ślimaków z muszlą. Które niestety są równie żarłoczne...
Pozdrawiam!
LOKI
PS. Piękna wiosna u Ciebie.
Pozdrawiam!
LOKI
PS. Piękna wiosna u Ciebie.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażynko też kiedyś miałam szpalery pod plotami , było cudownie .kogra pisze:Geniu - to stare odmiany i dlatego takie piękne.
Muszę je w tym roku rozsadzić i zrobić z nich szpalerek, u mnie to już chorobliwe.![]()
Ale co poradzę skoro tak bardzo mi się podobają.
Tak samo żonkili tych starych odmian i 6 lat temu mi wymarzły
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6370
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Grażynko pięknie wiosennie zrobiło się w ogrodach.
Dawno tak kolorowo nie było Św.WN no i u mnie jest jeszcze piękne słoneczko
Miłego świętowania i mokrego poniedziałku
Dawno tak kolorowo nie było Św.WN no i u mnie jest jeszcze piękne słoneczko

Miłego świętowania i mokrego poniedziałku

Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Marysiu co to za słoneczko ,które co chwilkę znikało i lało.Pogoda do bani ciekawe czy to przedłuży kwitnienie cebulowych ,albo szybciej je wykończy.Grażynko moje szachownice kostkowane chyba nie zakwitną, bo na razie widzę tylko same liście ,albo to nie ich liście
.Chyba już ich więcej nie kupię jak nie zakwitną.Na Twoich bratkach też widać ślady żerowania tych oślizłych stworzeń mnie juz wykończyły liścia ostróżki dobrze ,ze tylko liścia a nie łodyżki.Miłego swiętowania

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Jadziu piszesz o ostróżkach o rany zapomniałam zajrzeć i dać ślimaczyskom papu - no to już po herbacie jak znam życie
nie mam szczęścia do ostróżek a Tośka zamknęła ogródek.
U mnie dziś cudowna pogoda słoneczna ale dość zimno, noc zapowiada się zimna i kto wie coś będzie padać.

U mnie dziś cudowna pogoda słoneczna ale dość zimno, noc zapowiada się zimna i kto wie coś będzie padać.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2714
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Bez chemii w kogrobuszu
To śnieżyca letnia już Ci kwitnie? 

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Witam świątecznie wszystkich gości.
Aniu - masz rację.
Ta pogoda wykańcza rośliny i mnie też.
W ciągu dnia mamy wszystkie możliwe rodzaje pogody i to kilkakrotnie.
Moje lilie też na wierzchu i mam stracha czy w razie mrozu dadzą rady.
A wszystkiego przecież nie da się okryć.
Sebastian - lepiej jak już, to zamiast jeżówek dodaj z dwie sadzonki melona.
Moje jakoś nie wschodzą mimo że są w wacikach na kaloryferze.
U mnie jest wszystko, i krupa śnieżna, i grad, i deszcz, i śnieg z deszczem, nawet grzmotnęło jak z armaty.
A między tym wszystkim słonko na kilka / naście / minut.
Góry całe w śniegu / Zakopane / pewno i mróz w dolinach.
Oszaleć można z tą pogodą.
Loki - toś szczęśliwy, te to dopiero mają spust.
Nie do uwierzenia ile mogą zniszczyć w jedną noc.
Po ich żarłoczności to już nic nawet nie odrasta, bo pożerają z korzeniami wszystko jak tylko się uda.
Czasem jestem tak zła na tego co to paskudztwo sprowadził do Europy, żebym go chyba zatłukła własnymi rękami.
Dziękuję, szkoda tylko że taka paskudna pogoda nas dopadła.
Ale podobno u was też nie lepiej / Krzysztof Wyrzykowski mówił wczoraj /.
Geniu - a co się stało, że już ich nie masz ?
Może odnowisz u siebie w ogródku, to całkiem fajne i bezobsługowe rośliny.
Marysiu - wiesz, nie pamiętam już dokładnie jak było poprzednio, ale te święta faktycznie u mnie są kolorowe.
Szkoda tylko że tak zimno a słoneczko wychodzi na moment, byłoby o wiele weselej i przyjemniej.
Dziękuję i wzajemnie.
Jadziu - u mnie kilka narcyzów padło od gradu, ale są w wazonie, dobrze ze nie mam innych szkód.
Ja tez nie mogłam się doczekać szachowniczek aż wreszcie trafiłam im z miejscem i teraz jest OK.
Może przesadż w inne miejsce to się rozwiną / jak będą kończyć wegetację /.
Ostróżek miałam kiedyś sporo, ale jak nastały pomrowy została mi tylko jedna a i tą trudno mi przed nimi obronić.
Dziękuję i wzajemnie.
Florianie - jak widzisz kwitnie.
Tylko raz posadzona wiosną po kupnie zakwitła latem.
Od tego czasu zawsze jak kwitnie to zawsze wiosną, więc nie wiem skąd taka nazwa.
Chyba że ktoś stale by ją wykopywał jesienią i sadził wiosną, to może wtedy kwitłaby latem a tak to zawsze kwitnie wiosną.
Ale ja jej nie wykopuję na zimę, sama sobie rośnie i zimuje bez problemów , jak widać.
No to na dobry początek dnia moja skromna kolekcja narcyzowatych.
Odmian było dużo więcej, ale niestety sporo wypadło, jednak cieszy mnie to co zostało.
Kilka będzie dopiero kwitło, ale przy tej pogodzie to pewno za dwa tygodnie dopiero o ile nie będzie większych przymrozków.
Zatem miłego świętowania wszystkim życzę.

















