Teraz ja - treissi

[treissi]

Oby nam się udało wychodować korzonki

[anoli]

A może wsadzicie je z doniczką w foliówkę? Co na to Przemo?

[x-C-j]

A czemu nie ukorzeniasz hibiskusa w wodzie?, w ziemi jak sie ukorzenia powinna być na doniczce torebka foliowa by panowały w miarę takie same warunki klimatyczne, co do cissusa jeśli bryła korzeniowa nie była bardzo przerośnięta obierz nadmiar starej ziemi daj nową i posadź go w tej samej doniczce.

[Antooosia]

Ale te Twoje na przyjęte wyglądają...gorzej z moimi... wstyd nawet pokazac... ,ale nie ruszam,jeszcze poczekam...
Pokaż jeszcze hibiscusika"mamusię"...

[treissi]

Hibiscusa nie ukorzeniam w wodzie, bo w ten sposób już kilka razy próbowałam i nigdy się nie udało teraz dałam tego podkorzeniacza i wsadziłam w ziemię. Czyli nałożyć mam na niego torebkę foliową?

A cissusa wsadziłam w taką samą doniczkę i nie będę przesadzać, bo właśnie malutko korzonków ma.

Antosiu mamusię pokazywałam chyba wcześniej. Ale pokaże ci jeszcze raz mamusię po przejściach

[x-C-j]

Jakbyś założyła foliówkę ale taka śniadaniową przezroczystą i szczelnie na doniczce zabezpieczyła gumką recepturką będzie miał jednakowy klimat pod folią i z pewnością powinien szybciej sie ukorzenić.

[treissi]

Dzięki za wskazówki - zaraz to zrobię. Z innymi roślinkami (skrętnik) też tak można?

[x-C-j]

Można ale skrętniki przyjmują się z fragmentów liści z nerwem bez zakrywania torebkami łatwo zawiązują młode sadzonki podobnie jak begonie.

[treissi]

Mojej dracenie marginata żółkną liście - czym to może być spowodowane?

Jutro pokaże wam co przyniósł mi dzisiaj listonosz w paczuszce od Ilonki (Anoli). Niestety dopiero jutro bo nie mam kabelka od aparatu :x

[x-C-j]

Albo przelaniem albo za mało wody i za suche powietrze ale nie wykluczam i czego innego najlepiej daj fotkę.

[treissi]

No właśnie mój mężuś gapa nie wziął od teściowej kabla do aparatu i będę miało go dopiero jutro. Tak więc zdjęcja mogę zrobić jutro. W zeszłym roku też opadło jej sporo liści.

[treissi]

Witam bo dłuższej nieobecności (sesja )

Zacznę może od roślinek, które przysłała mi Ilonka (Anoli):
sansewieria

gruboszek

tzw. bambus

i biedna difenbachia, która ucierpiała podczas podróży


Tu z kolei bluszczyk od myszorka:


A tu fragment mojej draceny, której żółkną dolne listki:


Nowe doniczki dla palm - niestety już w którymś z kolei ogrodniczym słyszę to samo - że nie robią doniczek do palm. Przemo mam nadzieję, że mogą być?


A tu dwa wczorajsze zakupy:
kordylina firebrand

a tu musicie pomóc bo zapomniałam nazwę

[anoli]

Ta kordylina jest niesamowita Biedna difcia. Cieszę się, że reszta jakoś dotarła, będzie im u Ciebie dobrze. Bambus to dracena sanderiana

[treissi]

Te kordyliny były też na pniu - rosły jak juki. Spytałam pani, która sprzedawała czy ta też będzie miała pień to powiedziała, że nie. Dziwne, że ta sama roslinka rośnie na dwa zupełnie inne sposoby

[anoli]

A może Pani nie zorientowana?