
nawadnianie kropelkowe i praktycznie już tego problemu nie miałam . A może pomagał oprysk
octanem wapnia ?
http://www.ogrodinfo.pl/uprawy-pod-oslo ... rzcholkowaw uprawie pomidora wyróżnia się trzy fazy rozwoju owoców: ? okres początkowego wzrostu owocu, przypadający na ok. pierwszych 15 dni od zapylenia kwiatu; w tym czasie zwiększanie się masy owocu jest niewielkie, za to następują w nim intensywne podziały komórek; ? okres szybkiego wzrostu owocu, trwający przez następne 30?35 dni, kiedy komórki przestają się dzielić, za to wydłużają się i powiększają; ? okres dojrzewania owocu ? jest to ostatnich 7?10 dni przed zbiorem, w czasie których owoce się wybarwiają, a przyrost ich masy jest już minimalny. Owoce są najbardziej wrażliwe na powstawanie zaburzeń związanych z suchą zgnilizną wierzchołkową w pierwszym okresie po zapyleniu, w czasie intensywnego podziału komórek (fot. 2). Niedostateczne zaopatrzenie owoców w wapń w tej fazie ich wzrostu prowadzi do zapoczątkowania choroby i decyduje o jej wystąpieniu w późniejszych okresach. Jak tłumaczył prelegent, pierwiastek ten pełni ważną funkcję w rozwoju membran i ścian komórkowych, które stanowią szkielet komórek. Jeśli dzielące się tkanki nie są na bieżąco zaopatrywane w wapń, ściany komórkowe stają się słabe i zapadają się w miarę powiększania komórek. Wskutek tego komórki zaczynają zasychać i stają się czarne. Przyswajalny dla roślin wapń w formie jonu Ca2+ w roślinach przemieszcza się wyłącznie przez wiązki przewodzące, wraz z pobieraną przez system korzeniowy wodą. Sucha zgnilizna wierzchołkowa bardzo często występuje więc w sytuacji, kiedy roślinom z różnych powodów zabraknie wody. Na pierwszym etapie powstawania zaburzenia można zaobserwować ciemne, cienkie wierzchołki roślin, co oznacza, że otrzymały one za mało wody. Kolejnym symptomem jest intensywna transpiracja roślin, powodująca ich więdnięcie. Przyczyną tego mogą być zbyt małe nawadnianie oraz wysoka temperatura (w czasie upałów latem znacznie wzrasta ryzyko wystąpienia suchej zgnilizny wierzchołkowej). Innym powodem wystąpienia tej choroby fizjologicznej jest nieprawidłowe pobieranie wody z podłoża przez korzenie, wynikające np. ze zbyt wysokiego zasolenia mat, braku tlenu w podłożu bądź chorób systemu korzeniowego.
A co z naszym zdrowiem?kaLo pisze:...Dodatkowa informacja. Wysoka zawartość wapnia w glebie w granicach 4000mg/l ogranicza rozwój chorób grzybowych odglebowych.
==================================================================mirka2 pisze:Przymierzam się do zlecenia analizy gleby dla pomidorów pod folią. Czytając wątki w tym temacie, doszłam do wniosku, że zrobię to tuż po zbiorach ostatnich pomidorów. A to dlatego, że na pewno są braki wapnia, który uzupełnia się jesienią ( występowała SZW ), jednocześnie przy podwyższonym pH 7,5. Pomiaru dokonałam ogrodowym kwasomierzem. Czyli wapnowanie odpada, pozostaje gips. A żeby wiedzieć w jakiej dawce, to potrzebna analiza "na teraz". Czy dobrze planuję, na podstawie cytowanego poniżej kaLo?
W uprawie jak dotąd stosowałam tylko: dwukrotne podlanie gnojówką z pokrzywy i 3 razy K2SO4. Także spodziewam się braków pozostałych składników. Proszę, doradźcie, bo jest jeszcze coś, co muszę uwzględnić:
woda będzie bodajże do połowy października, potem od kwietnia. Więc jeżeli potrzebne będzie podlanie po rozsypaniu nawozów, muszę to rozplanować.
kaLo
Tytuł: Re: Jakich odmian pomidorów nie będę uprawiać Napisane: Śr 03 sie 2016 15:50
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Odpowiedzi: 252
Wyświetlone: 18570
Analiza po zbiorach pozwoli na jesienne przygotowanie gleby, czyli nawozy fosforowe, potasowe , wapnowanie. Analiza wiosenna pozwala dokładnie określić wielkość nawożenia azotowego.