Aniu - masz rację.
Ta pogoda wykańcza rośliny i mnie też.
W ciągu dnia mamy wszystkie możliwe rodzaje pogody i to kilkakrotnie.

Moje lilie też na wierzchu i mam stracha czy w razie mrozu dadzą rady.
A wszystkiego przecież nie da się okryć.

Sebastian - lepiej jak już, to zamiast jeżówek dodaj z dwie sadzonki melona.
Moje jakoś nie wschodzą mimo że są w wacikach na kaloryferze.

U mnie jest wszystko, i krupa śnieżna, i grad, i deszcz, i śnieg z deszczem, nawet grzmotnęło jak z armaty.
A między tym wszystkim słonko na kilka / naście / minut.
Góry całe w śniegu / Zakopane / pewno i mróz w dolinach.
Oszaleć można z tą pogodą.
Loki - toś szczęśliwy, te to dopiero mają spust.
Nie do uwierzenia ile mogą zniszczyć w jedną noc.
Po ich żarłoczności to już nic nawet nie odrasta, bo pożerają z korzeniami wszystko jak tylko się uda.
Czasem jestem tak zła na tego co to paskudztwo sprowadził do Europy, żebym go chyba zatłukła własnymi rękami.

Dziękuję, szkoda tylko że taka paskudna pogoda nas dopadła.
Ale podobno u was też nie lepiej / Krzysztof Wyrzykowski mówił wczoraj /.

Geniu - a co się stało, że już ich nie masz ?
Może odnowisz u siebie w ogródku, to całkiem fajne i bezobsługowe rośliny.
Marysiu - wiesz, nie pamiętam już dokładnie jak było poprzednio, ale te święta faktycznie u mnie są kolorowe.
Szkoda tylko że tak zimno a słoneczko wychodzi na moment, byłoby o wiele weselej i przyjemniej.
Dziękuję i wzajemnie.

Jadziu - u mnie kilka narcyzów padło od gradu, ale są w wazonie, dobrze ze nie mam innych szkód.
Ja tez nie mogłam się doczekać szachowniczek aż wreszcie trafiłam im z miejscem i teraz jest OK.

Może przesadż w inne miejsce to się rozwiną / jak będą kończyć wegetację /.
Ostróżek miałam kiedyś sporo, ale jak nastały pomrowy została mi tylko jedna a i tą trudno mi przed nimi obronić.
Dziękuję i wzajemnie.
Florianie - jak widzisz kwitnie.
Tylko raz posadzona wiosną po kupnie zakwitła latem.
Od tego czasu zawsze jak kwitnie to zawsze wiosną, więc nie wiem skąd taka nazwa.
Chyba że ktoś stale by ją wykopywał jesienią i sadził wiosną, to może wtedy kwitłaby latem a tak to zawsze kwitnie wiosną.
Ale ja jej nie wykopuję na zimę, sama sobie rośnie i zimuje bez problemów , jak widać.

No to na dobry początek dnia moja skromna kolekcja narcyzowatych.

Odmian było dużo więcej, ale niestety sporo wypadło, jednak cieszy mnie to co zostało.
Kilka będzie dopiero kwitło, ale przy tej pogodzie to pewno za dwa tygodnie dopiero o ile nie będzie większych przymrozków.
Zatem miłego świętowania wszystkim życzę.


















Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Super kolekcja narcyzowa .Zawsze podziwiam te przykoronki co jeden to ma inną budową jaka ta natura stworzyć tak cudne kwiaty.Nie szkodzi ,że to takie wyselekcjonowane częściowo przez człowieka .Mam tylko parę szt podobnych do Twoich .Teraz dosadzę resztę narcyzów w miejsca gdzie widzę ,że im pasuje. Tez najbardziej boję sie o lilie szczególnie o te które dopiero wiosna były sadzone.Część które były w donicach przestawiłam do inspekciku .Ciekawe czy coś to da a pelargonie zabiorę do domu dzisiaj bo juz nocą maja być minusy.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12782
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Bez chemii w kogrobuszu
No nie wiem, nie wiem, Kogra... Skoro potrafiły mi złotokap (drzewo, k#@&%, drzewo!) ogołocić do łysych gałęzi, to znaczy że ślimaki z muszlą wcale nie są sympatyczniejsze od pomrowów...
Co do pogody ? na razie jest spoko (no, dzisiaj leje, ale do tej pory było głównie słońce i raczej ciepło), niestety na najbliższy tydzień straszą przymrozkami. A tu bataty już posadzone... Wszystko wysiane... Auć...
Pozdrawiam!
LOKI
Co do pogody ? na razie jest spoko (no, dzisiaj leje, ale do tej pory było głównie słońce i raczej ciepło), niestety na najbliższy tydzień straszą przymrozkami. A tu bataty już posadzone... Wszystko wysiane... Auć...
Pozdrawiam!
LOKI
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Bez chemii w kogrobuszu
No, tak. Ślimaki to paskudy
U nas pogoda też wyjątkowo mieszana, kilka pór roku w ciągu jednego dnia. Zimnica okropna. A takie miałam plany względem działki.

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Po prostu mi wymarzły i wyginęły , a bardzo mi się podobałykogra pisze:Geniu - a co się stało, że już ich nie masz ?
Może odnowisz u siebie w ogródku, to całkiem fajne i bezobsługowe rośliny.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Podziwiam Twoją kolekcję narcyzów, bo u mnie mimo starań jakoś kiepsko rosną. Słabo kwitną, często wypadają. Chyba powinnam przestać je sadzić...
Ślimaki są okropne. Zeżarły mi całą koroną cesarską, razem z pąkami
To chyba one, bo cóż innego?
Pogoda nieciekawa i do tego w kratkę. Dzisiejsze przymrozki ścięły kwiaty na magnolii i położyły "na deski" większość kwitnących. Ciekawe czy się podniosą, bo przymrozki mają być regularnie do końca miesiąca.
Ślimaki są okropne. Zeżarły mi całą koroną cesarską, razem z pąkami

Pogoda nieciekawa i do tego w kratkę. Dzisiejsze przymrozki ścięły kwiaty na magnolii i położyły "na deski" większość kwitnących. Ciekawe czy się podniosą, bo przymrozki mają być regularnie do końca miesiąca.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Bez chemii w kogrobuszu
Bardzo skromna ta kolekcja
Piękna jest
Ja też czekam na wschody, na razie nic nie widać
Ta pogoda mnie dobija


Ja też czekam na wschody, na razie nic nie widać

Ta pogoda mnie dobija
